Za to obligatoryjnie zatrzymywane jest prawo jazdy. Do tego wysoki mandat karny

Prawo jazdy zabiera starosta albo sąd. Policjant dokument zatrzymuje za pokwitowaniem w sytuacji rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego. Taką okolicznością jest m.in. jazda w obszarze zabudowanym z prędkością wyższą o drugie tyle.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowcy poruszający się zbyt szybko w obszarze zabudowanym obligatoryjnie tracą uprawnienia na trzy miesiące oraz są karani mandatami. Pomimo zaostrzenia przepisów oraz zwiększenia wysokości mandatów karnych, w dalszym ciągu wielu zmotoryzowanych ignoruje ograniczenia prędkości i mocno przesadza za kierownicą.

Za kolejny przykład nieodpowiedzialnego zachowania może posłużyć sytuacja z Koluszek. 38-latka prowadząca Audi na drodze z ograniczeniem do 50 km/h pędziła z prędkością 140 km/h. Dozwoloną szybkość przekroczyła o 90 km/h! Kobieta poza czasową utratą prawa jazdy otrzymała mandat w wysokości 2500 złotych i 10 punktów karnych.

Przypominamy

W przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym tj. powyżej 50 km/h, policjant ujawniający takie wykroczenie w trakcie prowadzonej kontroli drogowej obligatoryjnie zatrzymuje kierowcy dokument prawa jazdy. Po przesłaniu go do właściwego starosty zostaje wydana decyzja administracyjna skutkująca zatrzymaniem tego dokumentu za pierwszym razem na 3 miesiące. Ujawnienie sytuacji ponownego kierowania pojazdem w powyższym 3-miesięcznym okresie, oznacza jego wydłużenie do 6 miesięcy. Kolejna wpadka kierowania bez prawa jazdy skutkuje zaś cofnięciem uprawnień.

Policjanci w komunikatach kierowanych do kierowców przypominają, że nadmierna prędkość to najbardziej śmiercionośna przyczyna wypadków drogowych. Zbyt szybka jazda zagraża nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pieszym. W przypadku potrąceń pieszego, nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, zmniejsza szanse jego przeżycia. Działania policyjne mają na celu przede wszystkim zmniejszenie ryzyka wypadków poprzez egzekwowanie od kierujących przestrzegania obowiązujących ograniczeń prędkości.

Nawet najbardziej bezpieczny samochód nie daje gwarancji na przeżycie jadącym w nim osobom, kiedy dojdzie do wypadku przy dużej prędkości. Fizyki nie da się oszukać. Rozpędzony samochód nie zatrzymuje się w miejscu po naciśnięciu hamulca, a siły oddziałujące na pojazd uderzający w przeszkodę są ogromne.

Zobacz wideo
Więcej o: