Moto na moto: Ducati Scrambler 800 Nightshift - andiamo, Szkrabie! Czyli o tym, jak przekonałam się do włoskiej motoryzacji

Włoska motoryzacja ma swoje kaprysy. Dlatego gdyby mi ktoś dwa tygodnie temu powiedział, że polubię się z Ducati, raczej bym nie uwierzyła. Tymczasem Scrambler okazał się niesamowicie intuicyjnym motocyklem, który mimo wszystko ma typowo włoski charakterek.

Włoska motoryzacja jest dość specyficzna. Samochody i motocykle z Italii tak, jak potrafią irytować swoich właścicieli, tak samo napawają ich radością i bezgranicznym momentami uwielbieniem. Po niecałym tygodniu ze Scramblerem rozumiem obie te strony i wiem też, że są ze sobą połączone.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Co mnie w nim irytuje? Że jak jest zimny to szarpie. Że jadąc "z garści" (podoba mi się to określenie, które jest bardziej kulturalną niż intuicyjną formą nazwania szybkiej jazdy) pomiędzy piątym a szóstym biegiem potrafi znaleźć "luz" (o czym opowiem wam za moment), a przez ludzi z Ducati zostało to skwitowane "one tak mają". Jednak wrażenie jakie po sobie zostawił jest tak pozytywne, że sama jestem tym zaskoczona. W końcu nikt nie przestaje lubić pizzy tylko dlatego, że wystygła. Zimna pizza to nadal pizza.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Cafe racer - bo jemu się nie spieszy

Im dłużej patrzę na Scramblera, tym bardziej mi się podoba. Sylwetka klasycznego motocykla została ubrana w nowoczesne detale przyciągające uwagę. Płaski i dość wąski zbiornik (który pomieści 13,5 litra paliwa) przechodzi w arcywygodną kanapę. Nie przesadzam - zaryzykuję, że jest wygodniejsza od kanapy w salonie. Każdy z moich zmotoryzowanych znajomych, który na niej usiadł, reagował w taki sam sposób: "o raaaany! jakie to wygodne!".

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Miękkie siedzisko, wyprostowana pozycja za kierownicą, neutralnie ułożone nogi - na tym motocyklu naprawdę jest wygodnie i wcale nie chce się pędzić na złamanie karku. Jego żywiołem jest niespieszne przemieszczanie się z miejsca na miejsce, najlepiej z pizzerii do baru. Dzięki szerokiej kierownicy wyjątkowo łatwo się nim manewruje, a nieduża wysokość "w kłębie" sprawia, że nawet niżsi kierowcy bez problemu postawią stopy płasko na ziemi. Okrągłe lusterka choć świetnie pasują do "wystroju", wymagają przyzwyczajenia się i precyzyjnego ustawienia.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Scrambler ma dobre proporcje i długi tył, dzięki czemu nawet pod wysokim kierowcą nie będzie sprawiał wrażenia małego. W przedniej lampie zamontowano LED-owy ring pełniący funkcję świateł dziennych, a na środku odbłyśnika pojawił się czarny krzyżak. Szprychowe felgi dobrze grają z dużą pływającą tarczą hamulcową (330 mm) i czterotłoczkowym zaciskiem Brembo. Czarna rama wyraźnie eksponuje sporych rozmiarów silnik, a pod bocznym plastronem, nawiązującym nieco do wyścigów motocyklowych (aż się prosi by umieścić tam numer startowy) schowano tylną sprężynę. Całości dopełnia brak tylnego błotnika - tablicę rejestracyjną wysunięto za koło na zagiętym ramieniu. Takie rozwiązanie wygląda dużo lepiej, niż plastikowe "ogony" ciągnięte na siłę spod kanapy. Można? Można!

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Technologia wrogiem klasyki

Okrągły zegar umieszczony po prawej stronie stacyjki przedstawia jedynie najpotrzebniejsze informacje. Prędkość, obroty, wskaźnik biegów i paliwa, termometr i przebieg. Nie znajdziecie tam wymyślnych trybów jazdy, bo ten motocykl ich po prostu nie ma. Z elektroniki Włosi postawili jedynie na ABS, który - co ciekawe - działa w zakrętach.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Jest jednak pewna rzecz, która mnie mocno zaskoczyła. Gniazdo USB pod siedzeniem. Dostanie się do niego wymaga co prawda posiadania mapy i giętkiej ręki, bo zamek od podnoszenia siedziska jest pod bocznym plastikiem. Swoją drogą to idealna instalacja antykradzieżowa - zamka z zewnątrz nie widać, trzeba wiedzieć, że on tam jest, żeby dostać się pod siedzisko. A po tymże siedziskiem jest schowane gniazdo USB i niewielka skrytka. Teoretycznie można wyprowadzić sobie kabelek do przodu, zamontować na kierownicy uchwyt na smartfona i "bella!", jak by zawołali Włosi. Może na tle współczesnych motocykli, które mają schowki, ładowarki, radyjka i inne bajery nie ma się czym podniecać, ale pamiętajcie, że Scrambler ma już 6 lat. Czy 6 lat temu wszyscy mieli gniazda USB pod kanapą? Nie sądzę.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Silnik L2 chłodzony powietrzem

Przy rozmowach o motocyklowych silnikach częściej słyszymy o rzędowych czwórkach lub V-kach. W ramę Scramblera wsadzono jednak silnik L2. Co to takiego? Konstrukcję najprościej wyjaśnić mówiąc, że to dwucylindrowa V-ka, w której kąt pomiędzy cylindrami wynosi 90 stopni. Motor umieszczono tak, że jeden cylinder pracuje niemal równolegle do podłoża. Rozrząd jest desmodromiczny - zaworami sterują krzywki, dzięki czemu nie było konieczności stosowania sprężyn domykających zawory.

