Jaka kara za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC w 2024 roku? Stawka drastycznie wzrosła

Kara za brak OC jest na tyle wysoka w 2024 r., że kwota starczyłaby na zakup m.in. Passata B5, Audi A4 B6 czy Volvo V50. A to dopiero pierwsza ze złych informacji. Druga jest taka, że jeszcze w tym roku czeka nas kolejna podwyżka...

Właściciel pojazdu zarejestrowanego w Polsce ma trzy obowiązki. Auto musi posiadać tablice rejestracyjne, ważny przegląd techniczny i ważne badanie OC. Dziś skupimy się na tej ostatniej kwestii. Szczególnie że kary za brak polisy są w 2024 r., delikatnie mówiąc, znaczące.

Zobacz wideo

Ile wynosi kara za brak OC w 2024 r.?

Kierowca płaci karę za brak obowiązkowego OC dla samochodu osobowego już od pierwszego dnia przerwy między polisami. Ile będzie zatem wynosiła opłata karna? W sytuacji, w której:

  • auto nie ma polisy od 1 do 3 dni kwota to 1700 zł.
  • auto nie ma polisy od 4 do 14 dni kwota to 4240 zł.
  • auto nie ma polisy powyżej 14 kwota to 8480 zł.

Stawka w przypadku samochodów osobowych jest wysoka? No to wyobraźcie sobie, że ponad 14 dni bez OC w przypadku ciężarówki zakończy się karą wynoszącą 12 730 zł. To dopiero opłata karna! Nawet np. motocykle nie mogą liczyć na ulgę. Tu brak OC może oznaczać aż 1410 zł opłaty karnej.

Karę za brak OC otrzymuje ponad tysiąc kierowców dziennie!

W tym punkcie mamy dla kierowców aż cztery złe informacje. Powinni oni bowiem pamiętać o tym, że:

  • już 1 lipca wraz ze wzrostem najniższej krajowej, kara za brak OC wzrośnie. Wyniesie maksymalnie 8600 zł dla aut osobowych i 12 900 zł dla ciężarówek. Wysokość opłaty jest bowiem uzależniona od minimalnej pensji.
  • UFG w celu wykrycia aut bez OC prowadzi automatyczne kontrole w bazie CEPiK. W tej sprawie wcale nie jest potrzebne zgłoszenie np. z policji.
  • ilość kar wlepianych każdego roku jest naprawdę ogromna. Tylko w 2023 r. UFG odnotował aż 360 tys. takich przypadków. To oznacza, że pracownicy funduszu znajdowali ponad tysiąc aut bez OC każdego dnia! Połowa z tych osób płaci stawkę maksymalną.
  • czasami karę za brak OC można dostać bezwiednie. Kierowcy nie pamiętają bowiem o tym, że nie wszystkie polisy odnawiają się automatycznie. Dotyczy to np. OC przepisanego z poprzedniego właściciela pojazdu, OC komisowego czy też miesięcznego lub polisy, w której kierowca nie opłacił wszystkich rat.

Kto płaci karę za brak OC? Kierowca czy właściciel?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak zadane pytania. Bo dużo zależy od przypadku, który wystąpi w dane sytuacji. Możliwości są dwie.

  • Jeżeli UFG wykryje brak OC w bazie i na podstawie postępowania potwierdzi lukę ubezpieczeniową, karę zapłaci właściciel pojazdu lub właściciele solidarnie.
  • W sytuacji, w której brak OC zostanie wykryty w czasie kontroli drogowej, opłatę karną solidarnie wniesie kierowca w danym czasie oraz właściciel lub właściciele.

Wnoszenie opłaty solidarne oznacza mniej więcej tyle, że środki zostaną ściągnięte z tej osoby, która okaże się bardziej wypłacalna. Z punktu widzenia przepisów nie będzie miało znaczenia to, czy więcej zapłaci jeden z właścicieli, czy np. kierujący prowadzący auto w danym czasie. Środki mają po prostu trafić do kasy UFG. To jedyny cel egzekucji.

Czemu OC pojazdu jest tak ważne?

Polisa OC odgrywa niezwykle ważną rolę. Chroni kierowcę i właściciela pojazdu przed odpowiedzialnością cywilną. W razie wypadku, kolizji lub innego zdarzenia, zabezpiecza zatem automatycznie roszczenia poszkodowanych. Pozwoli na naprawdę uszkodzonego pojazdu czy uzyskanie świadczeń pokrywających koszty leczenia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.