Już 14 marca br. wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu karnego. Zmian jest wiele, a niektóre powinny mocno zainteresować kierowców. Zwłaszcza te, które dotyczą tablic rejestracyjnych w samochodach. Znowelizowany kodeks karny wprowadza duże zmiany w karaniu za zamianę lub używanie podrabianych tablic rejestracyjnych. Wiele osób zakłada „tymczasowe" lub „kolekcjonerskie" tablice rejestracyjne podczas importu samochodu z Zachodu. Co dokładnie zmieni się już niedługo, opisaliśmy w tym miejscu:
Naklejki rejestracyjnej już nie ma, ale jeszcze trochę jest. Niewielu kierowców zdecydowało się bowiem na ich zerwanie po 4 września 2022 roku. Kiedy pozbycie się naklejki jest obowiązkowe? Nie brakuje interpretacji mówiących o tym, że po 4 września 2022 roku przypadek taki będzie tylko jeden. I chodzi o przerejestrowanie pojazdu połączone ze zmianą numeru rejestracyjnego. Do takiego stanowiska przychyla się część mediów motoryzacyjnych. My jednak pozwolimy sobie się z tym nie zgodzić.
Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się logiczna. Zmieniasz numer rejestracyjny, zerwij starą naklejkę. Nie zgadza się bowiem z aktualnym oznaczeniem. Tyle że logiczność tego argumentu mogłaby być skuteczna, ale w przypadku w którym naklejka dalej by obowiązywała.
Skoro po 4 września 2022 roku w polskim systemie prawnym nie będzie czegoś takiego jak nalepka kontrolna na szybę, to tak właściwie nie ma znaczenia czy ona jest, czy jej nie ma oraz jaki został na niej zapisany numer rejestracyjny. Naklejka taka staje się czymś na kształt humorystycznych wlepek umieszczanych przez właścicieli aut. To dodatek, którego obecność jest oparta na zasadzie dowolności.
Podstawą do kary może się raczej stać to, że policjant uzna iż wkracza ona w pole widzenia lub ogranicza widoczność. W takim przypadku działa art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. Wykroczenie przeciwko tzw. innym przepisom pozwala funkcjonariuszowi na wypisanie grzywny wynoszącej od 20 do 3000 zł.
Podsumowując, skoro z polskiego systemu prawnego właśnie zniknęła nalepka kontrolna na szybę, staje się ona czymś na kształt humorystycznych wlepek przyklejanych na nadwoziu. Dla policjanta czy diagnosty napis znajdujący się na niej traci jakiekolwiek znaczenie. Numer rejestracyjny nie musi się zatem zgadzać z numerem zapisanym na tablicach. Czy kierowca musi ją usunąć? To tak naprawdę zależy od niego. Może, ale nie ma takiego obowiązku. Chyba że naklejka w jakikolwiek sposób ogranicza pole widzenia. Tylko wtedy staje się nielegalna.