Honda nadrabia zaległości w Europie, która ma odegrać kluczową rolę w realizacji globalnych celów japońskiej firmy w zakresie zrównoważonego rozwoju. Honda tworząca wiele rozwiązań w zakresie mobilności, w ostatnich latach podąża strategią obniżenia globalnej emisji CO2, w którą wpisuje się m.in. elektryfikacja pojazdów. Po wprowadzeniu do sprzedaży w 2022 roku hybrydowego modelu Civic, przyszedł czas na kolejne samochody. Japończycy z premierą nowości przygotowanych na rynek europejski nie zamierzali czekać, i za jednym zamachem przedstawili aż trzy samochody, które zostaną wprowadzone do salonów jeszcze w tym roku. Więcej o nowych samochodach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zaledwie tydzień po światowej premierze trzech Hond - modeli CR-V, ZR-V, e:Ny1, wszystkie przyjechały do Polski i zostały zaprezentowane dealerom, klientom oraz przedstawicielom mediów. Z informacji przekazanych przez polskiego importera wynika, że pojazdy trafią do krajowej sprzedaży w drugiej połowie bieżącego roku, a wyposażenie podstawowe każdego pojazdu będzie bogate, włączając w to najnowsze technologie z zakresu bezpieczeństwa.
Biorąc udział w premierowym pokazie tych samochodów wysłuchałem, co dokładnie przygotowała Honda, a także mogłem wszystkie pojazdy obejrzeć z bliska, wejść do środka i wyrobić sobie wstępną opinię. Moją uwagę przykuł przede wszystkim atrakcyjny design wnętrza każdego z prezentowanych aut oraz użycie wysokiej jakości materiałów w wykończeniu. Pierwsze co przyszło mi na myśl po organoleptycznym teście, to że Honda swoje auta wykonała wyraźnie lepiej od Toyoty.
Skojarzenia z Toyotą nie są przypadkowe. To oczywiste, że w pierwszej kolejności z tą japońską marką porównuje się Hondę. Poza tym widać, że Honda widząc globalny sukces hybryd sygnowanych znaczkiem Toyoty, odrabia lekcje i podąża podobną ścieżką. Robi to jednak wyraźnie po swojemu, a najnowsze produkty są tego przykładem. Co więcej, każdy z nich będzie bezpośrednio uderzał właśnie w konkurencyjny model Toyoty.
Najszybciej u dealerów zaparkuje szósta generacja Hondy CR-V, której zadaniem będzie m.in. rywalizowanie z Toyotą RAV4. Nowy CR-V jest szerszy, dłuższy i wyższy od poprzedniej generacji, dzięki czemu zapewni pasażerom więcej przestrzeni wewnętrznej. Jak dowiedziałem się podczas konferencji prasowej, rozstaw osi dłuższy o 38 mm (2700 mm) pozwala na uzyskanie o 15 mm większej przestrzeni na nogi dla pasażerów podróżujących z tyłu oraz o 18 proc. większej pojemności bagażowej. Kufer liczy 587 litrów (o 90 l więcej niż w poprzednik). W kabinie nie brakuje schowków pozwalających utrzymać porządek, fotele są obszerne, a regulacja pochylenia oparć tylnej kanapy jest ośmiostopniowa. Siedząc w nowym CR-V czuć, że to duże auto z naprawdę obszerną kabiną (długość nadwozia wynosi 4705 mm).
Ten wszechstronny SUV będzie oferowany z w pełni hybrydowym układem napędowym (e:HEV) lub – po raz pierwszy na rynku europejskim – z układem hybrydowym plug-in (e:PHEV). Przypadek? Otóż dokładnie w takich wariantach napędu w sprzedaży występuje Toyota RAV4. W obu wariantach CR-V zastosowano 2-litrowy, czterocylindrowy silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem paliwa, pracujący w cyklu Atkinsona o mocy 148 KM i 189 Nm, połączony z motorami elektrycznymi (napędowy i generator). Silnik napędowy generuje 184 KM i 335 Nm. Nowa jest przekładnie e-CVT, a napęd na cztery koła wersji e:HEV udoskonalono pod kątem lepszego rozkładu momentu obrotowego oraz większej wydajności na zakrętach. Wariant z wtyczką e:PHEV ma napęd jedynie na przód, a gniazdo do ładowania umieszczono na przednim błotniku po lewej stronie.
Akumulator litowo-jonowy o dużej gęstości gromadzonej energii oraz dwa kompaktowe, lekkie silniki elektryczne współpracują z silnikiem benzynowym oraz umożliwiają płynne przełączanie pomiędzy trybami elektrycznym, hybrydowym i silnika spalinowego. Odmiana plug-in z baterią 17,7 kWh umożliwi przejechanie 80 km w trybie napędu w pełni elektrycznego. Przy temperaturze akumulatora w okolicach 25 stopni Celsjusza, stan pełnego naładowania można osiągnąć w 2,5 godziny przy użyciu ładowarki o mocy 6,8 kW.
