Renault Fluence | Długi dystans - 10 312 km

Ledwie trafił do naszej redakcji, a na liczniku stuknęło mu już ponad 10 tys. kilometrów. A wyjechaliśmy tylko niedaleko, tuż za naszą zachodnią granicę w poszukiwaniu tajemniczej miejscowości ?Ausfahrt?. Ostatecznie dotarliśmy do Szparki na Mazurach

Nasz Fluence jak na razie nie zawodzi. Pozytywne opinie zbiera od wszystkich, którzy nim jechali. Pewnie, że na pofałdowanych drogach III kategorii buja niemiłosiernie, ale to cena za komfort jakim na równym rozpieszcza. Przyzwyczailiśmy się też do denerwującej rączki w drzwiach. Podczas dłuższej podróży potrafi nieźle zirytować. Sprawiające ból przetłoczenie wypada akurat na wysokości kolana. Na szczęście fotele są w Renault znacznie wygodniejsze.

Renault Fluence 2.0 16VRenault Fluence 2.0 16V fot. Michał Dek | Renault Fluence 2.0 16V Długi dystans w odcinkach: Odcinek I Odcinek II

Ponad dwa tysiące kilometrów zrobione praktycznie "na raz" nie robią na kierowcy. Długa jazda niemiecką autostradą pod skocznię w Garmisch Parten Kirchen i jeszcze kawałek aż do włoskiej Soldy pozwoliła nam także sprawdzić jaka prędkość dla dwulitrowego silnika naszego Fluenca jest optymalna. Co to znaczy? Przy jakiej prędkości silnik zużywa akceptowalną ilość paliwa (a wiemy, że apetyt na benzynę nie jest mocną stroną tego silnika - na razie) a w kabinie jest dostatecznie cicho, by nie męczyć uszu pasażerów. I co się okazało?

Po wielu próbach za najrozsądniejszą prędkość przelotową uznaliśmy 160 km/h. W aucie jest w miarę cicho, spalanie chwilowe oscyluje w granicy 10 litrów, a zawieszenie pracuje przewidywalnie. Wystarczy jednak nieco wcisnąć gaz, by wskaźniki poszybowały w górę. Sprawdźcie z resztą nasze pomiary. Na równej niemieckiej autostradzie przyspieszaliśmy co 10 km/h. Prędkość utrzymywana była przez tempomat na dystansie około 3 kilometrów. Z tego wyciągaliśmy średnią dla danej prędkości. Wyniki poniżej. Pierwszy test spalania chwilowego robiliśmy przy przebiegu 4 tys. kilometrów, kolejny przy 10 tys. km.

Renault Fluence 2.0 16V Spalanie po 4 (linia różowa) i po 10 tys. km (linia granatowa).

Na pokładzie naszego auta pojawiła się wreszcie nawigacja. Jedna karta pamięci, chwila instalacji i po kłopocie. A może dopiero przed? Systemu Tom Tom trzeba się nauczyć. Podobnie jak obsługi radia. Nadal nie wiemy jak przestawić zegarek. Z nawigacją idzie nam lepiej, ale to temat na osobny materiał.

Na deser V maks. czyli prędkość maksymalna. To czego nie możemy sprawdzić na naszych drogach w Niemczech jest dziecinnie łatwe. Zatem uprzejmie informujemy, że maksymalna prędkość (licznikowa) Renault Fluence 2.0 to 216 km/h.

Juliusz Szalek

Renault Fluence 2.0 16V | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Renault Fluence 1.5 dCi - TEST

Renault Fluence w Polsce - CENY

Renault - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.