Niektórzy właściciele samochodów zdecydowali się je usunąć, podczas gdy inni postanowili je pozostawić. Po zmianie przepisów, które weszły w życie 4 września 2022 roku, urzędy przestały wydawać naklejki z numerem rejestracyjnym, które wcześniej były umieszczane na przednich szybach pojazdów. Czy w przypadku gdy nie usuniemy jej po wymianie tablic, narażamy się na mandat?
Po zmianie właściciela pojazdu nabywca ma możliwość wymiany tablic rejestracyjnych na nowe numery. Zgodnie z obecnymi przepisami urząd wyda mu jedynie "blachy". Co w takim wypadku z naklejką, na której widnieją stare dane? Wiele osób ich nie usuwa, mimo że już nie są wymagane.
Damian Sokołowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach w rozmowie z portalem autokult.pl wyjaśnił, czy takie postępowanie może narażać nas na ryzyko otrzymania mandatu. - Nie. Aktualnie przepisy nie wymagają posiadania naklejki kontrolnej. W związku z tym policja nie zwróci uwagi na to, co znajduje się na pozostawionej naklejce - skwitował. Decyzja spoczywa więc na barkach samego właściciela pojazdu.
Podczas kontroli funkcjonariusze policji nie będą już zwracać uwagi na naklejkę, która pozostała na przedniej szybie. Nie będzie miało więc znaczenia, że widnieje na niej stara rejestracja, a na blachach jest już inna. Mandat może zostać na nas nałożony w związku z naklejką jedynie w określonym przypadku. Mowa tutaj o sytuacji, w której policjant stwierdzi, że nalepka ogranicza widoczność lub wchodzi w pole widzenia kierowcy. W takim przypadku powołując się art. 97 Kodeksu wykroczeń, funkcjonariusz może wręczyć nam mandat w wysokości od 20 złotych do nawet 3 tys. złotych za naruszenie przepisów.