Twój elektryk będzie ładowany w pit stopie. Zupełnie jak bolid F1!
Producenci motoryzacyjni nie mają łatwego zadania. Zaostrzające się normy emisji spalin wymuszają na nich przejście w stronę elektryfikacji napędów. I być może nie byłoby w tym nic złego, gdyby e-samochody nie oznaczały kilku poważnych znaków zapytania. Jeden z kluczowych? Ten dotyczy ładowania baterii - a konkretnie ograniczonej w chwili obecnej możliwości bardzo szybkiego ładowania baterii.
Formuła 1, Hyundai i ładowanie elektryków
Na pomysł budowy stacji wpadli ostatnio inżynierowie Hyundaia. A inspiracji poszukiwali nigdzie indziej, jak w najbardziej elitarnych wyścigach - Formule 1. Idea jest dość prosta - Koreańczycy chcą budować e-Pit stopy. Główne zalety e-Pit stopów? Będą korzystać z 800-woltowej infrastruktury. A to zagwarantuje kierowcy możliwość ultra-szybkiego ładowania.
Stacje Hyundaia będą w stanie doładować baterię elektryka w 80-proc. w zaledwie 18 minut. A na tym nie koniec. Bo Koreańczycy deklarują, że zwiększenie zasięgu o 100 kilometrów powinno zająć ładowarce tylko 5 minut. Co więcej, Hyundai już dziś pracuje nad systemem automatycznych płatności za korzystanie ze stacji. Ten będzie realizowany przez aplikację.
Hyundai będzie budował, ale…
Pomysł Koreańczyków bez wątpliwości brzmi ciekawie, niestety ma pewne wady. A główną jest nasz punkt widzenia. Bo choć Hyundai rzeczywiście będzie budować mocne stacje ładowania, na razie jego plany obejmują wyłącznie... rynek rodzimy. Marka jeszcze w tym miesiącu ma zamiar postawić w Korei 12 stacji ładowania. Te będą w stanie obsłużyć w sumie 72 pojazdy elektryczne w tym samym czasie oraz pojawią się w węzłach parkingowych zlokalizowanych przy głównych autostradach. Kolejnym krokiem będzie rozbudowanie sieci o kolejnych osiem punktów. W ich przypadku moce przerobowe poszerzą się o możliwość ładowania kolejnych 48 pojazdów.
Stacje ładowania samochodów w stylu F1: w Europie też?
Czy e-Pity Hyundaia trafią kiedyś do Europy? W chwili obecnej jest to co najmniej wątpliwe. To jednak jeszcze nie oznacza braku szans na przeniesienie podobnego rozwiązania. W końcu połączenie szybkich ładowarek i wielostanowiskowej stacji nie jest ideą zastrzeżoną prawem patentowym. Może zatem znajdzie się jakiś operator, który postanowi przenieść ją na drogi Starego Kontynentu.
-
Zielona strzałka: mandat nawet 500 zł! Nie zatrzymasz się? Zapłacisz!
-
Mandat za złe opony. Ile wynosi i jak go uniknąć?
-
Nowe strefy parkowania w Warszawie. Abonament mieszkańca tylko jeśli rozliczasz PIT w Warszawie
-
Nowy Mercedes EQS. Klasa S może się pakować. Są co najmniej dwa powody
-
Omijaj je szerokim łukiem. To pewniaki, ale nie w tych wersjach. Mechanicy ostrzegają
- Mandat za prędkość: czy zabiorą prawo jazdy poza terenem zabudowanym?
- Powstanie Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Zmiany drogowe na Pomorzu
- Seat Ibiza i Arona po aktualizacji. Młodzieńcza werwa zachowana
- Opinie Moto.pl: Dacia Spring - najtańszy elektryk na rynku będzie pożyczany na minuty. To się może udać
- Mandat za przejście po pasach na czerwonym świetle. Ile wynosi?