Moto na moto: Piaggio MP3 400 HPE Sport to skuter na cały rok

Piaggio MP3 400 HPE Sport jest trójkołowym skuterem, który ma zachęcić kierowców aut do przesiadki na zwinniejszy środek transportu. Jego najnowsza wersja Piaggio MP3 400 HPE Sport sprawdza się bardzo dobrze, jeśli ktoś lubi skutery. Piaggio MP3 to prawdziwy miejski zdobywca.

Piaggio MP3 jest pierwszym mi znanym trójkołowym skuterem i motocyklem. Zadebiutowało na rynku w 2006 roku i szybko odniosło sukces handlowy. Nawet po 15 latach pomysł wydaje się świeży i działa w praktyce naprawdę dobrze. A tak w ogóle trójkołowce stanowią ciekawą kategorię pojazdów i to z kilku powodów.

Zobacz wideo W Studiu Biznes rozmawiamy z kierowcą rajdowym Miko Marczykiem o zmianach w przepisach

Po pierwsze są konstruowane od zarania motoryzacji, ale do tej pory nie odniosły oszałamiającego sukcesu. Największy z pewnością należy właśnie do włoskiego Piaggio, ale to wciąż rozwiązanie niszowe. Po drugie trójkołowce w zależności od charakterystyki jazdy można podzielić na dwie kategorie. Większość zachowuje się na zakrętach jak samochody.

Motocyklowe "trajki" i trzykołowe auta nie przechylają się na wirażach i nie przenoszą w ten sposób ciężaru do wewnętrznej strony zakrętu. Dlatego jeśli chodzi o właściwości dynamiczne, im samochód jest niższy, tym lepiej się prowadzi. W motocyklach nie ma to aż takiego znaczania, bo środek ich ciężkości zmienia się na zakrętach.

Piaggio MP3 należy do drugiej kategorii: trójkołowych motocykli. Dzięki zawieszeniu Parallogram o opatentowanej konstrukcji z przegubem czworobocznym zachowuje się w czasie jazdy jak jednoślad. Jakie zalety ma takie rozwiązanie w porównaniu z klasycznym motocyklem? Chodzi i większą przyczepność i stabilność przedniej osi, która przede wszystkim ma wydatnie podnosić poziom bezpieczeństwa.

Niektórzy motocykliści przyznają to niechętnie, ale jednoślady są znacznie mniej bezpiecznym środkiem transportu od aut. Po pierwsze użytkownik nie jest w żaden sposób przez nie chroniony w czasie zderzenia. Po drugie mają znacznie mniejszą powierzchnię styku z opon z nawierzchnią i są z natury wywrotne.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK

Utrata przyczepności przedniej osi, którą kierowca samochodu skwituje zazwyczaj wzruszeniem ramion, dla motocyklisty może oznaczać koniec podróży. Piaggio MP3 (nazwa się wzięła od "Moto Piaggio a 3 ruote", czyli "trójkołowy motocykl Piaggio"), ma częściowo zaradzić temu problemowi.

Czy takie rozwiązanie ma jakiekolwiek wady? Owszem, przede wszystkim chodzi o większą masę własną oraz bardziej skomplikowaną konstrukcję, która podnosi cenę motocykla i koszty serwisu. Za to dzięki niej właściciel Piaggio MP3 nie musi mieć prawa jazdy kategorii A.

Ustawa "Prawo o ruchu drogowym" przewiduje możliwość uzyskania homologacji L5e dla trójkółowca. Dzięki spełnieniu jej kilku wymagań, takim pojazdem można kierować mając prawo jazdy kat. B, mimo że pojemność silnika znacznie przekracza dozwolone 125 cm3.

Wszystko zależy od wyposażenia i rozstawu przednich kół. Jeśli jest większy niż 46 cm, to trójkołowiec, a nie motocykl. Dlatego choć odruchowo mam ochotę nazywać Piaggio MP3 jednośladem (bo tak się prowadzi), to tak naprawdę jest trzyśladem, a zgodnie z prawem pojazdem trójkołowym.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK

Piaggio MP3 400 HPE Sport - wygląd, wymiary, wygoda

Do naszej redakcji trafiła najnowsza wersja Piaggio MP3. Model 400 HPE Sport w kolorze białym prezentuje się godnie. Wygląd trójkołowych motocykli zawsze budzi kontrowersje. Zwykle jednym się podoba bardzo, innym w ogóle. Ja jestem w trzeciej grupie, która lubi jego wygląd, ale twierdzi, że nie jest tak piękny jak dwukołowe motocykle.

Za to prezentuje się bardzo nowocześnie, a wręcz futurystycznie. Wciąż mniej zgrabnie od jednośladu, ale atrakcyjnie zwłaszcza, że Piaggio jest wyposażone w pełni LED-owe oświetlenie ze osobnymi światłami dziennymi. I nic na to nie poradzę, ale w białym kolorze kojarzy mi się z śmigaczem zwiadowców Imperium z Gwiezdnych Wojen. Również dlatego lubię jego wygląd i na pewno nie nazwałbym go pokracznym. Co najwyżej specyficznym, a jeszcze lepiej - wyjątkowym.

Na szerokiej i bardzo komfortowej kanapie Piaggio MP3 siedzi się niezwykle wygodnie. Potężny przód i wysoka owiewka dobrze chronią przed wiatrem. Tylna część kanapy przeznaczona dla pasażera jest sporo wyżej i robi równie dobre wrażenie. Również na ilość miejsca na kolana nie można narzekać.

Przeszkadza tylko pedał hamulca ręcznego, nieco ograniczający miejsce na stopę po prawej stronie. Takie są wymogi homologacji L5e. Piaggio MP3 ma hamulec nożny oraz ręczny-awaryjny utrzymujący pojazd bez ruchu po zaparkowaniu.

Dzięki temu można nie rozkładać centralnej stopki po zejściu z motocykla. Przez tydzień użyłem jej raz, na próbę. Za to hamulca nożnego ani razu, podobno działa na oba koła jednocześnie. Miałem to zrobić, ale... zapomniałem. Takie zdublowanie funkcji klamek wydaje mi się bez sensu.

Pod kanapą jest schowek, pojemny chociaż nie ma szokującej wielkości. Zmieści się w nim integralny kask oraz kurtka, jeśli nie jest bardzo gruba. W czasie jazdy zamiast tego można scjować plecak lub zakupy. Z przodu jest też klasyczny haczyk na torbę, a nad wskaźnikami schowek z gniazdkiem USB, w którym można ukryć portfel. Zmieści się też nawet największy smartfon.

Poniżej są klasyczne, ale estetyczne wskaźniki prędkości i obrotomierz, a pomiędzy wyświetlacz ciekłokrystaliczny. Do futurystycznego charakteru MP3 moim zdaniem lepiej pasowałby kolorowy ekran TFT z nawigacją, ale takie zegary też są czytelne i praktyczne.

Piaggio MP3 ma komputer pokładowy z dużą liczbą informacji, którym steruje się przyciskiem z prawej strony kierownicy. Można go też połączyć z odpowiednią aplikacją na smartfonie i analizować dane eksploatacyjne oraz przejechane trasy.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK

Tuż obok niego jest jeden z ważniejszych przełączników: uruchamia układ Roll Lock pozwalający zablokować przednie amortyzatory w pozycji, w której się znajdują. Dzięki temu można zatrzymać się na światłach bez opuszczania nóg (dwóch albo jednej, kanapa na wysokości 790 mm pozwala na wybór już osobom o średnim wzroście) oraz zostawić go na parkingu po zablokowaniu wspomniango hamulca awaryjnego.

Piaggio MP3 400 HPE Sport - komfort, własności jezdne

Możliwość blokowania przechyłu przedniej osi to dobre rozwiązanie na parkingu, ale w czasie jazdy nie jest zbyt użyteczne. Po pierwsze można je włączyć dopiero kiedy właściwie się zatrzymujemy, po drugie wyłącza się automatycznie ponownie od razu po przyspieszeniu.

