Postanowiliśmy wziąć na tapet kombi, bowiem oferują dobre właściwości jezdne, przestronne wnętrza i lepszą stabilność w zakrętach względem SUV-ów. Z uwagi na niższą masę i niżej osadzony środek ciężkości, są też oszczędniejsze przy dystrybutorze. Oparte na popularnych modelach auta z napędem 4x4 oferują również akceptowalne koszty eksploatacji. Co zatem wybrać? Przedstawiamy osiem rozsądnych propozycji. Więcej porad dla kierowców znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl.
To pierwszy raz, gdy Golf z nadwoziem kombi doczekał się uterenowionej odmiany. Alltrack zadebiutował w drugiej połowie 2015 wykorzystując architekturę siódmej generacji niemieckiego przeboju. Zyskał prześwit o 22 mm większy względem klasycznego kombi, szereg nakładek ochronnych karoserii i napęd na cztery koła. To również pierwszy raz, gdy w Golfie pojawiły się w pełni LED-owe reflektory. Kabina z powodzeniem zmieści czterech dorosłych, a bagażnik w standardowej konfiguracji ma 605 litrów.
Volkswagen postawił na prosty, dołączany napęd 4x4 wykorzystujący sprzęgło międzyosiowe typu Haldex. To rozwiązanie solidne, dość skuteczne i niezwykle rzadko wymagające interwencji mechanika. Pośród jednostek napędowych znajdziemy dopracowane TDI i kapryśne czasem TSI. Bazowy diesel to 1.6 TDI o mocy 110 KM i właściwie tylko taki mieści się w naszym budżecie. Ponad 60 tysięcy trzeba zapłacić za 2.0 TDI (150 lub 184 KM) oraz zużywające olej 1.8 TSI (180 KM).
Czwarta generacja A4 jest jednym z ulubionych aut Polaków. Zadebiutowała w 2007 i występuje jako limuzyna, kombi, a także coupe (A5) oraz uterenowiony Allroad. Cztery lata po debiucie zdecydowano się na przeprowadzenie liftingu. Założenie są niemal tożsame z Golfem, ale do napędu wykorzystano znacznie mocniejsze silniki, a w kabinie stosowano lepsze materiały i więcej elektronicznego dobrodziejstwa. Audi nie jest mistrzem przestronności, a w bagażniku mieści skromne 490 litrów. Kusi za to niemal kompletnym wyposażeniem. Musimy pamiętać, że ta odmiana uchodziła za jedną z najdroższych.
Wybierając wariant z napędem na cztery koła, otrzymujemy pancerny, permanentny układ quattro. Dostępny był z silnikami 2.0 TSI 180-225 KM, 3.0 V6 TSI 275-333 KM, a także z dieslami. To 2.0 TDI 177 KM, 2.7 V6 TDI 190 KM i 3.0 V6 TDI 204-245 KM. Najbezpieczniejszy wybór to 2.0 TDI. 50 tysięcy zł wystarczy na auto z 2010-2011.
Ciekawą alternatywą dla średniej klasy SUV-ów jest Peugeot 508 RXH. Konkurent VW Passata Alltracka produkowany był od 2010 do 2017. Funkcjonalne nadwozie nie zmaga się z problemem korozji. Równie wytrzymałe okazuje się wnętrze. Co ważne, wykończone materiałami niezłej jakości. Lista dodatków to między innymi dwustrefowa klimatyzacja, reflektory LED-owe,panoramiczny dach, rozbudowane nagłośnienie, przeciętna nawigacja i podstawowe systemy wsparcia kierowcy.
Największym zainteresowaniem cieszy się oszczędny i dynamiczny diesel 2.0 HDI o mocy 140, 150, 163 i 180 KM, przekazujący moc na przednie koła. Przed liftingiem dostępny był wariant hybrydowy. W jego przypadku, działania 163-konnego diesla wspomaga elektryk napędzający tylne koła. Za około 50 tysięcy złotych kupimy auta z lat 2013-2014.
W 2008 Opel postanowił wprowadzić do klasy średniej trochę świeżości. Wysłużoną Vectrę zastąpił Insignią i dobrze na tym wyszedł. Pierwsza generacja trwała na posterunku aż do 2017. W szerokiej gamie modelowej znajdziemy też wariant uterenowiony o nazwie Country Tourer. Trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej wycenionych samochodów w segmencie. Przekonuje do siebie również przyzwoitą trwałością i funkcjonalnością, choć w każdej z kategorii nieznacznie ustępuje klasowym rywalom. Nadwozie niestety miewa problemy z korozją, zaś wnętrze wykonano z przeciętnych plastików, które po latach potrafią piszczeć. Na fotelach, zwłaszcza opcjonalnych, ortopedycznych z szerokim zakresem regulacji, komfort jazdy jest wzorowy. Na kanapie jest trochę ciaśniej niż u rywali, choć osoby o wzroście 185 cm nie powinny narzekać.
Country Tourer korzysta z dopracowanych motorów benzynowych 2.0 Turbo (220-250 KM), a także dwulitrowych diesli generujących od 160 do 195 KM. Najmocniejszy ma dwie sprężarki. Pośród ogłoszeń wyraźnie dominują warianty wysokoprężne i dobrze, bo to udane konstrukcje. 50 tysięcy wystarczy na egzemplarze z ostatnich dwóch lat produkcji.
