Opinie Moto.pl: Mercedes-Benz Klasy V300d - luksusowy "partybus", ma nawet lodówkę

Busy i vany nie są w Polsce zbyt popularnym segmentem. A już na pewno nie te klasy premium. To jednak niedoceniane modele, bo Mercedes Klasy V może być zarówno "partybusem", którym pojedziecie na wyjazd ze znajomymi, jak i luksusowym biurem na kołach.

Idea busów jest taka, by w jednym aucie mogło podróżować jak najwięcej osób. Idea busów klasy premium dokłada do tego wygodę, prestiż, jakość wykonania i rożne udogodnienia. Bo kto powiedział, że w vanie nie może być luksusowo?

Zobacz wideo Sportowy luksus w Studiu Biznes. Mercedes-AMG E53 4Matic to dość nieoczywisty samochód

Normalna osobówka przyjmie na pokład pięciu pasażerów, czasem siedmiu, ale dodatkowa dwójka może zapomnieć o wygodzie. Na pokładzie Mercedesa Klasy V wygodnie (i to jest słowo-klucz) może podróżować siedem osób w konfiguracji 2+2+3. Dostanie się do trzeciego rzędu wymaga nieco gimnastyki, ale gdy już zasiądziemy na tylnej kanapie (składającej się z trzech niezależnych foteli) bez problemu możemy spędzić tam długie godziny. Miejsca nad głową i na nogi jest wystarczająco dużo, a pasażerowie mają nawet własne uchwyty na kubki.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Mimo wszystko najciekawszym "przedziałem" Klasy V jest drugi, środkowy rząd siedzeń. Mamy tam dwa niezależne fotele, każdy wyposażony w podłokietniki i system przesuwania do przodu i do tyłu. W razie czego możemy je też ustawić tyłem do kierunku jazdy i stworzyć z tyłu mały salonik. Taki zabieg będzie jednak wymagał nieco zachodu z wymontowaniem foteli i zamontowaniem ich tył naprzód. Zabrakło mechanizmu zwrotnicy, by móc swobodnie kręcić tylnymi fotelami. Ale z drugiej strony obracanie foteli nie jest czynnością, którą wykonujemy trzy razy dziennie.

Pomiędzy fotelami drugiego rzędu siedzeń znalazła się przesuwana konsola. Plastikowa wyspa nie tylko mieści w sobie spore schowki, ale dodatkowo rozkłada się tworząc całkiem spory i stabilny stolik, np. do pracy.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Warto wspomnieć też o dwupoziomowym bagażniku. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość otwarcia całej tylnej klapy (która wielkością przypomina bramę garażową, więc nie wszędzie się to uda) lub samej szyby. Na wysokości szyby umieszczono półkę, która dzieli bagażnik na dwie strefy - takie rozwiązanie pozwala wygodnie rozplanował ułożenie bagaży, a także dostanie się do bagażnika nawet na ciasnym parkingu.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Kierowca też się liczy

Można się zastanawiać, czy taki wieloosobowy van to bardziej mały bus, czy bardziej Mercedes? Po spędzeniu kilku godzin za kierownicą wiem, że zdecydowanie to drugie. Wyższa pozycja za kierownicą zapewnia świetną widoczność, a samochód prowadzi się naprawdę dobrze. Nie ma się wrażenia podróżowania miękkim dostawczakiem, w którym ktoś zamontował dodatkowe fotele. W charakterystyce jazdy jest to normalne auto osobowe, tylko nieco dłuższe i wyższe.

