Bez sprawnej baterii 12 V trudno uruchomić nie tylko samochód spalinowy, ale także hybrydowy i elektryczny. Z badań ADAC wynika, że to jeden z najbardziej problematycznych komponentów we współczesnych pojazdach. W najnowszym raporcie awaryjności samochodów akumulator rozruchowy uznano za główne źródło problemów nie tylko w starszych autach, ale także tych najnowszych.
Według ADAC problemy z rozładowanymi akumulatorami znacząco nasiliły się od czasu pandemii (wówczas odnotowano gwałtowny wzrost zgłaszanych usterek). W 2022 r. aż 43,2 wszystkich awarii dotyczyło baterii. To akurat nie powinno szczególnie dziwić, zważywszy na wprowadzone ograniczenia w przemieszczaniu się. A skoro kierowcy rzadziej korzystali z aut (niekorzystny wpływ ma również jazda na krótkich odcinkach), to trudniej było o okazję, by doładować akumulator w trakcie jazdy (szczególnie gdy w aucie jest duża liczba odbiorników elektrycznych, a alternator nie będzie w stanie doładować). Jeśli zaś w trakcie postoju użytkownicy nie sprawdzali baterii i rzadko podłączali je do prostownika, to nietrudno o kłopoty.
Czy można winić tylko kierowców? Twórcy raportu przyznali, że nie można wykluczyć wad produktowych czy błędów po stronie producenta auta (system zarządzania układem elektrycznym w samochodzie). Nie jest bowiem tajemnicą, że w trakcie postoju akumulator jest stopniowo rozładowywany przez wybrane elementy wyposażenia pojazdu. Na liście urządzeń, które stale pobierają energię, są m.in. alarm i inne elementy systemu zabezpieczającego przed kradzieżą, układ automatycznego wzywania pomocy, radioodtwarzacz (szczególnie gdy jest podłączony na stałe i działa bez kluczyka) czy router (dla stałego połączenia z internetem i zdalnej kontroli pojazdu przez aplikację). Wpływ na zużycie energii ma także dodatkowe wyposażenie jak np. wideorejestratory z funkcją monitorowania podczas parkowania (wówczas muszą być podłączone na stałe do zasilania poprzez specjalny adapter z funkcją ochrony baterii przed rozładowaniem).
Problemy z bateriami trapią wiele współczesnych samochodów. Wbrew pozorom to nie tylko starsze roczniki, ale i młodsze modele. W raporcie ADAC wskazano takie auta jak m.in.: