Kierowcy, którzy nie potrafią parkować, zapłaczą głośniej. Od 2024 roku kolejna zmiana

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
Od 1 stycznia kierowcy, którzy zaparkują swoje pojazdy niezgodnie z przepisami, muszą liczyć się z nieprzyjemnościami. W życie wchodzi uchwała Rady Miasta, która określa m.in. wyższe opłaty za usunięcie pojazdu.

Jak informuje stołeczna straż miejska, od nowego roku w Warszawie obowiązują nowe stawki związane z usunięciem nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. "Od Nowego Roku rosną w Warszawie opłaty za usunięcie pojazdu w sytuacjach opisanych przez art. 130a ust. 1 i 2 Prawa o ruchu drogowym, a także związane z tym koszty przechowywania pojazdu na parkingu strzeżonym (jak również odstąpienia lub odwołania zleconego już wcześniej "holowania")" - informują strażnicy w stosownym komunikacie.

Zobacz wideo

Wyższe opłaty za usunięcie źle zaparkowanego pojazdu w Warszawie

Właściciel samochodu osobowego, którego pojazd zostanie usunięty, zapłaci za tę "usługę" już nie 606, a 697 złotych. W przypadku motocykli mowa o kwocie 324 zł (wcześniej 281 zł). Co się tyczy elektrycznych hulajnóg, motorowerów i rowerów opłata wzrosła z 144 do 166 złotych. Drożeje również opłata za przechowywania pojazdu na strzeżonym parkingu. Właściciel osobówki zapłaci za dobę 60 zł (zamiast 52), motocykla - 43 zł (wcześniej 37), natomiast motoroweru, hulajnogi elektrycznej czy roweru - 32 zł (w miejsce 27).

Kiedy służby mogą usunąć pojazd?

Powody usunięcia pojazdu z drogi opisuje art. 130a Prawa o ruchu drogowym. Mowa tutaj o przypadkach, w których kierowca pozostawił pojazd:

  • w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
  • bez oznakowania kartą parkingową uprawniającą do postoju na "niebieskiej kopercie";
  • w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela.

Niestety, nie brakuje kierowców, którzy nie stosują się do przepisów. Jak wynika ze statystyk stołecznej straży miejskiej, w 2023 roku (do 28 grudnia włącznie) strażnicy wydali 16 651 zleceń usunięcia pojazdów. Usunięto 12 606 pojazdów, w 4 045 przypadkach doszło do odwołania lub odstąpienia od usunięcia. Jak tłumaczą przedstawiciele formacji - "Od usunięcia odstępuje się, jeśli osoba kierująca pojazdem zjawi się, zanim zostanie on usunięty. Niezależnie od opłat związanych z "holowaniem", kierujący pojazdem ponosi również skutki prawne naruszenia przepisów". W takim przypadku na kierowcę może zostać nałożony mandat i przyznane punkty karne – stosownie do popełnionego wykroczenia.

Więcej o:

Komentarze (4)

Kierowcy, którzy nie potrafią parkować, zapłaczą głośniej. Od 2024 roku kolejna zmiana

Michael Michael
rok temu
Ale o co ten ból d*py? 90% parkuje normalnie, niech te 10% płaci ???????
antyczerski50
rok temu
Coraz bardziej represyjne, policyjne państwo. Kiedy wreszcie kary za nadliczbowe oddechy??
zenek_z_lasu
rok temu
Najpierw likwidacja parkingów a potem kary za parkowanie. Czuję że prawica szybko wróci do rządów.
adasiekptasiek
rok temu
zakładając, że duża liczba osób chce odzyskać swój pojazd to interes jest wart wiele dużych baniek
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).