Opinie Moto.pl: Honda Civic e:HEV Advance - Azjaci odrobili lekcję. Przypadnie do gustu wielu osobom

Honda Civic to taki klasyk, jak Corolla dla Toyoty i Golf dla Volkswagena. Właśnie zadebiutowała jedenasta generacja tego modelu, która jest w pełni hybrydowa. Innej nie kupicie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Problem z modą jest taki, że zawsze przemija, a jak mówi stare powiedzenie: klasyka jest wieczna. Zawsze wtedy, gdy gdzieś się wybieramy i nie wiemy jak się ubrać, wiadomo, że koszula i spodnie materiałowe zawsze się sprawdzą. Podobnie jest z małą czarną u kobiet. Randka, spotkanie firmowe, wyjście do teatru? Te stroje zawsze się sprawdzą.

Zobacz wideo Nowa Honda Civic XI na pierwszym filmie

W przypadku samochodów jest podobnie. Chociaż w tym przypadku nie jest tak uniwersalnie, jak w powyższym przykładzie. Są jednak klasyczne modele, które co jakiś czas dostają aktualizację, ale zachowują pierwotne DNA. Tak właśnie jest z bohaterem dzisiejszego testu – Hondą Civic e:HEV.

Honda Civic e:HEV Advance – atrakcyjny wygląd

Nowa Honda Civic to już jedenasta odsłona tego modelu. Dostępna jest w trzech wariantach wyposażenia: Elegnace, Sport i Advance. Producent chwali się, że odmiana Comfort, która była dotychczas dostępna w odchodzącym modelu została zlikwidowana i kupujący mają możliwość wyjścia od razu od średniego poziomu. Testowany model natomiast był skonfigurowany w najwyższej wersji Advance, plus do tego wyposażony był w stylizacyjny pakiet sportowy.

Honda Civic e:HEV AdvanceHonda Civic e:HEV Advance Konrad Grobel

Na Polskim rynku dostępna będzie wyłącznie wersja liftback. Zatem przy otwieraniu klapy bagażnika unosi się również tylna szyba.

Przód auta zyskał sportowy, dynamiczny wygląd. Wąskie światła LED, które łączą się z wąskim grillem, a do tego duży wlot powietrza u podstawy przywołują pozytywne skojarzenia i wygląda to zarówno nowocześnie, ale także klasycznie. Jest to przód, który w moim odczuciu nawiązuje do sportowego designu, który powinien być całkiem wdzięcznym tematem do rozwinięcia tego modelu w Type R.

Z profilu Civic przypomina trochę auta typu coupe. Mocno opadająca linia dachu oraz pociągnięte mocno ku słupkowi C linia okien z fajnym maźnięciem listwy na końcu daje całkiem dobre wrażenie. Do tego czarne, 18-calowe felgi idealnie pasują do białej karoserii. Nad głowami podróżujących rozciąga się dach panoramiczny.

Tył natomiast zyskał dyfuzor, a światła LED rozciągają się na całą szerokość pojazdu. Przypominają trochę te z Dodge’a Chargera. Na dachu natomiast widoczna jest antena w kształcie płetwy rekina co dodaje charakteru temu pojazdowi.

Należy również wspomnieć co obejmuje wcześniej wspomniany pakiet sportowy. Otóż na przedzie logo Hondy zamiast srebrne z niebieską oblamówką jest całkowicie czarne. Czarny kolor pojawia się również na progach, obudowach lusterek i dołożony jest tylny spojler na klapie bagażnika.

Honda Civic e:HEV AdvanceHonda Civic e:HEV Advance Konrad Grobel

Co się tyczy wymiarów, to nowy Civic ma: 4550 mm długości, czyli jest o 30 mm dłuższy od poprzednika, 1800 mm szerokości i 1450 mm wysokości, zatem o 20 mm jest niższy do dziesiątej generacji. Jest również większy rozstaw osi wynoszący 2734 mm (zwiększył się o 35 mm).

Nowy Civic może wzbudzić sensację u miłośników marki. Jest elegantszy od poprzednika, a linia nadwozia jest czystsza. Co najważniejsze bryła jest jakaś. Nie ma wodotrysków w postaci wielu zagięć, ale w tym przypadku jest o wiele przez to ciekawszy. Na naszym rynku dostępnych będzie pięć wersji kolorystycznych. Co jednak najważniejsze, nowy Civic wygląda jakby skrywał tajemnicę.

Honda Civic e:HEV Advance – tradycyjne wnętrze

Przejdźmy do wnętrza. Pierwsze co się rzuci w oczy, to fakt, że w tym samochodzie jest sporo przycisków. Wielu producentów powoli przechodzi na panele dotykowe, a w Hondzie praktycznie każdy element ustawień (od klimatyzacji po radio) obsługiwany jest za pomocą przycisków i pokręteł.

Centralnym punktem jest ekran dotykowy odpowiedzialny za multimedia, nawigację i jedynie niektóre funkcje samochodu. Jest czytelny i na tyle duży, że nie trzeba się męczyć aby coś dostrzec, ale nie znaczy, że przygniata użytkowników swoją wielkością.

Niżej znajduje się półka, która służy również jako miejsce do ładowania bezprzewodowego. Za nią znajduje się konsola centralna, gdzie nie uświadczymy typowego drążka zmiany biegów czy pokrętła pełniącego tą samą funkcję. Są natomiast przyciski, które nie do końca podpasują, gdy należy szybko zmienić bieg ze wstecznego na jazdę na do przodu. Za bardzo odwraca uwagę, a wtedy nie patrzymy na drogę. Dalej mamy przełącznik trybów jazdy: Individual, Sport, Normal i ECON.

Honda Civic e:HEV AdvanceHonda Civic e:HEV Advance Konrad Grobel

Przed kierowcą znajduje się ekran z cyfrowymi wskaźnikami. Całość obsługiwana jest za pomocą kierownicy. Dostarczają wszystkich niezbędnych informacji, których nie trzeba szukać w różnych miejscach. Co ważne nie zasłania się go za pomocą rąk gdy trzymamy dłonie na kierownicy. W niższej wersji wyposażenia dostępne są klasyczne zegary.

Kierownica zarówno jest odpowiednia pod względem rozmiaru, jak i objętości. Na dolnym ramieniu znajduje się przycisk od jej podgrzewania. Natomiast za nią usytuowano łopatki określające poziom rekuperacji podczas hamowania.

To co zwróci uwagę przyszłych właścicieli, to plastikowy panel o strukturze plastra miodu, który rozciąga się od kolumny kierownicy po drzwi pasażera. Pod nim znajdują się nawiewy, które obsługuje się za pomocą gałek.

Co się tyczy materiałów to na siedzeniach znalazła się skóra, na konsoli środkowej i na uchwytach drzwi natomiast plastik z ciekawą, chropowatą fakturą. O wiele przyjemniejszy materiał niż lakier piano black, który również się znalazł, ale jedynie jako pasek pod panelem nawiewów. Wspomniana skóra występuje wyłącznie w wersji Advance w standardzie. W odmianie Sport jest połącznie skóry syntetycznej i materiału, a w Elegance jest wyjściowo tylko materiał.

Jest mały problem z siedzeniami. Po pierwsze za kierownicą trudno znaleźć odpowiednią pozycję, a pasażer nie może zmienić wysokości fotela. Ograniczona jest również możliwość przesunięcia przód/tył jego fotela, jest to jednak spowodowane tym, żeby osoby znajdujące się na tylnej kanapie również mogły podróżować komfortowo.

Honda Civic e:HEV AdvanceHonda Civic e:HEV Advance Konrad Grobel

Tylna kanapa nie ma czegoś co by ją wyróżniało. Pod nią znajduje się nawiew, ale nie jest to kolejna strefa od klimatyzacji. Poza tym można ją złożyć, przez co uzyskujemy większą przestrzeń załadunkową. Na środku, pomiędzy nogami pasażerów znalazł się tunel, który ciągnie się pod bagażnik, gdzie upchnięto oprzyrządowanie związane z silnikiem elektrycznym.

Gdy jesteśmy już przy pojemności i oprzyrządowaniu hybrydowym, to niestety pojemność bagażnika na tym ucierpiała. Jego możliwość to 415 litrów, a zatem jest mniejszy niż u poprzednika.

Warto jednak przyznać jedno, jest to dobrze wykonane wnętrze. Nic nie skrzypi, wszystko jest dobrze spasowane i chociaż głównie dominuje plastik, to nie ma poczucia, że Japończycy oszczędzali. Niektóre auta z klasy premium mogłyby się uczyć od tego modelu.

Honda Civic e:HEV – wrażenia z jazdy? Trochę proteza, trochę zabawa

Tutaj należy przypomnieć to co było wyżej napisane – nowy Civic będzie wyłącznie dostępny jako hybryda. Koniec kropka. Jeden napęd, nic więcej, nic mniej. Co się zatem składa na owy napęd hybrydowy? Mamy czterocylindrowy silnik o pojemności dwóch litrów, który generuje 143 KM mocy i pracuje w cyklu Atkinsona oraz silnik elektryczny, który wytwarza 184 KM i właśnie ta wartość jest podawana jako ta oficjalna. Do tego mamy aż 315 Nm momentu obrotowego, w aucie jakby nie patrzeć rodzinnym.

