Mandat za przejazd na czerwonym świetle 2023

Ile wynosi mandat za przejazd na czerwonym świetle? Nowy taryfikator mandatów daje kilka możliwości. Czasami będzie to 100, czasami 500, a czasami 1500 zł. Wybór opcji w dużej mierze zależy od policjanta.

Więcej na temat przepisów drogowych i kar dla kierowców piszemy w serwisie Gazeta.pl.

Każdego roku niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej oznacza ponad 340 wypadków drogowych. Przejazd na czerwonym świetle każdego dnia kończy się zatem zderzeniem dwóch pojazdów. Manewr jest niebezpieczny, bo oznacza dwie okoliczności. Po pierwsze uderzenie boczne. Po drugie często wysoką prędkość jednego z pojazdów – tego, który wjechał na skrzyżowanie na tzw. wczesnym czerwonym. Jak rugować takie zachowania kierowców? Dobrą metodą są mandaty karne. I w tej kwestii działa nowy taryfikator mandatów.

Zobacz wideo Zielona Góra. 62-latek zignorował czerwone światło i zderzył się z audi

Ile wynosi mandat za przejazd na czerwonym świetle 2023 r.?

Niestosowanie się do sygnałów świetlnych jest jednym z poważniejszych wykroczeń. Kara za nie nie jest jednak tak zaporowa, jak w przypadku przekroczenia prędkości czy nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Mandat za przejazd na czerwonym świetle w 2023 r. wynosi 500 zł. Wykroczenie oznacza też 6 punktów karnych – od września ich ilość wzrośnie do 8 punktów. Oczywiście na tym kara nie musi się skończyć. Może się bowiem okazać, że policjanci uznają zachowanie kierowcy za tworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. A w takim przypadku do mandatu wynoszącego 500 zł dopiszą kolejny. Tym razem o wartości 1000 zł.

W przepisach pojawia się jeszcze jedna kwalifikacja wykroczenia. Niezatrzymanie pojazdu we właściwym miejscu w związku z nadawanym sygnałem świetlnym "kosztuje" 100 zł i 1 punkt karny.
Warto pamiętać o tym, że mandat za czerwone światło może dostać też pieszy. Wejście na przejście dla pieszych, jeżeli sygnalizator S-5 nadaje sygnał czerwony, wiąże się z grzywną wynoszącą 200 zł.

Czy można dostać mandat za żółte światło w 2023 r.?

Włączył się sygnał pomarańczowy: mam jechać czy hamować? Przepisy mówią wyraźnie, że na żółtym świetle można wjechać na skrzyżowanie w sytuacji, w której hamowanie musiałoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa dla ruchu drogowego – np. hamowanie oznaczałoby zablokowanie kół, a auto jadące z tyłu mogłoby nie zdążyć się zatrzymać. W każdym innym przypadku już sygnał pomarańczowy sprawia, że kierowca otrzymuje niejako zakaz wjazdu na skrzyżowanie. W sytuacji, w której nie zastosuje się do niego, może zostać ukarany mandatem karnym.

Pojęcie bezpiecznego zatrzymania w razie pojawienia się żółtego światła jest mało precyzyjne. To daje spore pole do interpretacji zarówno dla kierowców, jak i... policjantów.

Mandat za przejazd na czerwonym świetle to też... przejazd kolejowy!

Mandat za przejazd na czerwonym świetle może też oznaczać wjechanie na przejazd kolejowy w sytuacji, w której sygnalizator zaczął nadawać sygnał czerwony. Jeżeli kierowca złamie zakaz wjazdu, powinien liczyć się z naprawdę surowym mandatem. Policjanci mają możliwość ukarania prowadzącego grzywną wynoszącą 2000 zł. W sytuacji, w której wykroczenie będzie drugim poważnym w ciągu ostatnich dwóch lat, wartość mandatu wzrośnie dwukrotnie do 4000 zł.

Mandat za przejazd na czerwonym świetle na przejeździe kolejowym oznacza też 6 pkt karnych. Od września 2022 r. ilość punktów karnych wzrośnie do 8.

Rejestratory przejazdu na czerwonym świetle

Warto pamiętać o tym, że na szczególnie często uczęszczanych skrzyżowaniach montowane są rejestratory przejazdu na czerwonym świetle. To nic innego jak kamery, które wykonują zdjęcie pojazdu wjeżdżający za sygnalizator w sytuacji, w której wstrzymuje on ruch dla danego kierunku jazdy. W takim przypadku centrum monitorujące policji namierza właściciela pojazdu, listownie prosi go o wskazanie sprawcy, a następnie wlepia mandat osobie, która popełniła wykroczenie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA