Co jeśli nie odbiorę listu z fotoradaru? Przepisy są jednoznaczne. To jeszcze nie koniec

Fotoradary na polskich drogach stają się coraz powszechniejsze, a chwila nieuwagi może skutkować mandatem. CANARD wysyła listy ze zdjęciami do właścicieli pojazdów, ale zdarza się, że przesyłka nie dotrze lub nie zostanie odebrana. Co jeśli nie odbiorę listu z fotoradaru?

Przekroczenie prędkości to jedno z najczęstszych i najniebezpieczniejszych wykroczeń na polskich drogach. Fotoradar rejestruje prędkość pojazdu, jego numer rejestracyjny oraz czas i miejsce wykroczenia. Skutkiem jest mandat, punkty karne, a w skrajnych przypadkach utrata prawa jazdy. W Polsce działają około 462 urządzenia, które są zarządzane przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD). Warto pamiętać, że w ramach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) funkcjonują także kamery na światłach, urządzenia odcinkowego pomiaru prędkości i mobilne rejestratory, łącznie jest to ponad 600 urządzeń.

Zobacz wideo The Best of Moto 2024

Po jakim czasie przychodzi mandat z fotoradaru? To czas regulowany przez przepisy

Zgodnie z przepisami kierowca, który przekroczy prędkość i został zarejestrowany przez fotoradar, powinien otrzymać mandat w ciągu 180 dni od wykroczenia. Wysyłany on jest w formie listownej pocztą za potwierdzeniem odbioru. W praktyce jednak korespondencja trafia do skrzynki zazwyczaj w ciągu kilku dni lub tygodni.

Czas ten ulega skróceniu zwłaszcza w przypadkach, kiedy wykroczenie miało miejsce w mieście lub województwie, w którym mieszka kierowca. Przypominamy, że mandat ulega przedawnieniu po roku, a po wszczęciu postępowania karalność wygasa po dwóch latach od popełnienia wykroczenia. Warto sprawdzić datę zdarzenia na otrzymanym mandacie.

Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Co jeśli nie odbiorę listu z fotoradaru? Unikanie to nie rozwiązanie

Niektórzy kierowcy próbują np. grać na zwłokę i kombinować, aby uniknąć płacenia mandatu. Dochodzi również do sytuacji, w której stwierdzają, że nie odbiorą korespondencji. Niestety to nie oznacza, że konsekwencje ich nie dotkną, bowiem takie postępowanie nie jest zalecane. Zgodnie z przepisami, przesyłka uznawana jest za doręczoną w ostatnim dniu drugiego awizowania, nawet jeśli adresat jej nie odebrał. Należy jednak pamiętać, że odmowa lub niepodjęcie przesyłki w wyznaczonym terminie nie wiąże się z dodatkowymi konsekwencjami prawnymi. Jednakże w wielu przypadkach może prowadzić do dodatkowych kosztów. Zgodnie z polskim prawem, 180-dniowy okres przedawnienia mandatu zaczyna biec dopiero po ustaleniu sprawcy wykroczenia. W takim przypadku sprawa może trafić do sądu, co wiąże się z wyższymi kosztami, ponieważ sędzia może nałożyć wyższą karę niż ta określona w taryfikatorze, a także pojawią się dodatkowe opłaty sądowe.
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: