Tory wyścigowe w Niemczech - mapy. Bogate tradycje zachodniego sąsiada
Najciekawsze tory wyścigowe w Niemczech? Mapy takich atrakcji wyraźnie wskazują, że są rozsiane po całym kraju. Chociaż słynne obiekty umiejscowione są m.in. w Nadrenii-Palatynacie czy Bawarii, to przecież miejsca do ścigania o dużej sławie czekają też na wielbicieli szybkich aut w okolicach Berlina - stąd zaś już do Polski bardzo blisko.
Skąd tak bogata infrastruktura wyścigowa u naszych zachodnich sąsiadów? Chodzi o tradycje automobilizmu i organizacji profesjonalnych wyścigów. Nie trzeba sięgać do pionierów sportów motorowych czy tradycji niemieckich producentów aut - wystarczy spojrzeć na listę niemieckich kierowców Formuły 1. Widnieje na niej kilkadziesiąt nazwisk - w tym Michael Schumacher czy Sebastian Vettel. Ich sukcesy z pewnością były bodźcem dla rozwoju infrastruktury, ale w Niemczech znajdziemy nie tylko tory dla profesjonalistów. Wybudowano tu także miejsca służące amatorom i początkującym zawodnikom.
Największy tor wyścigowy w Niemczech: Nürburgring
Nürburgring to nie tylko największy tor wyścigowy w Niemczech, ale też miejsce historyczne dla wyścigów samochodowych na świecie. Położony w Nadrenii-Palatynacie obiekt nie bez przyczyny jest nazywany ''zielonym piekłem''. W najdłuższej wersji liczy sobie ponad 20 km wijących się w malowniczej scenerii, zaprojektowany został wokół średniowiecznego zamku w górach Eifel. Obecnie wykorzystywana jest skrócony odcinek, który liczy sobie 5148 metrów. Odbywają się tu zawody Formuły 1, Grand Prix Niemiec czy Grand Prix Europy.
W długiej historii tutejszych torów, sięgającej lat 20. XX w., ścigało się na nich wielu słynnych kierowców. Triumfowali tu Alain Prost, Michael Schumacher czy Fernando Alonso. ''Zielone piekło'' było za to prawdziwym piekłem dla Nikiego Laudy, który w 1976 r. doznał tu tragicznego wypadku, zderzając się z bandą i bolidem innego kierowcy. Uwięziony w płonącym aucie, słynny kierowca doznał poparzeń i uszkodzenia płuc.
Tor wyścigowy - Niemcy. Tutaj także ciągną fani motoryzacji
Który jeszcze tor wyścigowy w Niemczech warto znać? Miłośnicy wyścigów samochodowych, którzy chcieliby odwiedzić tylko kultowe obiekty, będą mieli spory problem. Z pewnością do najbardziej rozpoznawalnych torów wyścigowych u naszych zachodnich sąsiadów zaliczają się:
- Avus - nieco zapomniany tor wyścigowy w Berlinie, który posiada fascynującą historię. Powstał w latach 20. XX w. jako pierwszy na świecie fragment autostrady, ale wykorzystywano go jako tor wyścigowy. Można było tu osiągać zawrotne prędkości, bo okrążenie liczące 19,5 km składało się z dużej liczby prostych odcinków. Chociaż dawniej bito tutaj rekordy prędkości, to ostatni wyścig miał miejsce równo ćwierć wieku temu.
- Hockenheimring - tutaj historia także sięga odległych czasów, bo lat 30. Sam tor przeszedł liczne przemiany, z miejsca wyścigów motocyklowych stając się obiektem z zawodami samochodowymi. Przebudowa z lat 90. XX w., chociaż skróciła długość toru, przystosowała go do rozgrywania największych światowych zawodów z Formułą 1 na czele.
- Sachsenring - kolejny niemiecki tor o bogatej historii. Słynie z trudnych zakrętów i tego, że bardzo często odbywały się tu wyścigi motocyklowe.
- Norisring - kultowy tor uliczny w Norymberdze. Odbywały się tu wyścigi samochodowe i motocyklowe. Ostatnie modyfikacje z lat. 70 sprawiły, że trasa ma 2,3 km długości.
- Oschersleben - w tym przypadku chodzi nie tylko o profesjonalny tor wyścigowy, ale i miejsce dedykowane fanom sportów motorowych. Powstała w latach 70. Motorsport Arena Oschersleben to również centrum rozrywki i miejsce, gdzie także amatorzy spróbują swoich sił na torze.
Zobacz też: Serpentyny w Polsce. Czy znasz specyfikę jazdy w Górach Słonnych?