Po zwolnieniu do odpowiedniej prędkości i pionizacji skutera można to również zrobić ręcznie wspomnianym przełącznikiem. Nie uważam tego rozwiązania za wielkie ułatwienie. To dlatego, że do komfortowego postoju wymaga wprawy i dobrego utrzymywania równowagi. Jeśli to potrafimy, możemy po prostu podeprzeć się nogą.

Jeśli nie, będziemy siedzieć na krzywym skuterze, co nie jest zbyt komfortowe ani bezpieczne. Taki system sprawdza się świetnie przy parkowaniu. Byłby idealny dla początkujących, gdyby automatycznie ustawiał pojazd w idealnie pionowej pozycji już kiedy się do niej zbliżymy i zmniejszymy prędkość. Technicznie takie rozwiązanie byłoby pewnie możliwe, ale bez wątpienia znacznie bardziej kosztowne, skomplikowane i droższe.

Przy okazji warto wspomnieć, że skuter jest wyposażony w dodatkowe zabezpieczenie, które sprawiło mi trochę kłopotów. Chodzi o czujnik nacisku na kanapę, który uniemożliwia odblokowanie Roll Locka, kiedy na niej nikt nie siedzi. Jest po to, aby skuter się nie przewrócił po przypadkowym odkręceniu manetki. Żeby czujnik działał, trzeba usiąść odpowiednio głęboko. Inaczej można mieć kłopot z automatycznym zwolnieniem blokady amortyzatorów i po prostu nie będziemy mogli ruszyć ze świateł. Gdy o tym wiemy i siedzimy odpowiednio głęboko, problem znika.

W czasie jazdy od razu czuć, że w naturze Piaggio MP3 leży przechylanie się. Robi to bardzo chętnie i bezpiecznie. Dwa koła z przodu dają nieco większą stabilność przy niskich prędkościach, lepszą przyczepność na zakrętach i amortyzację nierówności nawierzchni. To wielka zaleta dla każdego, od początkującego kierowcy samochodu po doświadczonego motocyklistę.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK

Dzięki temu można pewniej pokonywać łuki, bo nawet w sytuacji wpadnięcia kołem w dziurę, czy chwilowej utraty przyczepności na śliskiej od piasku, oleju czy wody nawierzchni, mamy znacznie większą szansę wyjść z takiej opresji cało. Jeśli do tego dodać praktycznie niezauważalnie działającą kontrolę trakcji (ASR) i późno włączający się ABS, mamy do dyspozycji naprawdę bezpieczny pojazd, który prowadzi się zupełnie jak jednoślad.

Taka konstrukcja ma jeszcze jedną zaletę. Dzięki niej i przy łagodnych zimach Piaggio MP3 może być używane przez okrągły rok. Nie wybrałbym się nim nigdzie w śnieżycę, ale gorsza przyczepność do zimnego albo mokrego asfaltu nie wydaje się przerażająca. Zwłaszcza że wśród akcesoriów do tego modelu można znaleźć mufki na kierownicę i koc, spod którego nie musimy wyjmować nóg nawet na światłach. Pod warunkiem, że potrafimy zatrzymać się w pionowej pozycji.

Skuter też jest dość zwrotny jak na długość 2,2 m oraz podwójne koła i nieźle nim się manewruje przy niskich prędkościach, jeśli wziąć poprawkę na dużą masę własną. Wynosi około 250 kg, co oznacza, że Piaggio MP3 jest cięższe od wielu motocykli. Przy wyższych prędkościach prowadzi się bardzo lekko i szybko inicjuje skręt, odważnie, a jednocześnie pewnie przechyla i łatwo prostuje.

