Obie wersje napędza 3,8-litrowy sześciocylindrowy silnik, któremu zafundowano lekką kurację sterydową. Zastrzyk mocy to dodatkowe 20 KM. I tak w 911 Turbo kierowca ma pod pedałem gazu 540 KM, a w Turbo S aż 580 KM. Większa moc poprawiła oczywiście osiągi Porsche. W 911 Turbo pierwsza "setka" to kwestia 3 sekund, a auto rozpędzi się do 320 km/h. W Porsche Turbo S to odpowiednio 2,9 sekundy i 330 km/h.
Stylistycznie 911-stki nie zmieniły się drastycznie. Ot, lekka kosmetyka, czyli delikatnie przeprojektowane wloty powietrza z przodu, nowe LED-owe światła do jazdy w dzień, nowe klamki, przemodelowane tylne reflektory i nowa osłona silnika z tyłu z pionowymi, a nie jak dotychczas poziomymi, listewkami. W środku największe zmiany to nowa kierownica i Porsche Communication Management System z siedmiocalowym ekranem dotykowym.
Nie piszemy już nic więcej i:
Sesja odbyła się na torze Hyalami na obrzeżach Johannesburga w Republice Południowej Afryki.
ZOBACZ TAKŻE: