Czy akumulator w nieużywanym aucie może sam się rozładować? To nie jest tak rzadka sytuacja, jakby się mogło wydawać. Nawet jeżeli pojazd stoi i teoretycznie nie jest używany, niektóre elementy jego wyposażenia wciąż działają, a przez to bateria może się wyczerpać. O czym mowa?
Wyłączając sytuację, kiedy zostawimy np. włączone światła, w zaparkowanym aucie wciąż pracują takie elementy jak autoalarm, immobilizer czy systemy bezprzewodowego otwierania drzwi. Warto także pamiętać, że jeśli odpalamy pojazd "raz na jakiś czas", ale poruszamy się na krótkich trasach, również dochodzi do rozładowania akumulatora.
Ile auto może stać bez odpalania? Teoretycznie samochód powinno się odpalać co najmniej raz na dwa tygodnie, aby nie dopuścić do całkowitego rozładowania akumulatora. Producenci zapewniają jednak, że nieużywana bateria powinna wytrzymać kilka tygodni bez uruchamiania, jednak jest to uzależnione od temperatury na zewnątrz. Skutki pozostawienia samochodu na mrozie mogą być niezwykle kosztowne - od rozładowania akumulatora nawet do uszkodzenia silnika, ponieważ w niskich temperaturach olej może twardnieć, a to prowadzi do poważnych usterek.
Jeśli planujemy długi postój auta, najlepszym pomysłem będzie wyjęcie z niego akumulatora. Należy go trzymać w suchym miejscu i chronić przed wilgocią. Trzeba jednak pamiętać, że chociaż wyjęta bateria wytrzyma znacznie dłużej, raz na jakiś czas również trzeba ją podładować. Jak często korzystasz z samochodu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.