Przemysł motoryzacyjny uwielbia gwiazdy. W historii zapisały się choćby specjalne edycje samochodów inspirowanych gwiazdami estrady (kto jeszcze pamięta limitowane serie Volkswagena Golfa: Bon Jovi, Depeche Mode, Europe, Pink Floyd czy Rolling Stones?). Pora na nową odsłonę. Spory na apetyt na współpracę z producentami ma bowiem Disney. Na odzew nie musiał długo czekać.
Jedną z pierwszych motoryzacyjnych firm, która chętnie podjęła współpracę było Audi. W ramach projektu Audi Meets Disney rozpoczęto program badawczy nad zapewnieniem rozrywki pasażerom pojazdów autonomicznych. Miałem nawet okazję poznać jedną z pierwszych gier, w której statek kosmiczny odwzorowuje ruchy samochodu na drodze. Przyznaję, że wówczas bawiłem się znakomicie.
Disney nie poprzestał jedynie na współpracy z Audi. Nowy partnerem został Hyundai. W ramach współpracy opracowano koncept elektrycznego Hyundai Ioniq 5 Disney100 Platinum Concept. Sam producent zdradza, że na koncepcie się nie skończy. Planowana jest bowiem limitowana seria produkcyjna. To z jej myślą zbudowano osobną stronę internetową, na której wszyscy zainteresowani mogą wpisać się na newsletter.
Hyundai Ioniq 5 Disney100 Platinum Concept wyróżnia się kilkoma elementami. Firma chwali się wzorem felg, które przypominają uszy Myszki Miki. Zadbano o słynną animację studia filmowego Disney, która jest wyświetlana w panelu pomiędzy lampami przednimi i tylnymi. Stosowne animowane intro wyświetlane jest także na ekranach we wnętrzu samochodu. Akcenty Disneya to również logo wytłoczone na zagłówkach przednich i tylnych siedzeń, dywanikach czy wygrawerowane na dachu.
Ile trzeba będzie zapłacić za limitowaną wersję Ioniq 5? To dobre pytanie. Nieznany jest także termin rozpoczęcia sprzedaży. Można jednak przypuszczać, że auto pojawi się jesienią (urodziny wypadają w październiku 2023 r.) w amerykańskich salonach. Chętni muszą zatem uzbroić się w cierpliwość.