Pod maską pracuje dwulitrowy czterocylindrowy diesel o mocy 239 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 500 Nm i jest dostępny bardzo wcześnie - od 1600 obr./min. Dzięki temu mimo słusznych gabarytów i masy blisko 2100 kg, auto jest dynamiczne zarówno w mieście jak i w trasie. Podczas dynamicznego przyspieszania bez nikogo na pokładzie można doznać niemałego zaskoczenia, że auto jest tak zrywne. Przyspieszenie od zera do 100 km/h trwa 7,4 sekundy a dziewięciobiegowy automat świetnie radzi sobie z dynamicznymi przyspieszeniami.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Podróżując w trasie z trójką pasażerów i bagażami, nie sposób odczuć dodatkowy ładunek. Klasa V nadal jest zrywna i doskonale radzi sobie z wyprzedzaniem. Dużym udogodnieniem podczas jazdy w trasie jest dziewięciostopniowa skrzynia biegów, która przy odpowiednim traktowaniu i powściągnięciu dynamicznych zapędów, doskonale odnajduje się w swojej roli. Zmienia przełożenia bez najmniejszych szarpnięć, utrzymuje niskie obroty przy dużych prędkościach, a to wszystko sprawia, że nawet długa podróż jest naprawdę komfortowa nie tylko dla pasażerów, ale także dla kierowcy.

Mimo gabarytów auto jest ekonomiczne. W trasie zużywa około ośmiu litrów oleju napędowego na każde sto kilometrów. W mieście zużycie nieco wzrasta, ale nadal zostaje na akceptowanym poziomie - komputer pokładowy wskazuje około 9,5 l/100 km.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Salon na kołach

Z ciekawostek wyposażeniowych Mercedesa Klasy V nie sposób nie wymienić lodówki w podłokietniku (do której zmieszczą się np. dwie półlitrowe butelki z wodą) oraz podgrzewanych i chłodzonych uchwytów na kubki w drugim rzędzie siedzeń. Przy cupholderze umieszczono przycisk, którym zmieniamy kolor podświetlenia uchwytów z czerwonego na niebieski. To jednak nie tylko kolor oświetlenia. Czerwony sygnalizuje podgrzewanie, niebieski - chłodzenie. Choć nie zagotuje wam to herbaty, sprawi że wstawiona doń ciepła, dłużej zachowa swoją temperaturę. Również zimny napój dłużej pozostanie schłodzony, jeśli wstawimy go do uchwytu.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Nie zabrakło oczywiście multimediów z 10,25-calowym wyświetlaczem systemu MBUX. Tak jak w topowych modelach Mercedesa możemy sterować nim głosowo wywołując wirtualnego asystenta komendą "Hej, Mercedes!". Wówczas możemy słownie podać cel nawigacji, zapytać o najbliższą stację paliw czy... o pogodę w Wałbrzychu (albo gdziekolwiek indziej).

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Cena i podsumowanie - Mercedes V300d

Mercedes V300d w długiej wersji bazowo kosztuje 291 500 zł. Egzemplarz testowy po doliczeniu wszystkich dodatków (nawigacji, pakietu sportowego AMG, większego zbiornika paliwa, ogrzewania postojowego, pakietu stołowego, haka holowniczego itp.) został wyceniony na 336 140 zł.

O tym, że Mercedes Klasy V jest wygodny chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Skórzana tapicerka, lodówka, panoramiczny szklany dach, nagłośnienie Burmester Surround czy ogrzewanie postojowe, to wszystko sprawia, że podróż siedmioosobowym busem staje się dość ekskluzywnym doświadczeniem. Moi pasażerowie po ponad sześciuset kilometrach trasy nie narzekali na auto ani słowem. Ja, jako kierowca, też nie. Podczas całej podroży czuwał nade mną aktywny asystent układu hamulcowego (który w tak ciężkim aucie daje kierowcy więcej pewności), a powiększony do 70 litrów zbiornik paliwa (opcjonalny) sprawił, że nie musieliśmy zatrzymywać się na tankowanie. Napęd na cztery koła nie jest w wieloosobowym busie standardem, ale udogodnieniem podnoszącym bezpieczeństwo. Nawet podczas ulewy (a złapała nas w mazurskim lesie) nie sposób stracić trakcję, a auto bez względu na warunki pogodowe sprawdza się tak samo dobrze. Trudno znaleźć lepsze auto do podróżowania w gronie znajomych czy rodziny. Po naszym wyjeździe Klasa V została ochrzczona "partybusem" i choć to określenie jest nieco infantylne, doskonale pasuje do tego samochodu.

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Mercedes Klasy V V300d ExclusiveMercedes Klasy V V300d Exclusive Zuzanna Krzyczkowska

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.