Układ hybrydowy współpracuje z bezstopniową skrzynią e-CVT, która przekazuje moc na przednie koła. Prędkość maksymalna wynosi 180 km/h, a sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 7,8 s.

Honda Civic e:HEV AdvanceHonda Civic e:HEV Advance Konrad Grobel

A jak się prowadzi nowy Civic? Jest zwrotny i rzeczywiście szybko przyspiesza, ma odejście, a także rezerwy mocy w przedziale 80-120 km/h. Czuć dynamikę i nie trzeba się martwić czy starczy nam mocy podczas wyprzedzania. Auto trzyma się drogi, a kierownica w trybie Sport daje fajne poczucie oporu przy kręceniu. W trybie Normal jest bardziej gumowato, trochę brakuje sztywności, ale w codziennej jeździe nie będzie to zauważalne.

Tak samo jak nie jest zauważalna zmiana rodzaju napędu. Jazda na napędzie elektrycznym przełącza się płynnie, przez co praktycznie podczas jazdy nie czuć tej zmiany. Tak samo w drugą stronę. Trzeba specjalnie zwracać na to uwagę.

Jak wyżej zostało poruszone, ten samochód ma jednak dwie protezy. Pierwsza z nich to wirtualna zmiana biegów. Ponieważ mamy do czynienia z skrzynią bezstopniową, to nie ma charakterystycznych przełożeń jak w klasycznej, nawet automatycznej skrzyni biegów. Mamy zwykły przyrost mocy, ale komputer sam decyduje kiedy ma udawać, że nastąpiła zmiana biegu. Nie zawsze jest to adekwatne do tego jak się jedzie, ale można wybaczyć to niedociągnięcie.

Druga proteza to udawany dźwięk silnika. Jest po prostu sztuczny. Gdy wciśniemy mocniej pedał gazu, to rzeczywiście słychać wycie, ale jest to mocno wycięte. Nie czuć autentyczności, a co gorsza brzmi to tak, jakbyśmy męczyli silnik, co nie ma racji bytu. Mniej wprawne ucho jednak powinno być zadowolone z tego efektu. Zadowoleni będą również entuzjaści wysokich dźwięków podczas przyspieszania. Mnie to jednak nie przekonało, a z czasem starałem się aby ten dźwięk się nie pojawiał. Chociaż nadawał trochę dramatyzmu jeździe. Pamiętajmy z drugiej strony, że nie jest to sportowy samochód, a auto rodzinne.

Honda Civic e:HEV AdvanceHonda Civic e:HEV Advance Konrad Grobel

Ktoś może się zastanawiać ile nowy Civic pali? Tutaj powinien być usatysfakcjonowany. Producent podaje wartość w okolicach 4 litrów/100 km, prawda jednak jest taka, że pali 5,5-5,4 L/100 km. W dzisiejszych czasach jest to całkiem przyzwoity wynik. Szkoda tylko, że bak ma pojemność tylko 40 litrów.

Civic jedenastej generacji to przyjazne kierowcy auto. Jeśli znajdziemy odpowiednią pozycję za kierownicą, to jego właściciele powinni być zadowoleni z poziomu komfortu jazdy. Co równie ważne, zawieszenie jest wyjątkowo miękkie. Nie znaczy to, że auto się kołysze, ale na progach zwalniających nie połamie nam kręgosłupa.

Honda Civic e:HEV Advance – Azjatom się udało i odrobili lekcję

Nowy, hybrydowy Civic to pojazd, który powinien spodobać się wszystkim, którzy chcą większy rodzinny samochód, ale nie jest gotowy do przejścia do klasy premium lub SUV-y nie są jego marzeniem. Warunki jazdy, design zarówno kabiny, jak i nadwozia przywodzą na myśl, jakby to auto należało do wyższej klasy. Pamiętać należy jednak, że głównymi konkurentami są takie auta jak Volkswagen Golf, Toyota Corolla czy Mazda 3. Honda nie ma się czego wstydzić, jest to auto wysokiej jakości. Oczywiście są lekkie niedociągnięcia, ale są to jedynie mankamenty, które nie odbierają przyjemności z jazdy nowym Civiciem. Jest to Civic taki jaki powinien być od dawna. A już niedługo ma pojawić się w odmianie Type R, więc Honda pobudza apetyt na więcej tego modelu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.