Akcja ma charakter kontrolno-prewencyjny i zostanie przeprowadzona w całym kraju 27 lutego 2020 roku. Jak tłumaczy policja, jej celem jest zmniejszenie ryzyka powstawania wypadków drogowych poprzez egzekwowanie od kierowców przestrzegania ograniczeń prędkości.
Funkcjonariusze mają prowadzić masowe pomiary prędkości pojazdów - zarówno statyczne, jak i dynamiczne - a szczególną rolę w akcji "Prędkość" ma odegrać zespół SPEED, czyli jednostka policji wyposażona w najszybsze radiowozy. Należący do niej policjanci będą stosować wideorejestratory oraz ręczne mierniki prędkości z wizualizacją.
Policja deklaruje, że choć działania mają charakter prewencyjny to kierowcy niezważający na ograniczenia prędkości (a szczególnie ci rażąco przekraczający przepisy) mogę spodziewać się mandatów. Zresztą nie tylko oni, bo policjanci mają za zadanie reagować również w przypadku innych zabronionych zachowań na drodze.
Pomimo wielu akcji oraz apeli o zachowanie rozsądku na drodze to nadmierna prędkość pozostaje jednym z głównych powodów wypadków na polskich drogach.
Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków. Jako najbardziej śmiercionośna przyczyna wypadków zagraża nie tylko kierującym i ich pasażerom ale również pieszym. W przypadku potrąceń pieszych, już nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse przeżycia człowieka. Nawet najbardziej bezpieczny samochód nie daje gwarancji na przeżycie kierowcy i pasażerom przy dużych prędkościach. (...) Pamiętajmy! Bezpieczna prędkość to ta dostosowana do natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, warunków atmosferycznych, stanu nawierzchni, własnych umiejętności
- czytamy na stronie policji.