Czwarta generacja Citroena C3 jest już do kupienia w Polsce z tradycyjnym silnikiem spalinowym. Wkładana pod maskę podstawowa 3-cylindrowa jednostka napędowa to benzynowy motor 1.2 Turbo o mocy 100 KM, łączony z ręczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach i napędem trafiającym na przednią oś. Tu warto podkreślić, że silnik to poważnie przeprojektowana jednostka PureTech (tej nazwy Stellantis się wstydzi i już jej nie używa) z łańcuchowym napędem rozrządu, mającym poprawić sprawność i trwałość jednostki.
Oferta Citroena C3 zawiera trzy wersje wyposażenia: YOU, YOU Pack Plus, MAX. W przypadku podstawowego silnika 1.2 Turbo 100 KM cena wersji YOU wynosi 68 550 zł, YOU Pack Plus kosztuje 77 150 zł, a MAX wyceniony został na 84 300 złotych. Najbliższym konkurentem Citroena C3 jest Dacia Sandero z 3-cylindrowym silnikiem 0.9 TCe o mocy 92 KM, wyceniona na minimum 64 200 zł. Natomiast Dacia Sandero Stepway, której wyposażeniowo bliżej do Citroena C3 m.in. za sprawą nadwozia obudowanego osłonami, to koszt od 71 900 zł. Najtańsza Dacia to jednak budżetowe auto wyraźnie zrobione po taniości, czego nie napiszę o budżetowym Citroenie, który tandetą nie trąci.
Dlaczego relację z pierwszego spotkania z małym Citroenem zacząłem od jego ceny? Bo to jeden z kluczowych elementów mających wpływ na podejmowane decyzje zakupowe. W przypadku wypranych z emocji najmniejszych aut na rynku, których zadaniem jest dojazd z punktu A do B, cena wręcz gra pierwsze skrzypce. Po tym, jak obejrzałem auto za 68 550 zł, a następnie się nim przejechałem, mogę powiedzieć, że w tej cenie klient otrzymuje rozsądny samochód do codziennego spełniania funkcji transportowej. A jak zdecyduje się nieco dopłacić, dostanie sporo udogodnień podnoszących komfort.
Citroen C3 to 5-drzwiowe auto segmentu B o zdecydowanym i atrakcyjnym designie, którego produkcja odbywa się w fabryce w Trnavie (Słowacja). Na powierzchniach karoserii nie brakuje przetłoczeń i plastikowych osłon, dzięki którym C3 zabawnie udaje SUV-a. Całości uroku dodają elementy zdobione przetłoczeniami nawiązującymi do logotypu z szewronami - mowa o fragmentach zderzaków, nakładkach przy nadkolach, atrapie grilla, listwie na klapie tylnej oraz dekorach w kabinie. Sygnatura świetlna jest bardzo charakterystyczna i wpisuje się w nową identyfikację wizualną marki. Już w podstawie reflektory wykorzystują technologię LED (oprócz kierunkowskazów), a z tyłu bazowo w lampach lądują żarówki, a dopiero wyżej pojawia się nowocześniejsze oświetlenie 3D LED.
Klienci mogą wybierać spośród kilku barw lakieru karoserii i dwóch kolorów kontrastowego dachu (biały lub czarny). Poza bazową wersją YOU są też drobne, barwne akcenty na słupkach za tylnymi drzwiami oraz na przednim zderzaku, które można indywidualizować. Detale wpadają w oko, a obręcze kół o właściwej wielkości sprawiają, że sylwetka nie wygląda karykaturalnie. Podstawowa wersja YOU dostaje 16-calowe stalówki z kołpakami, a w kolejnych montowane są już 17-calowe obręcze aluminiowe. No i jest jeszcze zupełnie nowe logo, nawiązujące do znaku firmowego z 1919 roku.
