Aby samochód mógł legalnie uczestniczyć w ruchu drogowym, musi być w pełni sprawny. Nie chodzi tylko o hamulce czy kierownicę, lecz także oświetlenie. Światła mijania należy mieć włączone przez cały czas, również w dzień, chyba że pojazd jest wyposażony w światła do jazdy dziennej. Światła pozycyjne, stopu, cofania oraz kierunkowskazy też muszą działać bez zastrzeżeń.
Samochód z włączoną jedną lampą (z przodu lub z tyłu) najczęściej oznacza spaloną żarówkę. Jeśli jedno światło działa, a drugie nie, najwyższy czas na wymianę. W przeciwnym wypadku kierowca może otrzymać mandat w wysokości od 50 do 200 zł. To jednak nie wszystko.
W najgorszym przypadku, gdy kierujący nie posiada zapasowej żarówki i nie może usunąć awarii na miejscu, policja może zatrzymać dowód rejestracyjny. Jazda z niesprawnym oświetleniem znacznie ogranicza widoczność i zwiększa ryzyko wypadku, zwłaszcza nocą. Właśnie dlatego służby tak bardzo tego pilnują i łapią osoby, które jeżdżą tylko z jednym światłem.
Jeśli w aucie dojdzie do przepalenia żarówki w jednym z reflektorów, pamiętaj o wymianie żarówki również w drugiej lampie. Warto trzymać się zasady, że przepalone żarówki zawsze wymieniamy parami. W przypadku światłach mijania najczęściej stosowane są modele typu H4 oraz H7. Oświetlenie nie działa, a żarówki są dobre? To może być wina zwarcia instalacji elektrycznej. Sprawdź, czy bezpiecznik nie jest przepalony. Niektóre lampy korzystają z przekaźników, które mogą ulec awarii. Trzeba je wtedy wymienić. Przyczyną może też być uszkodzony lub źle ustawiony włącznik świateł. Zerknij, czy działa poprawnie i czy lampa reaguje na jego działanie.