Dostępność nowych aut jest mocno ograniczona. Średni czas oczekiwania wynosi pięć miesięcy, ale są modele, na które poczekamy nawet dwa lata. W wielu przypadkach ten proces jest ruchomy. Na domiar złego, koniec roku to dobry moment, by wrzucić fakturę w koszty prowadzenia działalności. Receptą okazuje się rynek wtórny. Samochody zdrożały, jednak dobrze przedstawia się podaż. Wobec tego, postanowiliśmy przejechać się po różnych segmentach i poszukać sprawdzonych konstrukcji.
Szukasz używanego samochodu? Na stronie głównej gazety.pl regularnie pojawiają się porady i przeglądy ogłoszeń
VW Tiguan II
Aktualnie produkowana druga generacja Volkswagena Tiguana dostępna jest od 2015. Stonowana elegancja podoba się każdemu, niezależnie od profesji czy poglądów. Oczywiście, o problemach jakościowych z karoserią czy trwałością wnętrza w tym przypadku nie ma mowy. Wszystko zostało wykonane z ogromną starannością, co procentuje przy dużych przebiegach. Wnętrze mieści cztery dorosłe osoby i spory bagaż - 520 litrów. Jak przystało na VW, lista dodatków jest bardzo długa: diodowe reflektory, skórzana tapicerka, szyberdach, dwusprzęgłowe automaty DSG, dołączany napęd 4x4, aktywny tempomat, dopracowane multimedia i mnóstwo dodatków stylistycznych.
Do napędu przewidziano poprawione, benzynowe 1.5 TSI 150 KM, 1.4 TSI e-Hybrid 218 KM, 2.0 TSI 190-320 KM i diesla 2.0 TDI 150-200 KM. Niezależnie od wyboru, do przebiegu rzędu 200-250 tysięcy kilometrów, powinniśmy mieć spokojną głowę z uwagi na brak awarii unieruchamiających pojazd. Cena? 3-letnie Tiguany dostępne są od 100 do 150 tysięcy złotych.
Fiat 500X
Po wchłonięciu między innymi Jeepa przez Fiata, Włosi zyskali szereg rozwiązań technicznych. Od 2014 oferowany jest Fiat 500X, zbudowany z wykorzystaniem architektury najmniejszego Jeepa - Renegade. Obłe nadwozie skrywa wnętrze w kompromisowym ustawieniu mieszczące cztery osoby. Ze względu na opadającą linię dachu, na kanapie wygodnie usiądą tylko niewysokie osoby. W kabinie dominują przeciętne, typowe dla Fiata plastiki. 500X nadrabia wyposażeniem. Przeważnie znajdziemy multimedia z nawigacją, napęd na cztery koła, liczne kolorystyczne dodatki i skórzaną tapicerkę.
Bogata gama silnikowa oferuje benzynowe 1.6 110 KM, 1.0 Turbo 120 KM, 1.4 Turbo 140-170 KM (optymalny wybór) i 1.3 Turbo 150 KM. Diesle to dopracowane i trwałe 1.6 oraz 2.0 MultiJet 120, 140-150 KM. Wolnossący wariant sprawdzi się tylko w mieście. Za Fiata z 2018 trzeba zapłacić od 60 do 70 tysięcy złotych.
Audi Q5 II
Drugie wcielenie Audi Q5 pojawiło się na rynku w 2016, ponownie dzieląc szereg rozwiązań mechanicznych z Porsche Macanem. Estetyczne nadwozie wzorowo zabezpieczono przed korozją. Równie wytrzymałe jest wnętrze i materiały z wysokiej półki. W kwestii przestronności, Q5 oferuje poziom kompaktowych SUV-ów, wystarczający dla czterech dorosłych osób. Tutaj jednak dostajemy należycie wyciszoną kabinę i często bogate wyposażenie. Wśród dodatków wymienić możemy dwustrefową klimatyzację, zaawansowane multimedia, dwa ekrany, obowiązkowy napęd 4x4 i wiele systemów bezpieczeństwa.
Napęd stanowią dwa benzyniaki 2.0 TSI 190-245 KM i diesle – 2.0 TDI 150-190 KM i 3.0 V6 TDI 286 KM. Jeśli zdecydujemy się na TSI, warto pamiętać o nadmiernym zużyciu oleju. Niemniej, każda z opcji wydaje się rozsądna. Gorzej z ceną. Zaczyna się od 130, a kończy na 210 tysiącach złotych.
Volvo XC90 II
Jeśli szukamy SUV-a z dużą domieszką luksusu, nie sposób pominąć drugiej generacji Volvo XC90 produkowanej od 2014. Miły dla oka, ale i stonowany design, także dziś wygląda nowocześnie. To samo dotyczy projektu wnętrza. Szwedzki minimalizm przypadnie do gustu każdemu. Zastosowane materiały są wysokiej jakości, jak na klasę premium przystało. Przednie, wzorowo wyprofilowane fotele gwarantują wysoki komfort. Niewiele gorzej jest na kanapie. Wyposażenie może obejmować nagłośnienie Bowers&Wilkins, panoramiczny dach, szereg systemów bezpieczeństwa, pneumatyczne zawieszenie, multimedia i aktywny tempomat.
Napęd stanowią tylko dwulitrowe, czterocylindrowe jednostki. To benzynowe 2.0 Turbo 254 KM, 2.0 Turbo+kompresor 320 KM, a także diesle 2.0 Twinturbo 190-235 KM. W gamie znalazła się też hybryda ładowana z gniazdka z realnym zasięgiem na prądzie rzędu 30-35 kilometrów. Auta z 2018 zostały wycenione na 150-230 tysięcy zł.
