1 sierpnia w Polsce został otwarty najdłuższy tunel drogowy. Ten znajduje się na drodze ekspresowej S3 między Bolkowem a Kamienną Górą. Przejazd o oznaczeniu TS-26 ma 2,3 km długości. Stanowi też cud techniki. Został bowiem wyposażony m.in. w 60 czujników dymu, dwa liniowe czujniki ciepła, 37 wentylatorów, a do tego 150 kamer, z czego 90 działających w systemie termowizyjnym.
Ponad 2 km przejazdu pod ziemią. To brzmi imponująco? W Polsce jak najbardziej. Na świecie już mniej. Idealnie udowadnia to bowiem tunel Lærdal w Norwegii. Ma powalające 24,51 km długości. Tak, ponad 24 km! To prawie tak, jakbyście pod ziemią przejechali pod całą Warszawą. Dodatkowo jest blisko 11-krotnie dłuższy od polskiego tunelu na S3. Przejazd norweskim obiektem zajmuje jakieś 20 minut.
Budowa tunelu Lærdal w Norwegii rozpoczęta została w 1995 r. Obiekt był gotowy pięć lat później. Choć sama koncepcja tej przeprawy narodziła się już w 1975 r. W chwili otwarcia stał się najdłuższym tunelem drogowym świata. Aktualnie musi jednak ustąpić miejsca m.in. tunelowi bazowemu Świętego Gotarda. Przejazd kolejowy w Alpach Szwajcarskich ma 57 km długości. Został otwarty 1 czerwca 2016 r.
Tunel Lærdal w Norwegii łączy dwie miejscowości – Lærdal i Aurland. Stanowi zatem uzupełnienie europejskiego szlaku drogowego E16, który pozwala na dotarcie m.in. z Oslo do Bergen. Co ważne, przejazd norweskim tunelem nie wymaga opłaty. Przejazd jest niezwykle malowniczy. Bo na trasie wyznaczone zostały cztery "jaskinie". To dużo szersze fragmenty, które zostały oddzielone od reszty trasy kolorystycznie. Mają niebiesko-pomarańczowe oświetlenie zamiast białego. To ma imitować wygląd nieba. "Jaskinie" odgrywają dwie role. Mogą posłużyć za miejsce postoju dla uszkodzonego pojazdu. Służą też jako miejsce do zawracania.
W zależności pod pory roku, przez tunel Lærdal w Norwegii każdego dnia przejeżdża od 1000 do nawet 3500 samochodów.
Budowa przeprawy drogowej trwała od 1995 do 2000 r. Koszt prac sięgnął kwoty na poziomie 410 mln ówczesnych dolarów. Dziś mówilibyśmy zatem o jakiś 750 mln dolarów. Tak astronomiczna suma wynika z kilku faktów. Podczas prac budowlanych należało usunąć 2,5 mln m3 skał. To było konieczne do wyznaczenia drogi szerokiej na 9 metrów. Sporym wyzwaniem stała się także wentylacja przeprawy. Nie ma w niej szybów wentylacyjnych. Cyrkulację powietrza napędzają dwa wentylatory zamontowane przy wylotach tunelu.