 

Silnik o pojemności 803 ccm generuje 73 KM i 66,2 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przy masie "na mokro" 189 kilogramów mamy naprawdę zwinny i dynamiczny motocykl. Przełożenia są dość długie, co zapewnia wygodną jazdę w mieście, a wkręcaniu silnika na wyższe obroty towarzyszy fantastyczny dźwięk niemożliwy do pomylenia - hurgot, bulgot i warkot, który podczas zwalniania podkreślany jest subtelnym "pyrkaniem" z wydechu. Skrzynia wymaga jednak zdecydowanej ręki (raczej nogi), zwłaszcza przy wyższych prędkościach. Bieg trzeba wbić śmiało i precyzyjnie, bo w przeciwnym razie może wam wskoczyć przełożenie-widmo. Nie jest to luz, ale zdarzyło mi się, że między piątym a szóstym biegiem wpadło "coś". Niby luz, ale to przecież niemożliwe. Poprawka stopą do góry i już Scrambler był na szóstce. Od niesamowicie zakręconych ludzi w Ducati usłyszałam jednak, że "to typowe" i "one tak mają".

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Przy silniku trzeba podkreślić jedną rzecz. Motor Scramblera jest chłodzony powietrzem. Dlatego póki nie złapie odpowiedniej temperatury i smarowania, potrafi nieprzyjemnie szarpnąć, a nawet zgasnąć. Poza tym trzeba liczyć się z tym, że będzie się grzał. W upalny dzień, kiedy termometr wskazuje 29 stopni, wysiedzenie na motocyklu na światłach staje się wyzwaniem. Choć układ wydechowy poprowadzony z prawej strony jest osłonięty plastikowym panelem, i tak ugrilluje wam cztery litery.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Andiamo!

Ducati Scrambler na zdjęciach wydaje się masywny, na żywo - drobny, a podczas prowadzenia - znacznie lżejszy niż mówi jego metryka. Tym motocyklem jeździ się lekko i swobodnie, jakby od niechcenia. Mimo zupełnie nie-sportowej sylwetki, chętnie pochyla się w zakrętach i jest zaskakująco zwrotny, nawet przy większych prędkościach. Szeroka kierownica i nisko umieszczona kanapa sprawiają, że manewrowanie np. na parkingu nie sprawia żadnych problemów.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Ducati Scrambler trochę przypomina mi SUV-a wśród motocykli. Świetnie czuje się w mieście, dość miękko zestrojone zawieszenie dobrze radzi sobie z nierównościami, ale jednocześnie zapewnia stabilność przy wyższych prędkościach. Mimo całkowitego braku owiewki, da się nim pojechać w trasę, ale do prędkości 120-130 km/h - powyżej opór powietrza robi swoje. I wreszcie trzeci aspekt - Ducati Scrambler dostał terenowo-asfaltową oponę, która z powodzeniem pozwoli wam zjechać z asfaltu na szutry, piaski, a co odważni pojadą jeszcze dalej. Nie jest to motocykl crossowy, ale wystarczy obejrzeć filmy czy zdjęcia z imprezy Scrambler Fever żeby się przekonać, że da się go wykorzystać w bardzo nieoczywistych warunkach.

 

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Cena i podsumowanie

Niektórzy mówią, że to takie "brzydkie kaczątko" w Ducati. "Dio mio!", jaka to jest nieprawda! Na pewno nie jest to motocykl dla każdego, ale poniekąd jest do wszystkiego. Świetnie odnajduje się w mieście, poradzi sobie w trasie, ma kanapę wygodną jak babciny fotel, a jak będziecie chcieli zjechać na łono natury to nawet nie zapyta "którędy?" tylko bez zawahania pojedzie w krzaki. Jednocześnie jest reprezentantem modnego w ostatnich latach stylistycznego nurtu cafe racera/street trackera, więc na niejednym motocykliście zrobi wrażenie. Poza silnikiem, który mocno grzeje, trudno znaleźć mi w nim cokolwiek, do czego mogłabym się przyczepić. Jak na Włocha nie jest nawet specjalnie drogi - kosztuje 50 900 zł.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Szkrab zwany Szkra(m)blerem

Przed odbiorem Scramblera słyszałam rożne głosy. "Nie nastawiaj się", "daj mu szansę". A wiadomo, że jak usłyszysz "nie nastawiaj się", to zrobisz wszystko, poza nie-nie-nastawieniem się. Podeszłam do niego nieufnie, na zasadzie "bądźmy dla siebie mili, to oboje przetrwamy ten test w jednym kawałku". Dlatego do tej pory nie mogę się nadziwić, jak bardzo polubiłam ten motocykl.

Mimo, że nie jest moją motocyklową bajką, mimo że w słoneczne dni grillował mi tyłek niemiłosiernie, a między piątym a szóstym biegiem wrzucał wyimaginowany "luz", było mi po prostu smutno, gdy musiałam go odstawić. To motocykl który się nie spieszy, choć potrafi wygrać spod świateł. Motocykl, który może, ale nie musi. To zdanie chyba najlepiej oddaje jego charakter. Nie widzę w nim hipsterskiego szpanu, uleganiu modzie, dopasowywania się do narzuconych ram. Jest taki, jaki chce być, a jednocześnie taki, jaki powinien być. I nie zmieniłabym w nim nic. No, może dodałabym mu jakiś wentylator pod kanapą.

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Ducati Scrambler 800 NightshiftDucati Scrambler 800 Nightshift Zuzanna Krzyczkowska

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.