Szukamy alternatywy dla SUV-a. Uterenowione kombi za 50 tysięcy zł

SUV-y i crossovery to bez dwóch zdań ulubione auta Europejczyków. Widzimy je na każdym kroku. Skutecznie podgryzają klasyczne segmenty, przez co o niektórych samochodach zapominamy. Niesłusznie, bowiem są modele, które z powodzeniem mogą pełnić zarówno funkcje rodzinne jak i bez trudu wjechać w lekki teren. Sprawdzamy, czy wystarczy na nie budżet w wysokości 50 tysięcy zł.

Postanowiliśmy wziąć na tapet kombi, bowiem oferują dobre właściwości jezdne, przestronne wnętrza i lepszą stabilność w zakrętach względem SUV-ów. Z uwagi na niższą masę i niżej osadzony środek ciężkości, są też oszczędniejsze przy dystrybutorze. Oparte na popularnych modelach auta z napędem 4x4 oferują również akceptowalne koszty eksploatacji. Co zatem wybrać? Przedstawiamy osiem rozsądnych propozycji. Więcej porad dla kierowców znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl.

Zobacz wideo Przewinienia wyliczone na 24 punkty karne dla kierowcy Skody

VW Golf VII Alltrack

To pierwszy raz, gdy Golf z nadwoziem kombi doczekał się uterenowionej odmiany. Alltrack zadebiutował w drugiej połowie 2015 wykorzystując architekturę siódmej generacji niemieckiego przeboju. Zyskał prześwit o 22 mm większy względem klasycznego kombi, szereg nakładek ochronnych karoserii i napęd na cztery koła. To również pierwszy raz, gdy w Golfie pojawiły się w pełni LED-owe reflektory. Kabina z powodzeniem zmieści czterech dorosłych, a bagażnik w standardowej konfiguracji ma 605 litrów.

Volkswagen postawił na prosty, dołączany napęd 4x4 wykorzystujący sprzęgło międzyosiowe typu Haldex. To rozwiązanie solidne, dość skuteczne i niezwykle rzadko wymagające interwencji mechanika. Pośród jednostek napędowych znajdziemy dopracowane TDI i kapryśne czasem TSI. Bazowy diesel to 1.6 TDI o mocy 110 KM i właściwie tylko taki mieści się w naszym budżecie. Ponad 60 tysięcy trzeba zapłacić za 2.0 TDI (150 lub 184 KM) oraz zużywające olej 1.8 TSI (180 KM).

Audi A4 B8 Allroad

Czwarta generacja A4 jest jednym z ulubionych aut Polaków. Zadebiutowała w 2007 i występuje jako limuzyna, kombi, a także coupe (A5) oraz uterenowiony Allroad. Cztery lata po debiucie zdecydowano się na przeprowadzenie liftingu. Założenie są niemal tożsame z Golfem, ale do napędu wykorzystano znacznie mocniejsze silniki, a w kabinie stosowano lepsze materiały i więcej elektronicznego dobrodziejstwa. Audi nie jest mistrzem przestronności, a w bagażniku mieści skromne 490 litrów. Kusi za to niemal kompletnym wyposażeniem. Musimy pamiętać, że ta odmiana uchodziła za jedną z najdroższych.

Wybierając wariant z napędem na cztery koła, otrzymujemy pancerny, permanentny układ quattro. Dostępny był z silnikami 2.0 TSI 180-225 KM, 3.0 V6 TSI 275-333 KM, a także z dieslami. To 2.0 TDI 177 KM, 2.7 V6 TDI 190 KM i 3.0 V6 TDI 204-245 KM. Najbezpieczniejszy wybór to 2.0 TDI. 50 tysięcy zł wystarczy na auto z 2010-2011.

Peugeot 508 RXH

Ciekawą alternatywą dla średniej klasy SUV-ów jest Peugeot 508 RXH. Konkurent VW Passata Alltracka produkowany był od 2010 do 2017. Funkcjonalne nadwozie nie zmaga się z problemem korozji. Równie wytrzymałe okazuje się wnętrze. Co ważne, wykończone materiałami niezłej jakości. Lista dodatków to między innymi dwustrefowa klimatyzacja, reflektory LED-owe,panoramiczny dach, rozbudowane nagłośnienie, przeciętna nawigacja i podstawowe systemy wsparcia kierowcy.

Największym zainteresowaniem cieszy się oszczędny i dynamiczny diesel 2.0 HDI o mocy 140, 150, 163 i 180 KM, przekazujący moc na przednie koła. Przed liftingiem dostępny był wariant hybrydowy. W jego przypadku, działania 163-konnego diesla wspomaga elektryk napędzający tylne koła. Za około 50 tysięcy złotych kupimy auta z lat 2013-2014.

Opel Insignia I Country Tourer

W 2008 Opel postanowił wprowadzić do klasy średniej trochę świeżości. Wysłużoną Vectrę zastąpił Insignią i dobrze na tym wyszedł. Pierwsza generacja trwała na posterunku aż do 2017. W szerokiej gamie modelowej znajdziemy też wariant uterenowiony o nazwie Country Tourer. Trzeba przyznać, że to jeden z najlepiej wycenionych samochodów w segmencie. Przekonuje do siebie również przyzwoitą trwałością i funkcjonalnością, choć w każdej z kategorii nieznacznie ustępuje klasowym rywalom. Nadwozie niestety miewa problemy z korozją, zaś wnętrze wykonano z przeciętnych plastików, które po latach potrafią piszczeć. Na fotelach, zwłaszcza opcjonalnych, ortopedycznych z szerokim zakresem regulacji, komfort jazdy jest wzorowy. Na kanapie jest trochę ciaśniej niż u rywali, choć osoby o wzroście 185 cm nie powinny narzekać.

