Płatne parkingi pod galeriami handlowymi oraz dyskontami to w dzisiejszych czasach norma. Jeśli przeoczymy fakt, że powinniśmy pobrać bilet, kara za jego brak zaboli portfel jeszcze bardziej. Oczywiście możemy walczyć o sprawiedliwość i pokazać paragon ze sklepu, w którym robiliśmy zakupy. Zdarzają się jednak sytuacje, które mogą zdziwić nawet najbardziej doświadczonego kierowcę.
Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym kierujący może dostać mandat za nieuiszczenie opłaty parkingowej. W zależności od lokalizacji i okoliczności jest to koszt między 50 a 200 zł. Portal bankier.pl opisał historię jednej ze swoich czytelniczek. Okazało się, że dostała ona wezwanie do zapłaty za sam przejazd po płatnym parkingu.
Otrzymałam pismo od zarządcy parkingu przy galerii z informacją, że mam zapłacić 150 zł. Dołączone są zdjęcia, jak auto wjeżdża i wyjeżdża z parkingu w odstępie 15 minut. Wysadziłam swoich pasażerów, którzy robili zakupy i pojechałam dalej. Czy muszę płacić, skoro się tam nie zatrzymałam i nie zaparkowałam, a krążyłam jedynie, by spokojnie i nie zastawiając nikogo wypuścić inne osoby?
- napisała w liście. Nie wiedziała, jak zareagować na takie pismo, więc poprosiła o pomoc. Zazwyczaj opłatę za parking uiszcza się przecież tylko w sytuacji, gdy zaparkuje się samochód na miejscu parkingowym.
Głos zabrała prawniczka Małgorzata Piętka. Poleciła podjąć działania wyjaśniające całą sytuację. Według niej wezwanie do zapłaty może być bezzasadne. - Rekomenduję udzielenie zarządcy odpowiedzi pisemnej na otrzymane pismo, w którym należałoby umotywować przesłanki, że nie zgadza się Pani na uiszczenie opłaty, gdyż jest ona nałożona bezpodstawnie i nie uznaje Pani danego roszczenia - powiedziała. Dodatkowo można poprosić zarządcę parkingu o udostępnienie odpisu z monitoringu. Będzie on stanowić dowód, że auto nie zaparkowało na żadnym miejscu. Warto też zapoznać się z regulaminem danego parkingu. Możliwe, że istnieje w nim zapis, że płaci się za sam wjazd. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.