Opinie Moto.pl: Mercedes EQE SUV. Do pełni szczęścia brakuje tylko jednego

Właśnie zadebiutował kolejny elektryczny Mercedes. Mercedes EQE SUV jest nowoczesny, szybki, wygodny i zajedzie daleko. Do kompletu pożądanych przeze mnie cech brakuje mu tylko jednej: zdecydowanego charakteru.

Jak opisać nowego Mercedesa EQE SUV jednym zdaniem? To elektryczny SUV  o długości 4,8 m, mniejszy od modelu EQS SUV-a i większy od EQC SUV-a. Napisałem tak z premedytacją, bo na pierwszy rzut oka niewiele więcej można o nim powiedzieć. Z zewnątrz EQE SUV jest tak podobny do swoich braci, że na ulicy będzie je trudno odróżnić od siebie, zwłaszcza jeśli nie mamy do dyspozycji skali porównawczej.

Więcej testów nowych samochodów znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Mercedes EQE SUV jest nudny, ale taki miał być

To zdanie trafia w sedno problemu, jaki mam z nowym modelem Mercedesa: jest autem znakomitym pod każdym względem, tylko trochę nijakim i to pod każdym względem: od wyglądu zewnętrznego, przez wnętrze, aż po jazdę. Ale nie jestem przekonany, że klientom tej marki to przeszkadza.

Nie mam zamiaru być złośliwy. Wręcz przeciwnie, darzę markę Mercedes dużą estymą, bo jest jednym z fundamentów współczesnej motoryzacji, ale większość nowych aut tej marki nie budzi we mnie silnych emocji. Zdaję sobie sprawę, że wygląd nadwozia i wnętrza jest sprawą bardzo indywidualną, oraz że zabieg projektantów był celowy.

Elektryczne Mercedesy mają być ultranowoczesnymi opływowymi autami przyszłości, którymi można przemieszczać się w ciszy i niezauważenie dla innych. Nie każdy chce zwracać powszechną uwagę, a dodatkowo obłe sylwetki współczesnych mercedesów są niemal idealne aerodynamicznie (EQE SUV ma Cd=0,24). Mercedesy-EQ wyglądają jak by wyjechały z planu filmu science-fiction i są symbolem zaawansowania technicznego.

Mercedes EQE 350 4MATIC SUVMercedes EQE 350 4MATIC SUV fot. ŁK

Co do tego nie mam wątpliwości. Nowy Mercedes EQE SUV został skonstruowany na nowoczesnej architekturze EVA (Electric Vehicle Architecture) zaprojektowanej z myślą o elektrykach. W płaskiej podłodze kryje się bateria kryjąca w sobie przeszło 90 kWh energii.

Mercedes EQE SUV na razie jest dostępny w czterech wersjach:

  • EQE 300 SUV o mocy 245 KM z napędem tylne koła i zasięgiem do 543 km
  • EQE 350+ SUV o mocy 292 KM z napędem na tylne koła i zasięgiem do 581 km
  • EQE 350 4MATIC SUV o mocy 292 KM z napędem na obie osie i zasięgiem do 538 km
  • EQE 500 4MATIC SUV o mocy 408 KM z napędem na obie osie i zasięgiem do 542 km
  • AMG EQE 43 4MATIC SUV o mocy 476 KM z napędem na obie osie i zasięgiem do 468 km

Poźniej w ofercie pojawi się wersja 53 4MATIC+ o jeszcze wyższej mocy. W czasie jazd próbnych zorganizowanych w malowniczej Portugalii jeździłem odmianami EQE 350 4MATIC i EQE 500 4MATIC, obie z napędem na obie osie, co oznacza użycie dwóch silników. Plus w nazwie modelu 350+ sygnalizuje wyjątkowo duży zasięg, ale żadna z wersji nie musi się wstydzić tego parametru.

Pozostałych również. Elektryczne Mercedesy EQE SUV przyspieszają do setki w 6,6 s albo 4,9 s, ale szczerze mówiąc, te dane nie mają żadnego znaczenia. Jestem przekonany, że każda wersja nowego modelu będzie przyspieszać wystarczająco skutecznie. Nadmiar mocy dostępny na skinienie prawej nogi jest przyjemny w pewnych sytuacjach, ale na co dzień nie ma żadnego powodu, żeby z niego korzystać w takim aucie.

Trudno o wygodniejszy środek transportu niż nowy Mercedes EQE SUV

Znacznie bardziej mnie cieszy, że nowy Mercedes EQE SUV w każdych warunkach rozpieszczał nieziemskim komfortem. Rodzaj drogi nie miał znaczenia — miasto, autostrada albo kręta wąska trasa — EQE SUV połykał kolejne kilometry, płynąc po nawierzchni. Taka jest zaleta zastosowania bezgłośnego napędu i powietrznego zawieszenia Airmatic.

Mercedes EQE 350 4MATIC SUVMercedes EQE 350 4MATIC SUV fot. ŁK

Wnętrze nowego samochodu zostało wykonane porządnie, chociaż wciąż w nim za dużo fortepianowego błysku. Za to bardzo mnie cieszy jego uporządkowany projekt. Dalej ma ergonomię klasycznego Mercedesa: jest pełne specyficznych, ale po przyzwyczajeniu się bardzo wygodnych rozwiązań. Poza tym wygląda prosto, wręcz ascetycznie, co stanowi miłą odmianę po przeładowanych kabinach starszych modeli. Ilość miejsca w kabinie też jest przyzwoita, ale nie szokująca. Miłośnicy olbrzymiej przestrzeni powinni wybrać o numer większy model EQS SUV.

Do wyboru jest wiele opcji wykończenia wnętrza. Niemal każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie. Można też wybrać jedną z dwóch odmian deski rozdzielczej. MBUX Hyperscreen kryjący za taflą giętego szkła aż trzy panoramiczne ekrany jest bardzo efektowny, ale wymaga słonej dopłaty ponad 41 tys. zł, a zwykły dwuekranowy zestaw wskaźników sprawdza się niemal równie dobrze.

Mercedes EQE SUV sprawnie pokonuje zakręty, chociaż duża masa własna daje o sobie znać. Za to w czasie jazdy mamy uczucie przysysania do nawierzchni, bo ze względu na duży akumulator trakcyjny środek ciężkości jest zlokalizowany bardzo nisko. Dlatego jak wiele elektryków EQE SUV prowadzi się mało inspirująco i ciut niezgrabnie, ale bardzo pewnie.

Mercedes EQE SUV jest bardzo ciężki i zapewnia imponujący zasięg

Dopiero po zerknięciu w dane techniczne i przekonaniu się, że jego masa własna osiąga niemal 2,7 tony, nabrałem szacunku dla inżynierów, którzy go zaprojektowali. W czasie jazdy trudno uwierzyć, że auto jest aż tak ciężkie.

Mercedes EQE SUVMercedes EQE SUV fot. ŁK

Również zużycie prądu i zasięg zapowiadają się optymistycznie. Nawet z dwoma silnikami elektrycznym samochód gospodaruje energią wydajnie, między innymi dzięki zastosowaniu po raz piereszy pompy ciepła w układzie klimatyzacji. Zużycie prądu Mercedesa EQE 500 4MATIC SUV nieznacznie przekraczało 22 kWh/100 km. Na korzyść auta działała temperatura powietrza w okolicy 20 stopni C, na niekorzyść trasa, która stanowiła połączenie autostrad i krętych dróg.

Jazdy próbne można w skrócie podsumować tak, że gdyby wszystkie elektryki zapewniały podobny zasięg, można by zapomnieć o zjawisku strachu przed rozładowaniem (ang. range anxiety). Oczywiście pod warunkiem łatwego dostępu do szybkich ładowarek w trasie. Dobra infrastruktura w przypadku samochodów na prąd to podstawa bezstresowego użytkowania.

Dodatkową zaletą modelu EQE SUV jest możliwość ciągnięcia przyczepy oraz montażu bagażnika dachowego. Obie cechy wcale nie są oczywiste w przypadku samochodów na prąd, a mile widziane w SUV-ach, które zachęcają do aktywnego spędzania czasu.

Mercedes EQE SUV. Ceny i opinia Moto.pl

Mercedesy EQE SUV już można zamawiać, a ich ceny znaleźć na polskiej stronie producenta. Ich ceny zaczynają się od kwoty 413 500 zł za model EQE 300, a kończą na 535 200 zł za wersję Mercedes-AMG EQE 43 4MATIC. Od razu widać, że jazda tym modelem nie będzie tanią przyjemnością, ale jednocześnie można zauważyć, że widełki cenowe są wąskie, co kusi do wybierania mocniejszych wersji.

Moim zdaniem to nie ma sensu, bo odmiany ze środka cennika, którymi jeździłem, kosztują około 450 tys. zł i zapewniają wystarczającą przyjemność z jazdy, a dodatkowo gwarantują niesamowity komfort. Jestem przekonany, że mimo nudnego wyglądu i nazwy nowy Mercedes EQE SUV będzie jednym z najchętniej kupowanych elektryków tej klasy i tej marki.

Mercedes EQE 350 4MATIC SUVMercedes EQE 350 4MATIC SUV fot. ŁK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.