Hyundai ix20 - test | Pierwsza jazda

Hyundai ix20 to młodszy brat bliźniak Kii Vengi. Podobnie jak w innych modelach obu producentów, auta mają takie same silniki, zawieszenie i płytę podłogową. Jakiego asa w rękawie przygotował dla klientów Hyundai?

Szefostwo firmy pokłada w małym ix20 bardzo duże nadzieje. Auto nie ma jednak łatwego zadania. Musi zmierzyć się nie tylko z bliźniakiem, ale także, a może przede wszystkim z Oplem Merivą, Citroenem C3 Picasso i Nissanem Note. O sukcesie ma zdecydować fakt, że samochód został zaprojektowany w niemieckim ośrodku firmy w Russelsheim, produkcję powierzono europejskim fabrykom a wnętrze zostało stworzone na potrzeby Europejskiego klienta. Gdzieś już to słyszeliśmy.

Pomimo tych samych korzeni różnic między Kią a Hyundaiem jest sporo. Przynajmniej wizualnych. Z zewnątrz trudno pomylić oba auta. Ix20 ma zupełnie inny kształt lamp oraz zderzaków i otrzymał charakterystyczny sześciokątny grill. Wnętrze także zostało zmienione. Inne są zegary, przeprojektowana została konsola środkowa i inna jest także kierownica. Lepszej jakości są też materiały.

Miejsca, jak na auto segmentu B, jest we wnętrzu sporo. Zarówno z przodu jak i z tyłu można komfortowo podróżować. Wysoka pozycja za kierownicą na pewno przypadnie do gustu tym, dla których wygodne wsiadanie i wysiadanie z samochodu jest sporym ułatwieniem. Do tego przesuwana i dzielona tylna kanapa pozwala dopasować wnętrze do swoich potrzeb.

Bagażnik ma 440 l pojemności. Jest większy o 20 litrów od Kii Vengi. To wynik lepszy od Nissana Note i Citroena C3 Picasso. A na tym nie koniec. Po rozłożeniu tylnej kanapy mamy do dyspozycji aż 1486 l. Na dodatek oparcia siedzeń można złożyć w taki sposób, że do dyspozycji mamy równą podłogę.

Pod maskę trafiły znane z Kii silniki. Ix20 jest dostępny z dwoma benzynowymi: 1.4 90 KM z 5-biegową skrzynią manualną i 1.6 125 KM z 6-biegową skrzynią manualną albo 4 biegowym automatem lub dieslem 1.4 w wersji 77 KM i 90 KM. W obu przypadkach z manualną 6-biegową skrzynią.

Silniki benzynowe sprawdzają się całkiem nieźle. Pracują cicho i kulturalnie. Z ważącym nieco ponad 1200 kg samochodem radzą sobie wystarczająco. Osiągi na poziomie 10 i 12 sekund to może nie mistrzostwo świata, ale mały Hyundai przeznaczony jest do miasta gdzie liczy się zwrotność i łatwość w manewrowaniu. Niezbyt wygórowane osiągi silników odpłacą się za to na stacji benzynowej. Katalogowe 4,5 litra w obu przypadkach to dobry i co ważne realny wynik, pod warunkiem, że nie będziemy zbyt mocno cisnąć pedału gazu.

Gorzej sytuacja wygląd w przypadku Diesla, a w szczególności jego słabszej wersji. Wyprawa w pełnym składzie, a do rodzin z dziećmi Hyundai kieruje ix20, może skutecznie zniechęcić kierowcę do wyprzedzania lub nagłych manewrów. Jeśli więc Diesel to w wydaniu 90 konnym.

Auto dostępne jest w wersjach od podstawowej Classic przez Comfort (dodatkowo m.in. odtwarzacz z wyjściami zewnętrznymi, komputer, podgrzewane lusterka zewnętrzne i składany kluczyk z centralnym zamkiem) po Premium za 68 400 zł (dodatkowo nawigacja i czujniki ciśnienia w oponach. Do tego auto objęte jest programem 5-Yeare Triple Care, czyli 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów, 5 lat assistance w Polsce i za granicą oraz 5 lat kontroli technicznej. Dla wszystkich osób, które troszczą się o środowisko naturalne Hyundai przygotował wersje Blue Drive z silnikiem 1.6 z automatyczną skrzynią biegów. Auto seryjnie wyposażone jest m.in. w system Start&Stop i opony o zmniejszonych oporach toczenia.

Summa summarum

Ix20 w najtańszej wersji kosztuje 44 900 zł. To więcej od bliźniaczej Kii o blisko 5 tys. zł. Trudno się dziwić tak, pozycjonowana jest marka. Pytanie tylko, czy klienci docenią jakość Hyundaia i wybiorą droższa wersję Vengi.

Gaz

Ciekawy wygląd, przestronne wnętrze, atrakcyjne wyposażenie, duży bagażnik

Hamulec

Nieprzyjemnie miękkie zawieszenie, małe silniki, powolna automatyczna skrzynia biegów

KOMPENDIUM

ZOBACZ TAKŻE:

Kia Venga | Pierwsza jazda

Luksusowy Hyundai | Galeria

Ogłoszenia samochodów osobowych: Hyundai

Więcej o:

Komentarze (9)

Hyundai ix20 - test | Pierwsza jazda

Gosc: Marek
7 lat temu
Jak cena paliwa tak szybko poszła w górę to możliwe że tak samo szybko spadnie.
Gosc: Krakus
7 lat temu
Mogłem się tego spodziewać po Trumpie, po jego decyzji wysokie ceny zostaną z nami na dłużej.
Gosc: Taksa
7 lat temu
Ceny paliw zależą od notowań ropy naftowej. dlatego teraz paliwo poszlo w gore. Arabowie skacza trumpowi
Gosc: jassm
7 lat temu
wzrost cen paliw jest tez przez to ze Trump zadecydowal o wyjściu USA z porozumienia nuklearnego z Iranem wiec przez jakis czas ceny paliw beda rosly. nic sie nie da zrobic.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).