ZR-V to nowy kompaktowy SUV uzupełniający ofertę między modelami HR-V i CR-V. Samochód ten został zbudowany na platformie, którą otrzymał Civic, przez co łączy wygląd dynamicznego auta kompaktowego z wysokim poziomem praktyczności. Co ciekawe, rozmieszone po obu stronach zderzaka końcówki układu wydechowego są prawdziwe, ale pobudzającego dźwięku już nie zapewniają. Łatwo odgadnąć, że ZR-V na rynku będzie konkurować z Toyotą Corollą Cross, którą zdecydowanie przewyższa ciekawszym projektem wnętrza, lepszym wykonaniem kabiny i przestrzenią wygospodarowaną w drugim rzędzie siedzeń. Auto ma 4568 mm długości przy rozstawie osi liczącym 2657 mm. Bagażnik połknie 380 litrów ładunku (dla porównania w HR-V pojemność kufra wynosi 335 l).
Pod odważnie wystylizowanym nadwoziem ZR-V kryje się w pełni hybrydowy układ Hondy, który korzysta z DNA nowego Civica e:HEV. Zoptymalizowany na potrzeby SUV-a system dysponuje 2-litrowym 4-cylindrowym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem, działającym w cyklu Atkinsona, współpracującym z dwoma silnikami elektrycznymi. Spalinówka dostarcza 143 KM i 186 Nm, a napędowa jednostka elektryczna 186 KM i z moment obrotowy 315 Nm. Lekkie i sztywne podwozie korzysta z koncepcji zastosowanej w Civicu. Z tyłu pracuje wielowahaczowe zawieszenie, które ma zapewnić komfort i przyjemność prowadzenia, a co za tym idzie zwiększać pewność za kierownicą.
Po w pełni elektrycznej Hondzie e, która jest wesoło wyglądającym mieszczuchem, czas na trochę większe auto. Wyżej postawiona nad ziemią Honda e:Ny1 będzie miała na celu odebrać klientów Toyocie bZ4X. Honda swoją nowość zbudowała na platformie e:N Architecture F, przeznaczonej dla samochodów z przednim napędem (wykorzystuje ją Honda HR-V e:HEV).
W platformę wbudowano zintegrowaną jednostkę napędową. Silnik elektryczny połączony z przekładnią mechaniczną wytwarza maksymalną moc 150 kW (204 KM) i 310 Nm momentu obrotowego. Jak to w samochodach elektrycznych bywa, należy oczekiwać dynamicznych przyspieszeń oraz komfortowego zwalniania. Pod podłogą mieści się akumulator litowo-jonowy o pojemności 68,8 kWh (61,9 kWh netto), który wygląda jakby został do podłogi doczepiony w ostatnim momencie. Zgodnie z danymi producenta zapewnia za to zasięg do 412 km (WLTP). Możliwość szybkiego ładowania prądem stałym (maksymalnie 78 kW) pozwoli uzupełnić stan naładowania akumulatora od 10 do 80 proc. w ciągu 45 minut. Maksymalna moc ładowania prądem zmiennym wynosi 11 kW.
Przemyślane rozmieszczenie elementów elektrycznego układu napędowego sprawiło, że e:Ny1 oferuje dużo przestrzeni i komfortu we wnętrzu. Bagażnik zmieści 346 litrów ładunku. Nowy tunel środkowy charakteryzuje się prostym układem łatwo dostępnych przycisków, wieloma miejscami do przechowywania i przewozu drobnych przedmiotów, a także bezprzewodowym ładowaniem urządzeń mobilnych. Deska rozdzielcza wygląda inaczej w porównaniu do tego, co zastosowano w CR-V oraz ZR-V. W e:Ny1 na konsoli zamiast przycisków i pokręteł, jest duży ekran dotykowy o przekątnej 15,1 cala, podzielony na trzy segmenty, a za kierownicą znalazł się wolnostojący ekran (a nie wpasowany w deskę, jak w CR-V i ZR-V).
W każdym z trzech opisanych samochodów, którymi nie można było jeździć w trakcie statycznego pokazu (na testy dynamiczne przyjdzie odpowiednia pora), Honda wykorzystała zestaw multimedialny Connect z systemem Android, który działa dość płynnie i szybko. Polskie ceny i dokładne specyfikacje wyposażenia poznamy wkrótce. Więcej bardziej szczegółowych zdjęć wykonanych podczas prezentacji można obejrzeć w galerii.
Komentarze (2)
Honda uderza w Toyotę. CR-V, ZR-V i e:Ny1 są jak RAV4, Corolla Cross i bZ4X