Długość nadwozia mierzy 4015 mm, szerokość 1755 mm, wysokość 1567 mm, a rozstaw osi liczy 2540 mm. Nieduży rozmiar pojazdu to mniej stresu podczas jazdy po mieście, gdzie parkowanie jest kłopotem i łatwa ocena wielkości luki dostępnej między innymi pojazdami, w jaką można wjechać. Przemieszczanie się na krótkich dystansach w towarzystwie pasażerów nie powinno być udręką, bo pudełkowate kształty sprawiają, że wnętrze zaskakuje przestronnością (jak na rozmiary samochodu).
Podczas pierwszych jazd testowych tym modelem usiadłem za kolegą mierzącym 185 cm wzrostu, który fotel kierowcy ustawił pod siebie i wcale nie miażdżył mi nóg. Stopy ze swobodą wsunąłem pod fotel, a rękę oparłem o podłokietnik na drzwiach. Mierzę 171 cm wzrostu i daleko było mi do szorowania czupryną o podsufitkę. Piszę o tym, bo kiedy zajdzie potrzeba pojechać gdzieś tym autem z osobami dorosłymi, jest to nie tylko możliwe, ale na krótszych dystansach nawet nie męczące. Bagażnik w stosunku do poprzedniej generacji C3 ma pojemność zwiększoną o 10 litrów i teraz połknie w sumie 310 l ładunku. Pod wykładziną podłogi jest wnęka przewidziana na styropian z zestawem naprawczym lub koło dojazdowe.
Co dostajemy we wnętrzu? Trochę awangardy i przyjemną w odbiorze współczesność. Uwagę zwraca mała multifunkcyjna kierownica (coś jak w Peugeotach) oraz cyfrowy pas najważniejszych danych wyświetlanych we wnęce cofniętej głęboko w podszybie. Wskazania te obserwuje się nie zza kierownicy, ale powyżej jej wieńca, który w podstawie jest wykonany z tworzywa, a dopiero w wyższych wariantach zawiera obszycie skórą ekologiczną.
Dane jazdy i komputera pokładowego wyświetlane na cyfrowym wskaźniku standardowo są jednobarwne, a kolor pojawia się w bogatszych wersjach. Co ciekawe, wskazań obrotów w ogóle nie znajdziemy. Komputerem pokładowym klasycznie operuje się przyciskiem osadzonym na zakończeniu prawej manetki. Lewa manetka natomiast zawiera przełącznik ustawień świateł.
Kolejne różnice w wyposażeniu pojazdu dotyczą konsoli centralnej. Citroen C3 YOU otrzymuje stację dokującą na smartfona w desce (obrotową) oraz system informacyjno-rozrywkowy My Citroen Play pozwalający połączyć się z osobistym urządzeniem, z którego można uruchomić radio, utworzyć zestaw głośnomówiący oraz korzystać z nawigacji. Aby to wszystko działało, wcześniej trzeba pobrać specjalną aplikację.
Kolejne wersje C3 zawierają już system informacyjno-rozrywkowym z dotykowym ekranem o przekątnej 10,25" oraz łącznością bezprzewodową z Apple Car / Android Auto. Menu systemu jest proste i logicznie poukładane. Nawigacja fabryczna 3D to cecha topowego warianty MAX.
W kabinie nic nie zostało usilnie skomplikowane. W konsoli środkowej można liczyć na szereg fizycznych regulatorów odpowiedzialnych za najważniejsze ustawienia - w tym temperatury i prędkości wentylacji kabiny. Klimatyzacja to standard, którą w podstawowej wersji YOU i lepszej YOY Pack Plus sterujemy pokrętłami. Topowy wariant MAX zawiera klimatyzację automatyczną z fizycznymi przyciskami i cyfrowym wyświetlaczem.
W podstawie można jeszcze liczyć na czujniki cofania, elektrycznie sterowane lusterka boczne, tempomat z ogranicznikiem prędkości, 6 poduszek powietrznych, aktywny system ostrzegania o opuszczeniu pasa ruchu, rozpoznawanie ograniczeń prędkości, system wykrywania zmęczenia kierowcy.
YOU Pack Plus dodaje automatyczne wycieraczki, automatyczne reflektory, elektrochromatyczne lusterko wsteczne i tylne szyby sterowane elektryczne. MAX natomiast dorzuca jeszcze kamerę cofania, ładowarkę indukcyjną smartofnów oraz elektrycznie składane i podgrzewane lusterka.
Wygląd konsoli różni się w zależności od wyposażenia. O ile w YOU wykończenie jest szarobure, tak już w wersji MAX producent dodał stalowe dekory i nie pożałował lakieru piano black (w tym obszarze należy szybko spodziewać się widocznych śladów użytkowania). Inne różnice wykończenia w MAX dotyczą podłokietników drzwiowych, które obito miękką osłoną oraz przeprowadzonej przez całą deskę półki dekoracyjnej - w tym przypadku powleczonej przyjemną w dotyku tkaniną.
W MAX pojawia się jeszcze fajny przekaz w postaci haseł: "be cool", "feel good", "be happy", "have fun" zamieszczonych na czerwonych metkach wszytych w podłokietniki wszystkich czterech drzwi. Innym uroczym detalem wytłoczonym na drzwiczkach schowka (od wewnętrznej strony) jest grafika przedstawiająca najbardziej rozpoznawalne modele Citroena w historii.
Ostatnią istotną różnicą w kabinie są przednie fotele oraz pokrywająca je tapicerka. W C3 YOU z przodu montowane są gorsze fotele - węższe bez możliwości regulacji zagłówka oraz wysokości siedziska. Kolejne warianty zawierają już fotele Citroen Advanced Comfort zaprojektowane z myślą o optymalnym podparciu kręgosłupa oraz lepszym trzymaniu ciała w zakrętach. Tapicerka w tym wypadku częściowo zawiera specjalny wzór oraz jest dwukolorowa. Kanapa również ma taką tapicerkę i dodatkowo jest dzielona w stosunku 60/40.
O komfort jazdy dbają nie tylko fotele. Citroen C3 już od podstawowego wyposażenia YOU ma montowane zawieszenie Citroen Advanced Comfort wykorzystujące w konstrukcji podwójne, progresywne hydrauliczne ograniczniki. Takie zawieszenie pozwala na lepsze tłumienie nierówności, a co za tym idzie wygodniejsze przemierzanie dróg o złej jakości nawierzchni.
Samochód prowadzi się bardzo przyjemnie. Lekkość pracy układu kierowniczego i miękkość zawieszenia należy uznać za zalety. 100-konny silnik umożliwia żwawą jazdę i nabranie poważniejszych prędkości, ale w takich warunkach w aucie robi się głośno. Do przyjemności nie należy też charakterystyczne brzmienie 3-cylindrowej jednostki napędowej. Maksymalny moment obrotowy 205 Nm jest dostępny już od 1750 obr./min., więc nie trzeba wysoko kręcić silnika i bardzo opóźniać zmiany biegów. Mechanizm przekładni manualnej działa przyjemnie, a droga między poszczególnymi przełożeniami nie jest przesadnie długa.
Brak napięcia za kierownicą i unikanie pośpiechu odwdzięczy się życiem paliwa na zadowalającym poziomie. Podczas pierwszej jazdy testowej, na trasie liczącej kilkadziesiąt kilometrów spalanie wyniosło trochę ponad 6 litrów na 100 km. Citroen C3 jest pojazdem dedykowanym kierowcom nie szukającym sportu w codziennym środku transportu oraz nie chcącym się z niczym w aucie siłować - i ja to jak najbardziej rozumem.
Citroen C3 ma praktyczny charakter skumulowany w skromnych gabarytach. W kategorii auta do miasta i na krótsze dystanse, w tym francuskim autku wad trzeba doszukiwać się na siłę. Cena to mocny argument do przyjrzenia się temu mieszczuchowi z bliska, który otrzymał szereg odpowiednich cech, aby wyrosnąć na samochód wolumenowy i podebrać klientów innym motoryzacyjnym markom. Pojazd został użyczony do testu przez Stellantis Polska. Firma nie miała wpływu i wglądu w treść artykułu przed jego publikacją.