Niektórzy kierowcy z pewnością pamiętają, kiedy to literką "E" oznaczane były drogi krajowe i trasy międzynarodowe. Oznakowania tego typu zostały wprowadzone w czasach PRL-u. Obecnie w niektórych miejscach np. przed tunelem na Południowej Obwodnicy Warszawy można się natknąć na białą tablicę z czarną literą "E".
Na pierwszy rzut oka ten znak drogowy wydaje się być niezwykle mało sugestywny, a jego rozszyfrowanie może być nie lada wyzwaniem. Okazuje się, że lokalizacja przy wjeździe do tuneli nie jest przypadkowa. Ich obecnością powinni zainteresować się kierowy ciężarówek, gdyż tablica przekazuje im ważną informację. Litera oznacza kategorie tunelu według klasyfikacji ADR, która powstała na mocy europejskiej umowy. Symbol T-31e stanowi, że na dany odcinek drogi nie mogą wjechać ciężarówki, które wiozą towary niebezpieczne na otwartych tablicach poza sytuacją, gdy towar ma wpisany kod tunelu (-). Ma to na celu zwiększenie bezpieczeństwa innych użytkowników ruchu.
Poszczególne zakazy wjazdu do tunelu z określonymi towarami mają zredukować skalę zagrożeń związanych z potencjalnymi wybuchami ładunku np. podczas wypadku lub uszkodzenia pojazdu. Umowa europejska dotycząca przewozu materiałów niebezpiecznych (ADR), podzieliła tunele na pięć kategorii (A, B, C, D i E), w zależności od skali ograniczeń. Kategoria A to przewóz bez restrykcji, z kolei kategoria E jest najsurowsza. Biały znak z literą E nie dotyczy więc kierujących samochodami osobowymi, a nawet większości ciężarówek. Jednak pojazdy spełniające wymogi kodu E nie mogą go ignorować. W przeciwnym razie na podstawie art. 92 par. 1 ustawy Kodeks wykroczeń podlegają karze grzywny (od 20 do 5000 zł).