Spoglądając na sylwetkę najnowszego Forda Fiesty, można odnieść wrażenie, że nie mamy do czynienia z nową generacją modelu, ale ze zmodernizowaną wersją poprzedniego.
Jest to mylne wrażenie, bo choć do konstrukcji najnowszej generacji użyto platformy z poprzedniej, to jednak gruntownie ją zmodernizowano.
W efekcie najnowsza Fiesta nie tylko jest sztywniejsza i bezpieczniejsza od poprzedniczki ale także sporo większa.
Porównując wymiary wersji pięciodrzwiowych, widać, że długość Forda segmentu B zwiększono aż o 7 cm (do 404 cm), szerokość o 1,3 cm (do 173,5 cm), a wysokość obniżono o 1,9 cm (do 147,6 cm). Za to rozstaw osi zwiększono o symboliczne 0,4 cm do (249,3 cm).
Nowa Fiesta, w porównaniu do modelu starszej generacji dysponuje większym bagażnikiem. Przestrzeń na pakunki ma teraz objętość 292 l (więcej o 11 l), co z pewnością zaspokoi potrzeby większości potencjalnych klientów, ale niektórzy konkurenci, np. nowy Seat Ibiza, przy zbliżonych rozmiarach, oferują bagażnik o 62 l większy.
Poprzednia generacja modelu była bardzo chwalona za wygląd. Mimo upływu lat, wciąż prezentowała się świetnie. Nie dziwi zatem fakt, że producent ostrożnie podszedł do projektu karoserii, starając się nie zepsuć mocnego atutu Fiesty. Zmiany są najbardziej widoczne w tylnej części nadwozia.
Projektanci zdecydowali się zastosować poziome lampy, co mocno zmieniło wizerunek tej części karoserii. Oprócz tego, świetnie prezentują się nowe reflektory ze światłami do jazdy dziennej LED (opcja od wersji ST line za 750 zł, standard dla wersji Titanium), których okrągłe listwy dodają Fordowi nowoczesnego wyglądu.
Zobacz także: Citroen C3 Aircross - Powiew świeżości wśród miejskich crossoverów [Pierwsza jazda]
Choć nadwozie nowej Fiesty jest sporo większe od poprzedniczki, obszerność przedziału pasażerskiego nie zwiększyła się spektakularnie. O ile w przedniej części kabiny nikomu nie powinno zabraknąć przestrzeni, o tyle na tylnej kanapie wciąż jest dość ciasno. Co prawda, dzięki odpowiedniemu profilowi siedzi się na niej wygodnie i raczej nikt nie będzie miał problemu z niewystarczającą ilością przestrzeni na nogi, to jednak osobom o wzroście powyżej 180 cm może brakować nieco przestrzeni nad głową.
Warto jednak wspomnieć, że recenzowany egzemplarz został wyposażony w panoramiczny, rozsuwany elektrycznie dach. Jest to opcja, która kosztuje 3350 zł i która jednocześnie redukuje znacznie przestrzeń nad głowami pasażerów.
Fotele przednie są wygodne. Za 800 zł można Fiestę wyposażyć w pakiet Comfort 2 obejmujący regulację podparcia lędźwiowego odcinka kręgosłupa (także w fotelu pasażera!), a także regulację wysokości siedzisk przednich foteli oraz przedni podłokietnik ze schowkiem.
Można go też zamówić w wybranych wersjach osobno (za 370 zł), a w wersji Titanium jest wyposażeniem standardowym. Szkoda tylko, że nie jest regulowany na wysokość. W efekcie, podczas prowadzenia pojazdu, gdy trzymamy ręce na kierownicy, trudno o niego oprzeć łokieć.
Górna część deski rozdzielczej została wykonana z miękkiego tworzywa. W dolnych partiach i na boczkach drzwi zastosowano twardy plastik. Wszelkie elementy spasowano z dokładnością i całość prezentuje się dobrze. W stosunku do poprzednika zmieniono wiele.
Oprócz modyfikacji wyglądu, znacznie zredukowano liczbę przycisków, co ułatwiło obsługę kokpitu. Dobrze, że pozostawiono klasyczne przyciski i pokrętła do obsługi zestawu audio oraz klimatyzacji. Trochę wciąż przeładowana przyciskami wydała nam się kierownica.
Na górze środkowej konsoli zastosowano kolorowy, dotykowy wyświetlacz. W podstawowej wersji można zamówić go w opcji i ma wtedy przekątną 4,2 cala. Od wersji SYNC Edition, standardowo montowany jest kolorowy ekran o przekątnej 6,5 cala, na którym mogą być wyświetlane informacje systemu pokładowego SYNC3 jest zintegrowany z radioodtwarzaczem, zestawem głośnomówiącym, a także AppLink i Bluetooth.
Za dodatkową opłatą (od 350 do 1580 zł w zależności od wybranego pakietu) można dokupić ekran o przekątnej aż 8 cali. Mogą być na nim dodatkowo wyświetlane informacje systemu nawigacji, czy menu opcjonalnego zestawu audio B&O Play zawierającego m.in. 9 głośników, subwoofer, czy wzmacniacz o mocy 675 W.
