Na polskich drogach bardzo często natykamy się na zakazy wyprzedzania. Wprowadza się je nie bez powodu. Są miejsca, w których wyprzedzanie jest bardzo niebezpieczne. Dlatego drogowcy stawiają stosowne znaki lub malują na drodze linie, które mają dać kierowcom znać, że na tym odcinku absolutnie nie wolno wyprzedzać. Istnieją jednak pewne wyjątki. Wiecie, że czasem da się legalnie wyprzedzić na podwójnej ciągłej?
Kiedy mówimy o "podwójnej ciągłej", to tak naprawdę mamy na myśli linię P-4. Za jej naruszanie grozi konkretny mandat, a nowy taryfikator ustalił go na 200 złotych i pięć punktów karnych.
Nie raz zdarza się, że podwójna ciągła połączona jest z zakazem wyprzedzenia. Wtedy kara będzie jeszcze wyższa. Łamanie zakazu wyprzedzania to 1000 złotych i pięć punktów karnych. Są jednak sytuacje, kiedy, mimo podwójnej ciągłej, kierowca jak najbardziej może wyprzedzić inny pojazd. To rozsądne, ponieważ w innym przypadku ruch byłby blokowany lub spowalniany przez dużo wolniej jadące pojazdy.
Na podwójnej ciągłej można wyprzedzić, jeśli jej nie przekroczymy. To podstawowa zasada. Z początku może to brzmieć, jakby w ogóle nie dało się wtedy nikogo wyprzedzić, ale to nieprawda. Trudno o niezłamanie przepisów w przypadku innego samochodu, jednak tu chodzi przede wszystkim o rower, skuter, motocykl, pojazd wolnobieżny lub traktor. Rolnicy, którzy jadą swoimi maszynami dużo wolniej od osobówek, zwykle zjeżdżają jak najbardziej do prawej strony, żeby umożliwić kierowcom legalne wyprzedzanie. Robią tak też kierowcy, którzy z jakiś powodów jadą wolniej niż dozwolona prędkość. Dzięki temu można legalnie i bezpiecznie wyprzedzić, mimo podwójnej ciągłej. Pamiętajcie, że trzeba zachować szczególną ostrożność. To podstawa przy każdym wyprzedzaniu.
Są jednak sytuacje, w których na linii podwójnej ciągłej nie można wyprzedzić nawet wtedy, gdy samochód i rowerzysta mieszczą się na jednym pasie ruchu. Kiedy tak się dzieje? Przede wszystkim w czasie dojeżdżania do wierzchołka wzniesienia, na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi oraz na skrzyżowaniu - za wyjątkiem ronda.
Przepisy pozwalają na najechanie na podwójną w szczególnych przypadkach. Można to zrobić, jeśli zmusi nas do tego sytuacja na drodze. Kiedy tak się dzieje? Wtedy gdy inny pojazd zostanie nieprawidłowo zaparkowany przy krawędzi jezdni lub w danym miejscu trwają roboty drogowe, ewentualnie doszło do zdarzenia drogowego - przez co jeden z pasów jest wyłączony z ruchu.