Poruszanie się po autostradach wielu kierowcom w naszym kraju sprawia sporo problemów. Okazuje się, że wystarczy wbić do głowy kilka prostych zasad, by nie popełnić błędów i czuć się bezpieczniej. Tym razem warto zwrócić uwagę na to, kto ma pierwszeństwo, gdy wjeżdżamy na autostradę. Niektórzy od lat są przekonani, że wiedzą, a jednak ich myślenie jest błędne.
Zasady na drodze, choć od wielu lat kierowcom wydają się proste, czasem mogą przysporzyć nie lada problemów. Tak jest i również z wjazdem na autostradę, gdy znajdujemy się na tzw. pasie rozbiegowym.
Okazuje się, że mimo nazwy według obowiązujących przepisów nie służy on jako pas do włączania się do ruchu, co możemy zrobić dopiero bezpośrednio na autostradzie. Informacje na ten temat można znaleźć w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Art. 17 stanowi:
Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków, lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu: na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania; na drogę z pola lub na drogę o nawierzchni twardej z drogi o nawierzchni gruntowej; na jezdnię z pobocza, z drogi dla pieszych lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych; na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, lub drogi dla pieszych i rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerów lub pas ruchu dla rowerów; pojazdem szynowym – na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.
W przepisach brak wzmianki o wjeżdżaniu na autostradę pasem rozbiegowym, więc obowiązują na nim takie same zasady, jak na każdym innym pasie ruchu. Jeśli zmieniamy pas rozbiegowy na inny, musimy ustąpić miejsca pojazdowi, który się już na nim znajduje.
Wjeżdżając na autostradę, na pewno chcemy, by jazda przebiegała szybko, łatwo i przede wszystkim bezpiecznie. Z tego względu warto zwrócić uwagę na kilka aspektów.
Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.