Country Tourer korzysta z dopracowanych motorów benzynowych 2.0 Turbo (220-250 KM), a także dwulitrowych diesli generujących od 160 do 195 KM. Najmocniejszy ma dwie sprężarki. Pośród ogłoszeń wyraźnie dominują warianty wysokoprężne i dobrze, bo to udane konstrukcje. 50 tysięcy wystarczy na egzemplarze z ostatnich dwóch lat produkcji.

Volvo V70 III XC

Szwedzi niemal do perfekcji opanowali produkcję rodzinnych kombi. Pierwsza generacja średniej klasy V70 zadebiutowała w 1999. Na trzecie wcielenie musieliśmy poczekać do 2007, ale było warto. Auto wolno się starzeje, a w produkcji zostało utrzymane aż do 2016. Nadwozie doskonale zabezpieczono przed korozją. Wnętrze rzadko kiedy zdradza prawdziwy przebieg danego modelu, oferując wystarczającą ilość miejsca dla czterech osób i sporego bagażu (575 litrów). Obok rozbudowanych systemów bezpieczeństwa, wyposażenie często obejmuje nawigację, tempomat, skórzaną tapicerkę, szyberdach oraz skuteczne nagłośnienie.

Dołączany napęd 4x4 występował z dieslem 2.4 D 175-215 KM, benzynowym 2.5 Turbo 210 KM, 2.0 Turbo 203 KM, 3.2 243 KM i flagowym 3.0 R6 285-304 KM. Mimo upływu lat, AWD okazuje się stosunkowo bezawaryjnym rozwiązaniem. 50 tysięcy zł wystarczy na samochody sprzed 10-12 lat.

Skoda Octavia III Scout

Czeski szlagier wytwarzano od 2013 do 2020, tradycyjnie jako liftbacka i kombi. Ogromna popularność przekłada się na podaż na rynku wtórnym – około 2 tysięcy aut. Niestety, tylko kilkanaście sztuk to Scouty. Szkoda, bowiem 2 cm większy prześwit w połączeniu z opcjonalnym 4x4 i ochronnymi panelami karoserii, pozwala zjechać czasem z asfaltu. Kolejny argument to przestronne wnętrze zdolne zmieścić cztery osoby i pokaźny bagaż. Na liście opcji znalazły się między innymi rozbudowane multimedia z dotykowym ekranem, skórzana tapicerka, szyberdach, wydajne nagłośnienie, automatyczne przekładnie DSG i adaptacyjny tempomat.

Wariant z dołączanym napędem wszystkich kół dostępny był z dieslem 2.0 TDI 150-184 KM lub benzynowym 1.8 TSI 180 KM. To proste i pancerne rozwiązanie. Nierzadko w Scoutach znajdziemy również dwusprzęgłowe DSG. Niestety, potrafi się poddać przy przebiegu rzędu 150-250 tysięcy kilometrów i wydrenować portfel kwotą 5-6 tysięcy zł.

Skoda Superb II Scout/Outdoor

Technologiczny bliźniak VW Passata sprzedawany był jako liftback i kombi od 2008 do 2015. Zachowawcze linie nadwozia wciąż mogą się podobać. Superb nie ma problemów z perforacją nadwozia, bez względu na rok produkcji, a w pakiecie Outdoor zyskał panele na błotnikach i progach i nieco wyższy prześwit. Dostępny był też pakiet na bezdroża z płytami ochronnymi podwozia. Z wykorzystaniem architektury VW Passata zbudowano flagową, czeską limuzynę, zwiększając rozstaw osi. W 2009 zadebiutowało kombi, które mierzy 494 cm. Rozstaw osi wynosi 276 cm.

Skoda z pierwszych lat produkcji to ryzykowny wybór z uwagi na doładowane jednostki TSI o podwyższonym zapotrzebowaniu na olej. Sytuację poprawiono wraz z wprowadzaniem kolejnych modernizacji. Im młodszy egzemplarz, tym lepiej. Silniki dysponują mocą od 125 do 200 KM. W alternatywie pozostaje 2.0 TDI. Wszystkie warianty od 2010 są godne polecenia. Problem to słaba dostępność uterenowionej wersji. Na rynku jest zaledwie kilka sztuk, a za 50 tysięcy kupimy auto z 2013-2014.

Citroen C5 II CrossTourer

50 tysięcy złotych to kwota wystarczająca także na Citroena C5 II kombi z ostatnich miesięcy produkcji. Druga, reklamowana jako bardzo „niemiecka" generacja C5, produkowana była w Europie od 2008 do 2017. Wyróżnia się zwłaszcza w odmianie CrossTourer perłowym lakierem i kompletnym wyposażeniem z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Wnętrze zaprojektowano z dużą dozą finezji, stosując przyzwoite materiały wykończeniowe. Tapicerka i tworzywa jednak po latach zużywają się dużo szybciej niż w autach niemieckich marek. C5 X7 zapewnia komfortowe warunki dla czterech osób i sporego bagażu.

C5 z hydropneumatycznym zawieszeniem pozwalającym na zmianę prześwitu z powodzeniem może wjechać w lekki teren. Tutaj nie uświadczymy napędu na obie osie, ale możemy podnieść auto o dodatkowe 15 mm. W kwestii napędu, mechanicy polecają tylko wysokoprężne, czterocylindrowe silniki 2.0 HDI 136-180 KM i 2.2 HDI 204 KM. Bazowy 1.6 HDI 110 KM jest zdecydowanie za słaby, zaś flagowe 2.7 i 3.0 V6 HDI generują wysokie koszty bieżącej obsługi. Benzynowy 1.6 THP 156 KM boryka się z szeregiem wad technologicznych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.