BMW X5 III
Trzecia generacja BMW X5 (G05) produkowana jest od 2018 tradycyjnie w północnoamerykańskich zakładach marki. Agresywny design dobitnie podkreśla charakter marki i oferowane właściwości jezdne. Wnętrze wykonano z dopracowanych i trwałych materiałów, których jakość nie budzi wątpliwości. Zarówno z przodu jak i z tyłu wygodną pozycję znajdzie każdy. Przynależność do klasy premium zobowiązuje. Do dyspozycji dostajemy bogate wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Obok rozbudowanego nagłośnienia, multimediów, skórzanej tapicerki, możemy korzystać z systemów pozwalających na autonomiczną jazdę w ograniczonym zakresie.
Pod maską pracują znane z innych modeli jednostki. Benzynowy 3.0 R6 Turbo generuje 340 KM, natomiast diesel 3.0 231-340 KM. Wysokoprężny wariant najlepiej sprawdza się w potężnym SUV-ie. Musimy tylko przełknąć cenę. Właściciele życzą sobie za auta z pierwszych miesięcy produkcji przynajmniej 200 tysięcy złotych.
Kia Sorento III
Ciekawą propozycją dla osób szukających rodzinnego SUV-a z napędem na wszystkie koła jest trzecia generacja Kii Sorento. Koreański, flagowy europejski model produkowany był od 2014 do 2020. Nadwozie nie ma problemów z korozją, zaś estetyka nie zdradza azjatyckiego pochodzenia. Wnętrze zaskakuje przestronnością i starannością wykonania. Plastiki są dobrej jakości i zostały także starannie spasowane. W kwestii wygody podróżowania, Sorento spełni oczekiwania nawet pięciu dorosłych osób. Opcjonalnie, w podłodze bagażnika montowano trzeci rząd siedzeń. Lista dodatków obejmuje między innymi skórzaną tapicerkę, nawigację, otwierane okno dachowe, automatyczną przekładnię, napęd 4x4 i liczne systemy bezpieczeństwa.
W Europie oferowano tylko warianty wysokoprężne. To 2.0 i 2.2 CRDI o mocy 185 i 200 KM. Pracują kulturalnie i nie wykazują się przesadnym apetytem na olej napędowy. Za 3-letnie Sorento zapłacimy od 140 do 160 tysięcy zł.
Hyundai Tucson III
Od 2015 do 2020 produkowany był Hyundai Tucson III. Poprzednika w Europie sprzedawano jako iX35. Dynamiczna prezencja technologicznego bliźniaka Kii Sportage wciąż wygląda młodo i może się podobać, a problemów z korozją nie uświadczymy. Wnętrze zaprojektowane przez Europejczyka otrzymało dobrej jakości wykończenie, co doceniają kierowcy. Kabina bez trudu mieści cztery dorosłe osoby, dla których przewidziano automatyczną klimatyzację, nagłośnienie sygnowane przez firmę Krell, skórzaną tapicerkę, napęd 4x4 i automatyczne skrzynie biegów.
Napęd stanowią czterocylindrowe silniki. Amatorzy jednostek benzynowych mają do wyboru wolnossący 1.6 GDI 132 KM. Jego doładowana wersja to 1.6 T-GDI 177 KM. Diesle są oszczędne i trwałe – 1.6, 1.7 i 2.0 CRDI o mocy 115-185 KM. Hyundai z 2018 kosztuje od 70 do 100 tysięcy zł.
Ssangyong Rexton II
W 2017 Ssangyong wprowadził na rynek drugą generacją swojego flagowego modelu - Rexton. Produkowany w koreańskich zakładach pokaźnych rozmiarów SUV definitywnie zerwał z poprzednikiem. Tym razem, flagowy model nie razi tandetą, oszczędnościami i miernym wykończeniem. Estetyczne nadwozie nie ma problemów z korozją. Wnętrze zapewnia zdecydowanie więcej niż potrzebują cztery osoby. Co więcej, materiały wykończeniowe deklasują inne koreańskie marki. Także poziomem wyposażenia Rexton II przyciąga uwagę - zawsze dostajemy komplet dodatków z zakresu komfortu i bezpieczeństwa - nawigację, automatyczną klimatyzację, skórzaną tapicerkę, napęd 4x4 i systemy wsparcia kierowcy znajdziemy w każdym egzemplarzu.
Do napędu przewidziano dwie jednostki. To benzynowy 2.0 Turbo 225 KM i diesel 2.2 o mocy D 181 KM. W sam raz do wprawienia w ruch 2-tonowej konstrukcji. Azjatycką konstrukcję wyróżnia korzystna relacja ceny do jakości. Używane, 3-letnie egzemplarze kosztują od 120 to 140 tysięcy zł.
Wybór jest trudny
Z uwagi na popularność crossoverów i SUV-ów, wybór nie będzie łatwym zadaniem. Warto obejrzeć kilka modeli, by na przestrzeni kolejnych lat nie przeklinać pod nosem. Niemniej, jakościowe różnice zatarły się na przestrzeni dekady. Koreańczycy dogonili Europę, a popularne marki depczą po piętach tym z metką premium. Ceny są wysokie, ale jakość i poziom bezpieczeństwa mają w tym spory udział. Kupujmy z głową na karku, a codzienna eksploatacja stanie się przyjemnością.