Szwedzi niemal do perfekcji opanowali produkcję rodzinnych kombi. Pierwsza generacja średniej klasy V70 zadebiutowała w 1999. Na trzecie wcielenie musieliśmy poczekać do 2007, ale było warto. Auto wolno się starzeje, a w produkcji zostało utrzymane aż do 2016. Nadwozie doskonale zabezpieczono przed korozją. Wnętrze rzadko kiedy zdradza prawdziwy przebieg danego modelu, oferując wystarczającą ilość miejsca dla czterech osób i sporego bagażu (575 litrów). Obok rozbudowanych systemów bezpieczeństwa, wyposażenie często obejmuje nawigację, tempomat, skórzaną tapicerkę, szyberdach oraz skuteczne nagłośnienie.
Dołączany napęd 4x4 występował z dieslem 2.4 D 175-215 KM, benzynowym 2.5 Turbo 210 KM, 2.0 Turbo 203 KM, 3.2 243 KM i flagowym 3.0 R6 285-304 KM. Mimo upływu lat, AWD okazuje się stosunkowo bezawaryjnym rozwiązaniem. 50 tysięcy zł wystarczy na samochody sprzed 10-12 lat.
Czeski szlagier wytwarzano od 2013 do 2020, tradycyjnie jako liftbacka i kombi. Ogromna popularność przekłada się na podaż na rynku wtórnym – około 2 tysięcy aut. Niestety, tylko kilkanaście sztuk to Scouty. Szkoda, bowiem 2 cm większy prześwit w połączeniu z opcjonalnym 4x4 i ochronnymi panelami karoserii, pozwala zjechać czasem z asfaltu. Kolejny argument to przestronne wnętrze zdolne zmieścić cztery osoby i pokaźny bagaż. Na liście opcji znalazły się między innymi rozbudowane multimedia z dotykowym ekranem, skórzana tapicerka, szyberdach, wydajne nagłośnienie, automatyczne przekładnie DSG i adaptacyjny tempomat.
Wariant z dołączanym napędem wszystkich kół dostępny był z dieslem 2.0 TDI 150-184 KM lub benzynowym 1.8 TSI 180 KM. To proste i pancerne rozwiązanie. Nierzadko w Scoutach znajdziemy również dwusprzęgłowe DSG. Niestety, potrafi się poddać przy przebiegu rzędu 150-250 tysięcy kilometrów i wydrenować portfel kwotą 5-6 tysięcy zł.
Technologiczny bliźniak VW Passata sprzedawany był jako liftback i kombi od 2008 do 2015. Zachowawcze linie nadwozia wciąż mogą się podobać. Superb nie ma problemów z perforacją nadwozia, bez względu na rok produkcji, a w pakiecie Outdoor zyskał panele na błotnikach i progach i nieco wyższy prześwit. Dostępny był też pakiet na bezdroża z płytami ochronnymi podwozia. Z wykorzystaniem architektury VW Passata zbudowano flagową, czeską limuzynę, zwiększając rozstaw osi. W 2009 zadebiutowało kombi, które mierzy 494 cm. Rozstaw osi wynosi 276 cm.
Skoda z pierwszych lat produkcji to ryzykowny wybór z uwagi na doładowane jednostki TSI o podwyższonym zapotrzebowaniu na olej. Sytuację poprawiono wraz z wprowadzaniem kolejnych modernizacji. Im młodszy egzemplarz, tym lepiej. Silniki dysponują mocą od 125 do 200 KM. W alternatywie pozostaje 2.0 TDI. Wszystkie warianty od 2010 są godne polecenia. Problem to słaba dostępność uterenowionej wersji. Na rynku jest zaledwie kilka sztuk, a za 50 tysięcy kupimy auto z 2013-2014.
50 tysięcy złotych to kwota wystarczająca także na Citroena C5 II kombi z ostatnich miesięcy produkcji. Druga, reklamowana jako bardzo „niemiecka" generacja C5, produkowana była w Europie od 2008 do 2017. Wyróżnia się zwłaszcza w odmianie CrossTourer perłowym lakierem i kompletnym wyposażeniem z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Wnętrze zaprojektowano z dużą dozą finezji, stosując przyzwoite materiały wykończeniowe. Tapicerka i tworzywa jednak po latach zużywają się dużo szybciej niż w autach niemieckich marek. C5 X7 zapewnia komfortowe warunki dla czterech osób i sporego bagażu.
C5 z hydropneumatycznym zawieszeniem pozwalającym na zmianę prześwitu z powodzeniem może wjechać w lekki teren. Tutaj nie uświadczymy napędu na obie osie, ale możemy podnieść auto o dodatkowe 15 mm. W kwestii napędu, mechanicy polecają tylko wysokoprężne, czterocylindrowe silniki 2.0 HDI 136-180 KM i 2.2 HDI 204 KM. Bazowy 1.6 HDI 110 KM jest zdecydowanie za słaby, zaś flagowe 2.7 i 3.0 V6 HDI generują wysokie koszty bieżącej obsługi. Benzynowy 1.6 THP 156 KM boryka się z szeregiem wad technologicznych.