Skrobaczka to zimowy must have, jednak większość kierowców używa jedynie gładkiej strony tego akcesorium w obawie, że "ząbki" porysują szybę. To nie do końca prawda, bo czasem warto obrócić skrobaczkę, a w ten sposób można ułatwić sobie zadanie. Jak szybko pozbyć się lodu z samochodowej szyby? Wyjaśniamy.
Większość kierowców skrobie szyby gładką stroną skrobaczki. To dobry wybór, bo dzięki temu można usunąć spore fragmenty lodu, jednak ta metoda nie zawsze się sprawdza. Jeżeli lód jest mocno zmrożony i twardy, wystarczy, że obrócisz skrobaczkę na drugą stronę, gdzie są charakterystyczne rowki. Dzięki nim naruszysz strukturę szronu, a później łatwiej będzie usunąć lód gładką stroną.
Jeśli poranne skrobanie szyb jest dla ciebie prawdziwym utrapieniem, możesz zastosować "skrobaczkę w płynie", czyli odmrażacz. Jednak wcale nie musisz kupować go w sklepie, bo z łatwością zrobisz płyn samodzielnie. Na litr wody wlej 60 ml octu, 60 ml spirytusu i 30 ml płynu do mycia naczyń. Wymieszaj całość i przelej do butelki ze spryskiwaczem.
Wielu kierowców, aby ułatwić sobie zadanie, włącza silnik samochodu i kieruje nawiew na szybę, aby lód szybciej się rozpuścił. Z logicznego punktu widzenia to trafione rozwiązanie, jest jednak jedno "ale". Taki "multitasking" niesie za sobą konsekwencje finansowe. Jak czytamy w art. 60 ust. 2 pkt 3 Ustawy o ruchu drogowym, zabrania się kierującemu pozostawiania włączonego silnika podczas postoju. Takie zachowanie zagrożone jest mandatem od 100 do 300 zł. Zima to zmora kierowców? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.