SUV-y z każdym rokiem notują coraz wyższy udział w rynku. Nic dziwnego, bowiem wygodne wsiadanie, komfortowa pozycja za kierownicą i opcjonalny napęd na cztery koła są przekonującymi argumentami. Niestety, poszukując godnego uwagi egzemplarza wśród popularnych modeli, musimy pamiętać o kłopotliwych wersjach, których eksploatacja wiąże się z pokaźnymi kosztami. Więcej porad dla kierowców szukających używanego samochodu znajdziesz na stronie głównej gazety.pl.
Na przyszły tydzień szykujemy podobne zestawienie z pewniakami. Dzisiaj trochę straszymy, ale w dobrej wierze. Przy tych modelach warto o pomoc poprosić kogoś, kto na używanych autach zjadł zęby.
Od 2007 do 2016 na potrzeby europejskiego rynku produkowana była pierwsza generacja kompaktowego SUV-a Volkswagena - Tiguana. Obłe nadwozie nie ma problemów z korozją. Równie wytrzymałe i dopracowane okazuje się wnętrze mieszczące w komfortowych warunkach cztery osoby. Jak przystało na koncern VAG, każdy dodatek wymagał słonej dopłaty. Niemniej, na rynku zdarzają się egzemplarze wyposażone w dwustrefową klimatyzację, skórzaną tapicerkę, rozbudowane multimedia i podstawowe systemy bezpieczeństwa.
Tiguan oferowany był z bogatą paletą jednostek napędowych. Najwięcej trudności sprawia benzynowy 1.4 TSI o mocy 122 KM (EA111), a także jego mocniejszy wariant wspomagany przez turbosprężarkę i kompresor - moc 150-160 KM. Zapewnia wystarczające osiągi przy akceptowalnym spalaniu. Niestety, otrzymał nietrwały łańcuch rozrządu, zużywa dużo oleju silnikowego, zaś kompresor wymagać może naprawy już po 50 tysiącach kilometrów. Sytuację pogarsza dodatkowo obecność opcjonalnej przekładni DSG, której trwałość określa się na 200-250 tysięcy km. Jej remont przekroczy 6 tysięcy zł.
Przez długie lata na rynku pojazdów sportowo-użytkowych, przodowali japońscy producenci. Jednym z nich jest Mitsubishi, którego sztandarowym modelem wciąż jest Outlander. Druga generacja SUV-a klasy średniej produkowana była od 2006 do 2012. Pięciodrzwiowe nadwozie wciąż wygląda świeżo przykuwając spojrzenia. Niestety, musimy być świadomi trudności z korozją, dotykającą nawet bezwypadkowych egzemplarzy. Obszerne wnętrze z łatwością mieści cztery dorosłe osoby wraz z bagażem. Materiały zastosowane do wykończenia wnętrza są twarde, lecz wytrzymałe. Lista opcji obejmuje dwustrefową klimatyzację, „pełną elektrykę", radio z CD, komputer pokładowy i skórzaną tapicerkę.
Od 2009 do 2016 produkowana była pierwsza generacja Peugeota 3008. Kompaktowego SUV-a francuskiej marki oferowano z napędem na przednie koła. Tylko wariant hybrydowy dysponuje elektrycznym napędem tylnych kół. Nadwozie nienagannie zabezpieczono przed korozją. Podobnie wytrzymałe okazuje się wnętrze, wykonane z wytrzymałych i miękkich plastików. Na przednich i tylnych siedzeniach, w komfortowych warunkach usiądą cztery dorosłe osoby. Jak przystało na auto francuskie, 3008 oferuje kompletnie wyposażenie: automatyczną klimatyzację, wyświetlacz HUD, rozbudowane nagłośnienie, panoramiczne okno dachowe i tempomat.
Obok dopracowanych diesli, do wyboru mamy benzynową jednostkę 1.6 THP opracowaną wspólnie z BMW - o mocy 140-156 KM. Wyposażono ją w bezpośredni wtrysk paliwa i nietrwały łańcuch rozrządu. Regularny serwis nie rozwiązuje problemu wadliwych rozwiązań technicznych. Niemniej, im młodszy egzemplarz, tym ryzyko poważnej awarii maleje.
Bardzo popularną propozycją dla klientów wymagających czegoś więcej jest Audi Q5 pierwszej generacji. Technologicznie spokrewniony z Porsche Macanem model produkowany był od 2008 do 2016. Dystyngowane nadwozie doskonale zabezpieczono przed korozją. Elementy wnętrza wykonano z materiałów wysokiej jakości, a ich stan nie pozwala w żadnym stopniu określić rzeczywistego przebiegu auta. Lista opcji zawiera między innymi rozbudowane multimedia, klimatyzację, szyberdach, sportowe fotele, skórzaną tapicerkę, systemy bezpieczeństwa i napęd 4x4.
Doskonałe osiągi i aksamitną pracę gwarantuje popularny, benzynowy wariant 2.0 TFSI o mocy 180-225 KM. Otrzymał bezpośredni wtrysk paliwa oraz nietrwały łańcuch rozrządu. Przyczyną wysokiego zużycia oleju silnikowego są nieefektywne pierścienie tłokowe. Warto wozić ze sobą zapas i kontrolować stan środka smarnego co tysiąc kilometrów.
W 2006 Mazda wdarła się przebojem do świata uwielbianych nie tylko w Europie SUV-ów. Model CX-7 pierwszej generacji produkowany był do 2012 tylko w japońskich zakładach marki.
Obłe linie nadwozia nadal przekonują do siebie rzesze kierowców. Niestety, podobnie jak inne Mazdy, także CX-7 rdzewieje zaskakująco szybko. Kabina mieści w komfortowych warunkach cztery dorosłe osoby. Zastosowane plastiki są twarde, jednak odporne na zużycie. Auto nie rozczarowuje poziomem wyposażenia. Możemy liczyć na elektrycznie sterowane szyby i lusterka, klimatyzację, komputer pokładowy, nagłośnienie Bose i napęd 4x4.
Jedyny dostępny diesel 2.2 MZR-CD generuje 173 KM. Współpracuje z sześciobiegową przekładnią manualną. Jego bolączką jest wysokie zużycie oleju silnikowego i nietrwały osprzęt. Zdecydowanie lepiej postawić na odmiany benzynowe.