Więcej na temat nowych przepisów drogowych i kar czekających na kierowców opowiadamy również w serwisie Gazeta.pl.
Każdego roku dochodzi do blisko 2,5 tys. wypadków w rejonie przejść dla pieszych. I liczba ta odnosi się tylko do zdarzeń spowodowanych przez kierujących. Skala samego zjawiska, ale i powodowanego przez nie niebezpieczeństwa sprawia, że legislatorzy postanowili działać. Skutek? 1 stycznia 2022 roku w Polsce zaczął obowiązywać nowy taryfikator mandatów – taryfikator, który jest w dużej mierze wymierzony właśnie w wykroczenia popełniane w rejonie przejść dla pieszych.
W tym punkcie niestety mamy złą informację dla kierujących. Mandat za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu wynosi obecnie 1500 zł. I jest to dopiero grzywna podstawowa. W przypadku recydywy – czyli co najmniej drugiego poważnego wykroczenia w ciągu ostatnich 2 lat – wzrośnie do kwoty na poziomie 3 tys. zł. A policjanci cały czas do "rachunku" mogą dopisywać czyny podlegające zbiegowi i w tym chociażby spowodowanie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Granicą takiego dopisywania jest dopiero grzywna opiewająca na 6 tys. zł. Powyżej tej kwoty kierowcę może ukarać tylko sąd.
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu to też oczywiście punkty karne. Tych obecnie jest 10. Od września – gdy w życie wejdzie nowy taryfikator punktów karnych – wykroczenie będzie oznaczać już 15 punktów.
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu może wystąpić w kilku sytuacjach. Każdą z nich dokładnie opisuje Kodeks wykroczeń. Jakie wykroczenia opisuje?
Warto pamiętać czym tak naprawdę jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. To nie tylko przejechanie przed przejściem w momencie, w którym pieszy zdążył na nie wejść. Według nowej kwalifikacji przepisów obowiązującej od 1 czerwca 2021 roku, nieustąpieniem pierwszeństwa pieszemu jest też wjechanie na pasy w sytuacji, w której pieszy dopiero ma zamiar wejść na przejście. Już wtedy nabywa bowiem pierwszeństwa.
Warto w tym punkcie pamiętać o jeszcze jednej rzeczy. Kierowca w rejonie pasów musi ustąpić pierwszeństwa pieszemu, ale też nie może np. wyprzedzać. Wyprzedzanie jest dozwolone tylko w przypadku, w którym ruch na przejściu jest kierowany np. przy pomocy sygnalizacji świetlnej. Karane jest też omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu czy naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. W każdym z tych przypadków mandat jest identyczny. Wynosi 1500 lub 3000 zł oraz oznacza dopisanie do konta kierującego 10 punktów karnych.
Nowy taryfikator mandatów ma jednak złe informacje nie tylko dla kierujących pojazdami mechanicznymi. Przewiduje bowiem też szereg przypadków, w których przepisy o bezpieczeństwie pieszych naruszą kierujący pojazdami innymi niż mechaniczne. Dotyczy to m.in. rowerzystów, ale również osób korzystających z elektrycznej hulajnogi czy urządzenia transportu osobistego. Kierujący tacy nie muszą się liczyć z tak zaporowymi karami jak w przypadku kierujących autami. Mimo wszystko mandat nadal może sięgnąć kwoty 500 zł. Tu kwotę uznaniowo wskazuje funkcjonariusz.