Ceny aut: stanieją japońskie

Zmienią się ceny samochodów, choć eksperci wypowiadają się na ten temat bardzo ostrożnie. Obecnie cło na auta osobowe sprowadzane do Polski z krajów pozaunijnych (głównie państw Azji i Ameryki) wynosi 35%, zaś w Unii - 10%.

Niższe cło

Unijna taryfa celna będzie obowiązywała także u nas od 1 maja 2004 roku. - Obniżka cła może spowodować, że azjatyckie i amerykańskie auta potanieją - mówi Roman Rosiak, menedżer w dziale doradztwa podatkowego PricewaterhouseCoopers. Zmaleje też cło na części zamienne do tych aut - z 15 do 4,5%.

Ceny pojazdów nie spadną jednak proporcjonalnie do zmiany taryfy. - Nie sądzę, aby w całości był to zysk klientów. Obniżenie cen o ok. 25% wywołałoby rewolucję na rynku - mówi Wojciech Drzewiecki, analityk rynku motoryzacyjnego. - Ceny samochodów spoza Unii będą dostosowane do tych z unijnym rodowodem. Dziś i tak wiele modeli ma ceny zbliżone do europejskich konkurentów. Te już nie stanieją, mogą być za to lepiej wyposażone.

Po wejściu do UE zmienią się też przepisy dotyczące sprowadzania aut z innych państw unijnych. Kupując używany samochód, nie będziesz za niego płacić w Polsce VAT-u, tylko podatek akcyzowy. - Może to spowodować zwiększenie importu używanych aut - mówi Tomasz Kassel, menedżer w dziale doradztwa podatkowego PricewaterhouseCoopers. W razie zakupu w państwach Unii nowego pojazdu (czyli takiego, który od dopuszczenia do ruchu nie przejechał więcej niż 6 tys. kilometrów lub nie jeździ dłużej niż pół roku) wciąż będzie obowiązywało 22% VAT odprowadzane do polskiego urzędu skarbowego wraz z podatkiem akcyzowym.

Różnice cen samochodów

Ceny aut w krajach UE różnią się - i to znacznie. Z ostatniego raportu Komisji Wspólnot Europejskich wynika, że najtaniej jest w Danii, Finlandii, Grecji i Holandii. Najdrożej w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Austrii. Można zaoszczędzić nawet kilka tysięcy euro, o ile kupi się samochód w kraju, gdzie jest najtańszy. Jednak i tak w Polsce jest taniej (patrz ramka). Dlatego po wejściu do Unii sprzedawane w Polsce auta wyprodukowane w krajach unijnych mogą zdrożeć na zasadzie "wyrównywania do silniejszego".

Salony i serwis - większa konkurencja

W UE od 1 października 2003 r., a w Polsce od 1 lutego 2004 r. zmienią się przepisy dotyczące sprzedaży i serwisowania aut. Właściciel salonu (koncesjoner) będzie mógł sprzedawać pod jednym dachem samochody kilku marek. To ułat-wi życie klientom - w jednym miejscu będzie można porównywać konkurencyjne auta. - Do salonów multibrandowych trafią raczej auta klasy A i B. Wyższa klasa wciąż będzie miała osobne punkty sprzedaży - uważa Marek Konieczny z zarządu Polskiej Izby Motoryzacji.

Jednocześnie prawo do dokonywania autoryzowanych przeglądów i napraw otrzymają wszystkie odpowiednio wyposażone warsztaty, a nie tylko dużo droższe serwisy firmowe. Co więcej, serwisy te nie będą musiały kupować drogich markowych części zamiennych, jeśli na rynku znajdą tańsze (różnica w cenie między częściami oryginalnymi i zamiennikami dochodzi nieraz do kilkuset procent!). Warunek - zamiennik jakością ma odpowiadać części oryginalnej. - Powstanie spore zamieszanie na rynku usług serwisowych, ponieważ to producent zamienników wydaje oświadczenie, że jego części spełniają wymogi techniczne - mówi Marek Konieczny.

Komentarze (0)

Ceny aut: stanieją japońskie

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).