W porównaniu do poprzednich wersji, system pokładowy (SYNC3) stał się bardziej intuicyjny i działa bez zbędnej zwłoki. Także 8 calowy kolorowy wyświetlacz szybko reaguje na dotyk. W tych kwestiach czuć nową jakość i zdecydowaną poprawę.
Imponująco wygląda lista dostępnych opcjonalnie systemów wspomagających kierowcę. Oprócz systemu monitorującego martwe pole (przydatny ze względu na małe lusterka boczne), czy czytającego znaki drogowe można zainstalować w nowej Fieście m.in. adaptacyjny tempomat, system wspomagający utrzymanie pasa ruchu, monitorujący zmęczenie kierowcy, czy system wspomagający uniknięcie lub ograniczający skutki kolizji.
Nowy Ford, może też zostać wyposażony w system automatycznego parkowania, czy system zabezpieczający krawędzie drzwi przed obiciem.
Zobacz także: Hyundai Santa Fe 2.0 CRDi - test. Miłość od trzeciego wejrzenia
W gamie silnikowej nowego Forda Fiesty znalazło się aż 7 jednostek napędowych. Pięć benzynowych oraz dwie wysokoprężne.
Do redakcyjnej recenzji trafił egzemplarz pięciodrzwiowy, napędzany przez trzycylindrowy, benzynowy silnik o pojemności 1l, który rozwija moc maksymalną 125 KM przy 6000 obr./min oraz maksymalny moment obrotowy 170 Nm w zakresie od 1400 do 4500 obr./min.
Według danych producenta, auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,9 s i może pojechać z maksymalną prędkością 195 km/h.
Jak większość Fordów, także Fiesta była dotąd chwalona za ponadprzeciętnie dobre właściwości jezdne. Całe szczęście, w najnowszej generacji modelu czuć najlepsze geny Forda. Sprężyste zawieszenie, mimo zastosowania opon o niskim profilu, cicho i skutecznie tłumi wszelkie nierówności nawierzchni gwarantując przyjemną neutralność auta podczas szybkiej jazdy po ciasnych łukach.
Przyjemność z jazdy potęguje precyzyjny układ kierowniczy z odpowiednio dobraną siłą wspomagania. Dźwignia sześciobiegowej, manualnej przekładni (125 konna Fiesta poprzedniej generacji miała zainstalowaną skrzynię pięciobiegową) z precyzją trafia w poszczególne przełożenia i jest dobrze zestopniowana.
Mimo sporej zwrotności auta, dobrze jest wyposażyć Fiestę w opcjonalną kamerę cofania (koszt od 700 do 1150 zł w zależności od wersji), która przydaje się podczas wyjazdu tyłem z miejsca parkingowego.
Jednostka napędowa pracuje cicho i wykazuje zaskakującą elastyczność. Mały Ford wyraźnie przyspiesza od mniej więcej 1400 obr./min, ale kierowcy ze sportową żyłką z pewnością docenią skokowy przyrost dynamiki, gdy wskazówka obrotomierza minie wartość ok 3500 obr./min.
Cieszy też stabilność i wyciszenie auta podczas szybkiej jazdy po autostradzie.
A jak 125 konna Fiesta wypada pod względem zużycia paliwa? Podczas jazd w gęstym ruchu miejskim uzyskaliśmy wynik zużycia paliwa na poziomie 7,8 l na 100 km.
Zobacz także: Opel zmienia strategię. Stawia na auta elektryczne
Choć nowy Ford Fiesta nie jest pozbawiony minusów (ograniczona przestrzeń w tylnej części kabiny, małe lusterka boczne, niewygodny podłokietnik), cieszy świetnym zawieszeniem i układem kierowniczym.
Producent znacznie poprawił wygodę obsługi kokpitu, a także działanie systemu pokładowego. Lista dostępnych za dopłatą asystentów kierowcy wygląda imponująco i do tej pory trudno je było znaleźć w tym segmencie pojazdów. Co więcej, zastosowanie sześciobiegowej przekładni zwiększyło użyteczność nowej Fiesty w trasie, co sprawia, że model dla części nabywców stanie się alternatywą dla większych aut kompaktowych. Nieźle kształtuje się także cena.
Najtańsza dostępna, pięciodrzwiowa odmiana z opisywaną jednostką 1.0/125 KM kosztuje 67 550 zł (60 050 zł w trwającej właśnie promocji), przy czym jest to najbogatsza wersja Titanium. Najtańsza pięciodrzwiowa Fiesta napędzana przez silnik 1.1/70 KM kosztuje 47 500 zł (45 900 zł w promocji).
Zobacz także: Zupełnie nowa Mazda 6 coraz bliżej
Silnik: benzynowy, turbo
Moc: 125 KM przy 6000 obr./min.
Moment obrotowy: 179 Nm w zakresie od 1400 do 4500 obr./min.
Napęd: na przód
Skrzynia biegów: man. 6-bieg
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 9,9 s
Prędkość maksymalna: 195 km/h
Zużycie paliwa: 4,3 l/100 km (średnie wg informacji producenta)
Wymiary: 404/173,5/147,6 cm
Rozstaw osi: 249,3 cm
Masa własna: 1164 kg (wersja 5d)
Pojemność bagażnika: 292 l
Cena od: 66 550 zł (wersja 5d), (60 050 zł w promocji)