200-250 KM i 4x4. Szukamy mocnego rodzinnego auta za 60-70 tysięcy zł

Bogactwo rynku wtórnego jest naprawdę ogromne. Z budżetem 60-70 tysięcy złotych możemy przebierać w budżetowych, nowych autach miejskich lub spełnić marzenie o rodzinnym samochodzie z napędem na wszystkie koła i bezpiecznym zapasem mocy. Ciekawe propozycje znajdziemy zarówno wśród aut segmentu D, klasie wyższej, a także w gronie popularnych SUV-ów. Wszystko zależy od naszych preferencji, potrzeb i późniejszego budżetu na obsługę serwisową.

Stawiając na auto z motorem o mocy przekraczającej 200 KM, możemy liczyć na dobrą dynamikę nie tylko w mieście, lecz również w trasie i to ze znacznym obciążeniem pokładu. Takie właśnie powinien być pojazd o rodzinnych cechach. Bezpieczny, elastyczny i funkcjonalny. Z uwagi na spory budżet, możemy przemieszczać się między dowolnymi segmentami. Najwięcej dobrodziejstwa znajdziemy jednak w klasie średniej. Zarówno tej klasycznej (segment D), jak i w samochodach o zwiększonym prześwicie.

Dysponując dodatkowym zapasem gotówki, możemy skusić się na wozy z metką premium. Ich serwis będzie droższy, ale i komfort eksploatacji wyraźnie wyższy. Oto nasza ósemka.

Zobacz wideo Warszawa. Podpalił biletomat, rzucając w niego zrobionym samodzielnie koktajlem Mołotowa

BMW X5 II 3.0d

Nie tylko pierwsza, ale i druga generacja BMW X5 okazała się rynkowym sukcesem. Auto o oznaczeniu E70 produkowane było ponownie w amerykańskich zakładach marki w latach 2006-2013. Muskularne nadwozie skutecznie zabezpieczono przed korozją, bowiem rdza nie atakuje nawet najstarszych egzemplarzy. Rodowód segmentu premium widać we wnętrzu wykonanym z dużą starannością i z dobrej klasy materiałów. Pozycja na fotelach jest odpowiednia dla każdego kierowcy. Z tyłu wygodnie umieścimy dwie dorosłe osoby lub trójkę najmłodszych. Druga generacja X5 rozpieszcza nas przeważnie dwustrefową klimatyzacją, nawigacją, napędem 4x4, automatyczną przekładnią, skórzaną tapicerką czy wydajnym nagłośnieniem.

Rozsądne koszty serwisowania przedstawiają wersje sześciocylindrowe. Benzynowy motor wolnossący 3.0 o mocy 272 KM okazuje się długowieczny, choć paliwożerny. Jeśli więcej czasu spędzamy w trasie, lepiej postawić na cenionego diesla 3.0 generującego 235-286 KM. W tym przypadku napęd na obie osie dostajemy w standardzie.

Audi A6 IV 3.0 V6 TDI

Od 2011 do 2018 produkowana była czwarta generacja pożądanego przez polskich kierowców Audi A6, dostępnego także jako praktyczne kombi. Obłe, pełne dynamiki linie wciąż pozostają nowoczesne i aktualne. Problemów z korozją nie uświadczymy w tym przypadku. Wnętrze gwarantuje komfortowe warunki podróżowania dla czterech osób i pokaźnego bagażu – wszystko w absolutnej ciszy. Jakość materiałów wykończeniowych jest nienaganna, podobnie jak ich trwałość. Lista dostępnych dodatków jest bardzo długa. Znajdziemy na niej skórzaną tapicerkę, stały napęd 4x4 quattro, dobre multimedia, szyberdach, perfekcyjne nagłośnienie i chociażby adaptacyjny tempomat.

Dobrym kompromisem pomiędzy kosztami obsługi a osiągami są benzynowe i wysokoprężne silniki sześciocylindrowe. To 3.0 V6 TFSI o mocy 300-310 KM i diesel 3.0 V6 TDI 204-313 KM. Z uwagi na niezłe opinie, lepiej wybrać ropniaka. Jest dość oszczędny i zapewnia świetną elastyczność. Podobnie jak w przypadku X5, musimy przygotować się na dość wysokie koszty bieżącej obsługi.