Mimo tak nietypowej konstrukcji szerokość skutera wciąż wyznacza kierownica. To oznacza, że przy odrobinie wprawy możemy nim przejeżdżać pomiędzy stojącymi na światłach samochodami. A kiedy już znajdziemy się na pierwszej pozycji, nie musimy się martwić o sprawny start ze świateł.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK

Piaggio MP3 400 HPE Sport - silnik, spalanie, osiągi

Piaggio MP3 400 HPE Sport jest niemal najszybszym skuterem, jakim można jeździć bez prawa jazdy kat. A. Pojemność jednocylindrowego raźnie warczącego silnika wynosi 399 cm3, a jego maksymalna moc to 35,3 KM. W dodatku sprawne ruszanie i rozpędzanie się nie wymaga żadnych umiejętności.

Wyręczy nas w tym nadzwyczaj sprawnie działająca bezstopniowa skrzynia biegów ze sprzęgłem odśrodkowym i kontrola trakcji. Dzięki temu Piaggio MP3 400 HPE rusza lepiej nie tylko od większości samochodów, ale od niejednego motocykla. Prędkość maksymalna tego pojazdu jest równa z prędkością dozwoloną na polskich autostradach, więc również nie można na nią narzekać.

Do 140 km/h na godzinę skuter rozpędza się całkiem sprawnie, chociaż powyżej 120 km/h kierującego skutecznie zniechęca wzmagający się wiatr. Jednak bez problemu można utrzymać podróżną prędkość 100-120 km/h. W razie czego hamulce również działają skutecznie. Jedyne co może przeszkadzać, to że przy wyższych prędkościach nieduże przednie koła coraz gorzej tłumią nierówności nawierzchni, a kierownica może zacząć lekko na wibrować.

W zależności od stylu jazdy skuterem Piaggio MP3 400 HPE Sport można jeździć statecznie albo szaleć jak brytyjscy Modsi (subkultura skuterowców z lat 60. i 70. XX w.). I jedno i drugie skuter bardzo lubi, ale dynamiczny styl jazdy oznacza podwyższenie zużycia paliwa powyżej średniego poziomu około 4 l/100 km.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK

Piaggio MP3 400 HPE Sport - cena, opinia Moto.pl

Co tak naprawdę sądzę o Piaggio MP3 HPE Sport? To najlepszy skuter jakim jeździłem, nawet jeśli nie było ich wiele. Amatorzy skuterów to nieco inna kategoria niż motocykliści. Wymagają wyższego poziomu wygody i bezpieczeństwa. Piaggio im to wszystko daje, a dodatkowo uniwersalność i osiągi na poziomie niedużego motocykla.

Jednocześnie to nie jest pojazd dla typowych samochodziarzy, bo wymaga aktywnej jazdy z przechyłami na zakrętach. Dla jednych to będzie wada, dla innych zaleta. Jeśli ktoś myśli o skuterze, ale przeszkadza mu, że są małe, wolne i nadają się tylko do jazdy w ciepłe miesiące, może zainteresować się Piaggio MP3.

Na koniec trzeba poruszyć jeszcze kłopotliwy temat ceny. Model MP3 400 HPE Sport jest nie tylko jednym z lepszych, ale i najdroższych skuterów na rynku. Ta wersja kosztuje 41 900 zł, co bardzo ogranicza grono jego potencjalnych nabywców. Motocyklista stwierdzi, że za te pieniądze można kupić poważny jednoślad, a kierowca, że lepiej je wydać na prawie nowe auto.

Będą mieli sporo racji, bo Piaggio MP3 robi furorę przede wszystkim na południu Europy. Jego wielu mieszkańców może sobie jednocześnie na trzy wymienione środki transportu - samochód, motocykl i skuter. Każdy ma nieco inne przeznaczenie. Piaggio MP3 400 HPE Sport zbliża się do ideału skutera tak bardzo, jak to tylko możliwe, ale wciąż pozostaje w tej kategorii. A skutery trzeba po prostu lubić. Wtedy można zapłacić za nie nawet absurdalnie wysoką cenę.

Piaggio MP3 400 HPE Sport
Piaggio MP3 400 HPE Sport fot. ŁK
Więcej o: