Od 2008 do 2015 roku produkowane było drugie wcielenie czeskiego przeboju klasy średniej - Skody Superb. Flagowa, czeska propozycja oparta została na VW Passacie B6, z którym dzieli płytę podłogową, jednostki napędowe, układ jezdny i elektronikę pokładową. Jednak i tym razem Superb przerasta dawcę rozstawem osi, deklasując przy okazji pozostałych konkurentów - zwłaszcza w kwestii przestronności na kanapie i pojemnością bagażnika. Jakość powłoki antykorozyjnej i materiałów wykończeniowych stoi na należytym poziomie. Bagażnik mieści od 605 do 1635 litrów.
Wątpliwości budzi jedynie paleta silnikowa. Każda z jednostek boryka się z wadami fabrycznymi. Wśród benzynowych mamy do dyspozycji doładowane 1.4, 1.8 i 2.0 TSI o mocy 122, 160 i 200 KM (mają bezpośredni wtrysk paliwa i wadliwy łańcuch rozrządu). Im młodszy egzemplarz, tym ryzyko problemów mniejsze. Ciekawostkę stanowi wolnossący 3.6 generujący 260 KM. Występuje w połączeniu z napędem na cztery koła. Amatorzy silników diesla mają do wyboru jednostki 1.6, 1.9 i 2.0 TDI o mocy 105, 105, 140-170 KM. Uważajmy na przekładnie DSG, które po osiągnięciu 200-250 tysięcy km, mogą domagać się remontu mechatroniki i wymiany sprzęgieł.
Niezmiennie, jednym z najprzestronniejszych kombi na rynku pozostaje funkcjonalny (pojemność bagażnika 695 l) wariant Mercedesa klasy E. 50 tysięcy wystarczy na kupno czwartej generacji W212 produkowanej w latach 2009-2016. W przeciwieństwie do poprzednika, znacząco poprawiono zabezpieczenie antykorozyjne. Wnętrze prezentuje wysoką jakość i precyzję wykonania w każdym punkcie. Znalezienie dwóch identycznie skonfigurowanych egzemplarzy jest trudnym zadaniem. Wśród dostępnych opcji Mercedes proponował skórzaną tapicerkę, fotele z masażem, panoramiczne okno dachowe, rozbudowane nagłośnienie i szereg systemów bezpieczeństwa.
Do napędu przewidziano wiele benzynowych jak i wysokoprężnych silników. Oferta zasilana etyliną składa się z 1.8 Turbo 184-204 KM, 3.5 V6 272-292 KM, 3.0 V6 333 KM, 5.5 V8 388 KM i 4.7 V8 408 KM. Miłośnicy diesli mogą postawić na 2.1 CDI 136-204 KM lub 3.0 V6 231-265 KM. Napęd trafia na tylne lub cztery koła.
Kwota 50 tysięcy złotych pozwoli również na dość młodego, używanego Peugeota 508 pierwszej generacji. Francuski średniak produkowany był od 2010 do 2018 roku. Kombi dysponuje bagażnikiem o pojemności 560 litrów. Dynamicznie narysowane nadwozie nie ma problemów z korozją. Materialy wykończeniowe we wnętrzu również okazują się wytrzymałe. Kabina 508 SW jest jedną z najprzestronniejszych w klasie, a ustępuje jedynie Skodzie Superb i Fordowi Mondeo. Jak przystało na koncern PSA, otrzymujemy bogate wyposażenie w większości przypadków. Z łatwością znajdziemy sztukę z przeziernym wyświetlaczem HUD, nawigacją, panoramicznym dachem, skórzaną tapicerką czy rozbudowanym nagłośnieniem.
Benzynowe silniki nie są warte uwagi. Jednostki opracowane wraz z BMW (1.6 THP) sprawiają wiele problemów, choć im młodszy egzemplarz, tym widmo poważnej awarii maleje. Diesle zaś to specjalność francuskiego producenta. 1.6, 2.0 i 2.2 HDI generują odpowiednio 115, 140-163 i 204 KM.
Jedną z bardziej praktycznych propozycji segmentu premium jest Volvo V70 trzeciej generacji. Skandynawski przebój dostępny był od 2007 do 2016 roku. Klasyczny design wciąż ma wierne grono zwoleników. Nadwozie nienagannie zabezpieczono przed korozją. Wnętrze okazuje się zachowawczo skrojone i precyzyjnie wykonane. Nawet wysoki przebieg nie znajduje odzwierciedlenia w prezencji. Na liście opcji V70 III znajdziemy skórzaną tapicerkę, szyberdach, archaiczną nawigację, wydajne nagłośnienie, a przede wszystkim liczne systemy bezpieczeństwa.
