W polskim supersamochodzie zabudowano centralnie umieszczoną V-ósemkę o pojemności 6,2 litra rodem z General Motors. Jej moc ma wahać się od 420 KM do 650 KM, a maksymalny moment obrotowy pomiędzy 580-810 Nm. Dokładne parametry silnika zależą od konkretnego zamówienia. Cała moc trafia na koła tylnej osi za pośrednictwem 6-biegowej sekwencyjnej skrzyni biegów Hewland LLS.
Dzięki szerokiemu wykorzystaniu włókna węglowego i lekkiej stali BS4T45 Arrinera Hussarya GT waży tylko 1250 kg. Dodajmy do tego dopracowane pod względem aerodynamiki nadwozie, a dostaniemy przepis na porządny wyścigowy samochód. Twórcy zapewniają, że wszystkie elementy, takie jak spojlery, wielkie skrzydło z tyłu, wloty powietrza, dyfuzor czy splitter nie tylko wyglądają bojowo, ale zostały przetestowane w tunelu aerodynamicznym i dbają o jak najlepsze osiągi auta.
Arrinerra pozbierała najlepsze podzespoły od uznanych w motorsporcie firm. I tak na 18-calowe felgi (Braid) trafiły wyczynowe opony Michelin S8H. Hamulce to produkt firmy Alcon, a za układ ABS odpowiada Bosch. Zawieszenie typu push-rod opracowali inżynierowie Arrinery - klasyczne, dwa podwójne trójkątne wahacze oraz amortyzatory i sprężyny Ohlins.
ZOBACZ TAKŻE: