Ktoś wydał na Porsche 911 Turbo z filmu "Bad Boys" prawie 1,5 miliona dolarów. To światowy rekord

Rozchwytywany model w idealnym stanie, z udokumentowaną historią i gwiazdorską przeszłością. To nie mogło skończyć się inaczej: auto z filmu "Bad Boys" to najdroższy egzemplarz Porsche 964 w historii.

Gdyby zrobić ankietę na najbardziej popularny samochód filmowy, to Porsche 911 Turbo, które zagrało w hicie z 1995 roku, ma gwarantowane miejsce w pierwszej dziesiątce. Wyjątkowy samochód pojawił się w pierwszych sekundach filmu Michaela Baya i pozostał w pamięci widzów na długo.

Szukasz informacji na pograniczu motoryzacji i popkultury? Znajdziesz je na gazeta.pl

To dlatego, że scena otwierająca sensacyjną komedię była znakomita, a auto, które w niej zagrało, wyjątkowe. "Bad boys" to kwintesencja amerykańskiego kina rozrywkowego lat 90. Takich filmów już się nie robi i takich samochodów również.

Właśnie okazało się, że wspaniałe Porsche, którym jeździł Will Smith i Martin Lawrence, wciąż ma się dobrze. Na licytacji przeprowadzonej przez dom aukcyjny Mecum osiągnął cenę 1,43 miliona dolarów, co jest rekordową kwotą zapłaconą za Porsche 911 z serii 964.

Jego filmowa przeszłość oczywiście pomogła wywindować cenę, ale i bez niej auto ze zdjęć jest prawdziwym unikatem. To jedna z 350 sztuk, jakie powstały na amerykański rynek w 1994 r.

Poza tym wystarczy na nie spojrzeć, żeby się w nim zakochać. Czarne Porsche 911 Turbo z wielkim skrzydłem to motoryzacyjna ikona. Model z serii 964 ze zdjęć nie stał pod kloszem, wręcz przeciwnie. To Porsche 911 było używane przez kolejnych właścicieli, o czym świadczy jego przebieg wynoszący ponad 55 tys. km.

Jednak dzięki temu, że wszyscy zadbali o najwyższej jakości serwis, śladów eksploatacji zupełnie nie widać. Porsche z "Bad Boys" wciąż jest w idealnym i oryginalnym stanie. Jego potwierdzeniem są liczne nagrody, które zgarnął ten samochód na wystawach i konkursach elegancji.

Porsche 911 Turbo (964) z filmu 'Bad Boys'
Porsche 911 Turbo (964) z filmu 'Bad Boys' fot. Mecum

Tablice Porsche 911 z "Bad Boys" to prawdziwa zagadka

Jeśli przyjrzeć się mu dokładniej, okaże się, że auto wciąż ma ciekawą kombinację oryginalnych tablic rejestracyjnych, z którymi zagrało w filmie. Z przodu jest stara francuska tablica z Paryża, a z tyłu amerykańska "blacha" z Florydy z napisem "BAD BYS1" z czasów, kiedy w USA jeszcze nie było imiennych tablic.

Nie pytajcie, skąd się wzięła taka kombinacja, bo nikt tego nie wie. Pewne jest, że na Florydzie samochód ma rejestrację tylko z tyłu, a z przodu można umieścić je jako formę dekoracji auta. Może francuskie numery pojawiły się na przedzie 964 Turbo, bo premiera tego modelu odbyła się przed laty we Francji?

Czarne Porsche 911 Turbo zmieniało właścicieli częściej, niż tablice. W momencie kręcenia zdjęć do filmu było własnością reżysera filmu. Potem Michael Bay sprzedał je producentowi "Bad Boys" Patowi Sandstone'owi.

Później kupił je od niego ostatni właściciel, ale to nie koniec. Anonimowy posiadacz w 2008 r. sprzedał piękne Porsche znanemu kolekcjonerowi modeli tej marki, Mattowi Drendelowi, a później... zatęsknił i odkupił je od niego ponownie w 2014 r.

Porsche 911 Turbo (964) z filmu 'Bad Boys'
Porsche 911 Turbo (964) z filmu 'Bad Boys' fot. Mecum

Porsche 911 Turbo (964) to ostatnia wersja z tylnym napędem

Teraz Porsche 911 Turbo (964) ma nowego właściciela. To dobra okazja, żeby przypomnieć historię tego modelu. Seria 964 wersji Turbo to druga generacja słynnego modelu 911 z turbosprężarką podwyższającą moc silnika.

Następca pionierskiej serii 930 Turbo był właśnie model 964 wytwarzany w latach 1990-1994. Najpierw z sześciocylindrowym silnikiem o poj. 3,3 l odziedziczonym po poprzedniku. Dopiero w trakcie modernizacji z 1993 r. otrzymał jednostkę o poj. 3,6 l i mocy 360 KM. Właśnie ona znalazła się za tylną osią egzemplarza z aukcji zorganizowanej przez Mecum.

Porsche 911 "Bad Boys" pochodzi z ostatniego roku produkcji. W 1994 r. z fabryki w Zuffenhausen pod Stuttgartem wyjechało tylko 1427 takich aut, do USA trafiło raptem 350 sztuk. W dodatku to ostatnie Turbo z napędem na tylną oś. Jego następca, model 911 z serii 993 otrzymał już napęd na cztery koła. Mimo to osiągi klasyka robią wrażenie nawet dziś.

Porsche 911 Turbo (964) przyspiesza do setki w niecałe pięć sekund i rozpędza się do prędkości 280 km/h. W czasie licytacji jego cena rozpędziła się do 5,7 miliona złotych. Gratulujemy nowemu właścicielowi, kimkolwiek jest.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.