Lokalny portal września.info.pl zaprezentował nietypowy pomysł zarządcy terenu na zwiększenie bezpieczeństwa na osiedlowych drogach przy ul. Słowackiego. Na jednym z przejść dla pieszych pojawił się próg zwalniający dla pieszych.
Więcej ciekawostek z polskich dróg znajdziesz na stronie Gazeta.pl
W zamyśle spowalniacz miał utemperować jazdę rowerzystów oraz osób poruszających się na hulajnogach. W praktyce próg zwalniający przeszkadza w poruszaniu się osobom niepełnosprawnym oraz pieszym z wózkiem dziecięcym, praktycznie nie spełniając zakładanej roli.
Tematem zainteresował się portal brd24.pl, który dotarł do zarządcy osiedla. Właściciel firmy poinformował dziennikarzy, że próg został zamontowany na wniosek mieszkańca – starszego pana, który faktycznie zwracał uwagę, że osoby na rowerach lub hulajnogach wjeżdżały na to przejście bez rozglądania się na boki i powodowały niebezpieczne sytuacje.
Zarządca skonsultował sprawę z firmą drogową, która poleciła montaż progu zwalniającego w tym miejscu. W rozmowie z dziennikarzami zarządca stwierdził, że jeśli rozwiązanie przeszkadza ludziom, to na wniosek mieszkańców może zostać zdemontowane.
Z rozmowy wynika również, że na terenie całego osiedla panuje strefa zamieszkania. W związku z tym piesi, w tym dzieci na rowerach i hulajnogach mogą się poruszać całą szerokością drogi, a samochody muszą ustępować pierwszeństwa. Przejście dla pieszych, a tym bardziej próg zwalniający nie jest konieczny w tym miejscu.
Zarządca osiedla próbował w różny sposób dyscyplinować kierowców i pieszych, ale dużym problemem było parkowanie samochodów w tym miejscu, przez co ludzie idący w kierunku głównej ulicy położonej przy osiedlu wychodzili na osiedlową drogę zza pojazdów.
Praktycy organizujący ruch i przestrzeń miejską znają lepsze rozwiązania, które ułatwiłyby życie pieszym bez stosowania dodatkowych ograniczeń. Wystarczy, żeby w takim miejscu zamontować donicę z kwiatami lub dwa słupki, a mieszkańców osiedla wyczulić na zasady ruchu drogowego panujące w strefie zamieszkania.