V70 III oferuje szeroki wybór jednostek napędowych. Benzynowe to 2.0 145 KM, 1.6 Turbo 180 KM, 2.0 Turbo 203-245 KM, 2.5 Turbo 200-231 KM, 3.2 243 KM i 3.0 285-304 KM. Diesle to francuskie 1.6 i 2.0 HDI 109-115 KM i 136 KM oraz szwedzkie pięciocylindrowe 2.0 i 2.4 o mocy 163, 163-215 KM. Opcjonalnie oferowano dołączany napęd na cztery koła i automatyczne skrzynie biegów - sześcio- i ośmiostopniowe.
Piąta generacja Subaru Legacy produkowana była od 2009 do 2014 roku, także jako praktyczne kombi (bagażnik pochłania 526 litrów). Niestety, Japończycy w tym wypadku zrezygnowali z drzwi pozbawionych ramek, co w pewnym stopniu zabiło charakter modelu. Nadwozie nie ma większych problemów z korozją, co było charakterystyczne dla poprzednika. Wnęrze to typowo japońska wizja klasy średniej. Jest przestronnie, lecz materiały wykończeniowe są niskiej jakości, a plastiki podatne na zarysowania.
Na szczęście, Subaru nie zapomniało o stałym napędzie na cztery koła i silnikach z przeciwsobnym układem cylindrów. Diesel 2.0 D o mocy 150 KM nie jest wart uwagi. Benzynowowe silniki nie sprawiają problemów: 2.0 150 KM, 2.0 Turbo 248 KM, 2.5 170 KM oraz 2.5 Turbo 265 KM.
Niezwykle popularne wśród polskich kierowców jest trzecie wcielenie Audi A6. Generacja C6 oferowana była od 2004 do 2011 roku. Kombi sygnowane jako Avant dysponuje bagażnikiem o pojemności 560 litrów. Obłe nadwozie nie ma trudności z korozją. Wzorową jakość wykonania i użytych materiałów prezentuje także wnętrze. Tutaj wysoki przebieg w żaden sposób nie przekłada się na stan elementów tapcierskich. Zarówno na fotelach jak i na kanapie, miejsca jest wystarczająco dla czterech dorosłych osób. Długa i bogata lista opcji składa sie między innmi z trójstrefowej klimatyzacji, skórzanej tapicerki, sportowych foteli, szyberdachu, rozbudowanych multimedów i oczywiście stałego napędu na cztery koła quattro.
Wśród benzynowych silników otrzymujemy sprawdzone jednostki 2.4 V6 177 KM i 4.2 V8 335 KM. Pozostałe to kłopotliwe i wymagające konstrukcje z bezpośrednim wtryskiem paliwa: 2.0 TSI 170 KM, 2.8 FSI 190-220 KM, 3.0 TFSI 290 KM i 3.2 255 KM. Diesle to wadliwy 2.0 TDI 140-170 KM i bardziej dopracowane, lecz kosztowne w obsłudze 2.7 V6 i 3.0 V6 TDI o mocy 180-190 KM, 225-240 KM.
Siódma generacja Volkswagena Passata produkowana była w latach 2010-2014. Wariant kombi mieści 603 litry bagażu. W przeciwieństwie do poprzednika, B7 nie ma problemów z korozją i uchodzi za znacznie trwalszą konstrukcję. Kabina nie porywa designem, jednak przekonuje do siebie ergonomią i wytrzymałością zastosowanych materiałów. Poziom wyposażenia dodatkowego zależy od zasobności portfela pierwszego właściciela, który dopłacał za każdy dodatek z osobna. Zdarzają się przysłowiowe golasy, jak i godnie wyposażone sztuki. Lista dodatków obejmuje między innymi skórzaną tapicerkę, porządne nagłośnienie, nawigację, szyberdach, systemy wsparcia kierowcy i tempomat.
Niestety w gamie silników benzynowych trudno o dopracowane propozycje. TSI miewają problemy z rozrządem i nadmierną konsumpcją oleju. To 1.4 TSI 125 KM, 1.8 TSI 160 KM i 2.0 TSI 170-211 KM. Bezpieczniejszym wyborem będą diesle – 1.6 TDI 105 KM, 1.9 TDI 105 KM i 2.0 TDI 140-170 KM.
Ciekawą alternatywą dla europejskich modeli segmentu D jest produkowana w Japonii Mazda 6 trzeciej generacji. Ostatnie wcielenie modelu produkowane jest od 2012 roku także jako kombi - bagażnik mieści 522 litry. Ciekawie zaprojektowane nadwozie miewa kłopot z postępującą rdzą atakującą nawet bezwypadkowe egzemplarze. Konserwacja tylko opóźnia proces agonii. Dla odmiany, wnętrze zostało solidnie wykonane i spasowane, co potwierdzają egzemplarze z dużym przebiegiem. Lista dodatków jest podobna do innych modeli w klasie średniej.
Zdaniem mechaników, bezproblemowe są tylko silniki benzynowe 2.0 i 2.5 o mocy 145-165 KM i 192 KM. Diesle to dynamiczne i wyraźnie droższe w serwisowaniu jednostki 2.2 o mocy 150-175 KM.