Volvo XC90 I 2.4 D

70 tysięcy złotych wystarczy na wzorowo utrzymane Volvo XC90 I z końca obecności w katalogach. Szwedzki przebój produkowany był od 2002 aż do 2014. Ascetyczne nadwozie prawie nie zmieniło się przez lata produkcji, zawsze stawiając na dyskretną elegancję i wzorową ochronę antykorozyjną. Mimo pokaźnych rozmiarów auta, wnętrze nie rozpieszcza. Oczywiście zmieścimy w nim cztery osoby w godnych warunkach, lub trójkę dzieci na kanapie.

Połowa ogłoszeń oferuje trzeci rząd. Kabinę wykończono dobrymi materiałami, które nie poddają się zużyciu. Wśród dodatków wymienić możemy dwustrefową klimatyzację, dołączany napęd 4x4, niezłe nagłośnienie, archaiczną nawigację i wiele systemów bezpieczeństwa. Co ciekawe, to najbardziej analogowy samochód w naszym zestawieniu. Można się w nim poczuć niczym u schyłku poprzedniego stulecia, co akurat ułatwia obsługę.

Na szczególną uwagę zasługuje topowa wersja benzynowa 4.4 V8 o mocy 315 KM, ale na co dzień sprawdzi się już bazowy wariant 2.5 Turbo (210 KM). Do podwójnie doładowanego 2.9 (272 KM) lepiej podchodzić z dystansem, bo to kosztowna odmiana. Nieźle wypadają diesle 2.4 R5 o mocy 163-200 KM. Najmocniejszy przyspiesza do setki w około 10 sekund. Przed kupnem, należy wnikliwie przyjrzeć się automatycznej skrzyni.

Volvo XC90 I
Volvo XC90 I fot. Volvo

Opel Insignia I 2.0 Turbo

Dużą popularnością na rynku wtórnych niezmiennie cieszą się samochody klasy średniej. Tylko wybrane modele oferowane są z opcjonalnym napędem na wszystkie koła. Jedną z propozycji jest pierwsza generacja Opla Insignii produkowana od 2008 do 2017. Niemiecki ulubieniec flot nie wyróżnia się niczym szczególnym, poza nadwoziem często borykającym się z korozją. Kabina zapewnia komfortowe warunki dla czterech osób. Szczególnie wariant kombi na kanapie gwarantuje dużo miejsca na głowę. Długa lista wyposażenia dodatkowego zawiera klimatyzację, automatyczne skrzynie biegów, szyberdach, skórzaną tapicerkę, ortopedyczne fotele przednie o ogromnym zakresie regulacji, nawigację i adaptacyjny układ jezdny, który istotnie poprawia zachowanie auta w zakrętach.

Oczekując czegoś więcej, pozostają nam do wyboru warianty benzynowe. Najlepiej w Oplu spisuje się 2.0 Turbo 220-250 KM. Topowa odmiana 2.8 V6 Biturbo o mocy 260-325 KM nosi oznaczenie OPC i została nacechowana sportem. Do względnie dynamicznej eksploatacji, wystarczy słabszy motor.

Skoda Superb II 3.6 FSI

Na naszą uwagę zasługuje także druga generacja flagowego modelu Skody. Superb produkowany był od 2008 do 2015 jako liftback i kombi, które deklasuje wszystkich klasowych rywali przestrzenią. Nadwozie nie porywa estetyką. Jest za to właściwie zabezpieczone przed korozją. Płyta podłogowa, układ jezdny, napędowy i szereg innych elementów przeszczepiono z VW Passata. Wnętrze wykonano starannie i z wytrzymałych materiałów. Największą zaletą Superba jest jednak przestrzeń na kanapie. Tutaj usiądziemy wygodnie nawet za wysokim kierowcą. Bagażnik jest największy w klasie. Lista dodatków składa się z dwustrefowej klimatyzacji, multimediów z dotykowym ekranem, napędu 4x4, niezbyt trwałej przekładni dwusprzęgłowej DSG i panoramicznego okna dachowego.

Doładowany silnik benzynowy 2.0 TSI (200 KM) zmodernizowano w 2011, co pozwoliło wyeliminować większość kosztownych usterek, poza nadmiernym zużyciem oleju. Brak takich problemów zagwarantuje wolnossący 3.6 V6 FSI o mocy 260 KM. Można go zagazować.

Volkswagen Touareg II 3.0 V6 TDI

Założony budżet wystarczy również na kupno drugiej odsłony Volkswagena Touarega z początku rynkowej oferty. Flagowy SUV niemieckiej marki ponownie produkowany był w Bratysławie od 2010 do 2018, wspólnie z Porsche Cayenne II. Nadwozie nie ma problemów z korozją. Wciąż jednak nie urzeka prestiżem i elegancją.

Przestronną kabinę wykończono starannie, próbując zasypać przepaść między BMW i Mercedesem. Materiały są dokładnie spasowane i okazują się bardzo trwałe. Większość egzemplarzy przekonuje do siebie także wyposażeniem zawierającym pneumatyczne zawieszenie, klimatyzacją, multimediami, automatyczną skrzynią biegów i stałym napędem wszystkich kół.

Jazda Touaregiem jest relaksacyjna. Niedoskonałości drogi pokonuje bezszelestnie, dbając na każdym metrze o naszą wygodę. Optymalnym i najpopularniejszym silnikiem jest diesel 3.0 V6 TDI o mocy 248-258 KM. Tutaj musimy być gotowi na spore koszty rutynowego serwisu.

Infiniti QX70 3.7 V6

Przez kilka lat luksusowa marka Nissana – Infiniti, próbowała zdobyć serca Europejczyków. Istotnie, modele oferowane przez Japończyków były dopracowane technicznie i kompletnie wyposażone. Niestety misja się nie powiodła. Niemniej, nie możemy o tych autach zapominać. Jednym z ciekawszych modeli wciąż pozostaje QX70 drugiej generacji. Produkowany był w Japonii od 2008 do 2017. Agresywny design nawet po latach nie zestarzał się. Całość wykonano nienagannie, a użytkownik nie będzie miał problemów z korozją. Wnętrze nie rozpieszcza przestrzenią. Ot, dostajemy wystarczającą przestrzeń dla czterech osób i przeciętnej wielkości bagażnik. QX serwuje nam jednak dość wysoką jakość użytych materiałów, solidny montaż i wyposażenie zawierające skórzaną tapicerkę, podgrzewane i wentylowane fotele, siedmiobiegowy automat, nagłośnienie Bose i napęd 4x4.

Oszczędny diesel 3.0 V6 dCi generuje 238 KM. Niższe koszty serwisowe zapewniają jednak silniki benzynowe. To 3.7 V6 330 KM i 5.0 V8 390-420 KM. Współpracują z instalacją LPG i wytrzymują duże przebiegi.

Infiniti QX70
Infiniti QX70 fot. Infiniti

Mercedes Klasy E W212 3.5 V6

Czwarta generacja Mercedesa Klasy E (W212) produkowana była od 2009 do 2016, tradycyjnie również jako funkcjonalne kombi. Karoserię istotnie lepiej zabezpieczono przed korozją względem poprzednika. Tym razem faktycznie, egzemplarze bez przygód wypadkowych nie mają problemów z rudym nalotem. Materiały wykończeniowe są dobrej jakości. Nawet w samochodach, które dawno przekroczyły barierę pół miliona kilometrów prezentują się zaskakująco dobrze. Z przodu wygodnie usiądzie osoba o dowolnej posturze, zaś z tyłu bez przeszkód umieścimy dwa foteliki dziecięce. Wśród elementów wyposażenia Klasa E oferuje skórzaną tapicerkę, nawigację, aktywny tempomat, aktywne fotele z pompowanymi boczkami, pneumatyczne zawieszenie, automatyczne przekładnie i tempomat.

Kompromisowym wyborem jest benzynowy silnik 3.5 V6 o mocy 272-292 KM. To dopracowana i odporna na upływ czasu konstrukcji. Sporo jednak pali. Znacznie mniej paliwożerny jest wysokoprężny 3.0 CDI generujący 231-265 KM.

Więcej o: