Chciał uniknąć lawety, a i tak się na niej znalazł. "Kreatywny" szef

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
ITD z Olsztyna zatrzymało dostawcze Iveco. Jak się okazało jechało na złom.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

W czwartek, 2 grudnia inspektorzy z Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej w Olsztynie zatrzymali do kontroli dostawcze Iveco. Jak się jednak okazało stan pojazdu był daleki od idealnego, o czym wiedział również właściciel pojazdu.

Zobacz wideo Z włączonym kogutem, bez uprawnień holował ciągnik siodłowy. Przez miasto 80 km/h

Inspektorzy mieli wiele zastrzeżeń do dostawczaka. Z opon wystawały druty, z silnika wylewały się płyny, nie działał klakson i oświetlenie pojazdu. Złom, który w takim stanie nie powinien być dopuszczony do ruchu.

Jak się okazało nie był. Nie miał ważnego przeglądu, a dowód rejestracyjny został zatrzymany. Na miejsce został wezwany właściciel pojazdu, który poinformował inspektorów, że zlecił swojemu pracownikowi by ten pojechał autem do punktu demontażu pojazdów. Chciał w ten sposób zaoszczędzić na lawecie.

Na jego nieszczęście auto i tak trafiło na lawetę, a do kosztów złomowania musiał doliczyć jeszcze mandat karny.

Więcej o:

Komentarze (0)

Chciał uniknąć lawety, a i tak się na niej znalazł. "Kreatywny" szef

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).