Po testach Porsche Taycan Turbo GT i Porsche Taycan Turbo GT z pakietem Weissach, moje wrażenia z jazdy sportowymi samochodami już nigdy nie będą takie, jak do tej pory. Na hiszpańskim torze wyścigowym Circuito Monteblanco w odpowiednich warunkach mogłem przekonać się, z jak szokującą precyzją prowadzi się Taycan Turbo GT, który zdaje się nie podlegać prawom fizyki. Właściwości jezdne elektrycznego sportowca są niebywałe, a osiągi to istny odlot. Taycan GT to najmocniejsze i najszybsze auto, jakie do tej pory prowadziłem w swoim życiu.
To nieprawdopodobne, jak energiczne potrafi być auto ważące ponad 2,2 tony, któremu bliżej jest do lekkości baletnicy pląsającej po parkiecie, niż do zapaśnika ociężale stąpającego po macie. Pojazd magicznie maskuje swoją masę własną, dostępność mocy jest uderzająca, a dynamiczne pokonywanie wiraży nie robi na konstrukcji auta żadnego wrażenia. Można pokonywać raz po raz pętlę toru i z coraz większą śmiałością mierzyć się z zakrętami i szykanami, a Taycan Turbo GT będzie niewzruszenie robić swoje, utrzyma obrany kierunek jazdy i nie wywoła przerażenia u kierowcy. Trzeba zatracić rozsądek i z premedytacją przesadzić, aby niemalże przyklejony do asfaltu pojazd zmusić do nerwowego zachowania.
Porsche Taycan Turbo GT wzbudza wrażenie prowadzenia maszyny dopracowanej do perfekcji. Swoje robi oczywiście nisko położony środek ciężkości i niemal podręcznikowe rozłożenie masy na osie, które uzbrojono we własny napęd (każda ma swój silnik). W zacieśnianiu zakrętów pomaga system skrętnych tylnych kół, a pokaźne cielsko do ziemi przybliża aktywne zawieszenie oparte na pneumatycznych miechach i adaptacyjnych stabilizatorach. Zastosowany system Porsche Active Ride o dużej rozpiętości pomiędzy komfortem a dynamiką jazdy sprawia, że zestrojenie podwozia to istny majstersztyk.
Dynamiczna jazda jest o tyle dziwna, że kierowcy nie towarzyszy typowy dźwięk silnika, po którego pracy można "na ucho" się zorientować do jakich obrotów motor został rozkręcony i czy to już moment na zmianę biegu. Tu z głośników płynie syntetyczne brzmienie, narastające wraz z obciążeniem i prędkością, a biegami nie trzeba się w ogóle interesować. W zależności od wybranego trybu jazdy Taycan automatycznie korzysta z jednego z dwóch dostępnych biegów. Przy tylnym silniku elektrycznym zastosowano dwustopniową przekładnię, która dostosowuje bieg do sytuacji - w zależności czy kierowca od auta oczekuje mocy i osiągów, czy zależy mu na obniżeniu zużycia energii elektrycznej. Według pomiarów WLTP w trybie mieszanym zasięg Taycana Turbo GT sięga 528-554 kilometrów.
Z czego słyną napędy elektryczne? Taki układ dociskany raz za razem nie ulega zmęczeniu i powtarza swoje magiczne sztuczki. Porsche Taycan Turbo GT jest obrzydliwie mocarne i miażdży swoimi możliwościami, kiedy ostro rusza się na wprost. W takich momentach ciało musi cierpliwie znosić przeciążenia. Kilka startów i można mieć dosyć. Moc szczytowa wynosząca 1108 KM (815 kW) i 1340 Nm maksymalnego momentu obrotowego potrafi brutalnie wcisnąć człowieka w fotel. Nabieranie prędkości jest szokujące! Sprint od 0 do 100 km/h osiągany jest w zaledwie 2,3 sekundy, a w przypadku pakietu Weissach mowa o czasie 2,2 s. Jeszcze większa jest różnica w przyspieszeniu od 0 do 200 km/h, które zajmuje 6,6 s lub 6,4 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 290 km/h, a przy pakiecie Weissach aż 305 km/h! Ja podczas testów po użyciu Tryb Attack zdołałem na prostej sekcji toru wyścigowego rozpędzić auto do 267 km/h, a gdyby nie deszcz, pojechałbym jeszcze szybciej.
Jak wygląda dostępność mocy? W Taycancie Turbo GT tylna oś korzysta z mocniejszego i efektywniejszego falownika impulsowego o maksymalnym prądzie 900 amperów, w którym jako materiał półprzewodnikowy zastosowano węglik krzemu. Zwykle Taycan GT generuje moc 580 kW. Funkcja Launch Control (do aktywacji wystarczy wdusić jednocześnie w podłogę pedały hamulca i przyspieszenia) zwiększa moc w trybie overboost do 760 kW – lub na 2 sekundy do 815 kW, zgodnie z metodą pomiaru mocy szczytowej. Zwiększona została także wytrzymałość skrzyni biegów, co pozwoliło dodatkowo podnieść moment obrotowy do wspomnianych już 1340 Nm. Akumulator trakcyjny ma pojemność 105 kWh brutto.
Tryb Attack, uruchamiany za naciśnięciem przycisku, przez 10 sekund zapewnia do 120 kW dodatkowej mocy. Opiera się na dostępnej w innych wariantach Porsche Taycan funkcji Push-to-pass, o której wspomniałem dzieląc się wrażeniami z jazdy Taycanem po litingu. System jest zoptymalizowany pod kątem jazdy torowej i działa w sposób podobny jak w wyścigowych bolidach 99X Electric, których Porsche używa w Mistrzostwach Świata Formuły E ABB FIA. "Doładowanie" jest sygnalizowane przez licznik czasu w zestawie wskaźników i dynamicznie inscenizowane za pomocą animowanych pierścieni na prędkościomierzu.
W porównaniu z funkcją Push-to-pass w innych wariantach Porsche Taycan, w modelu Taycan GT tryb Attack oferuje o 50 kW wyższą moc. Ponadto jest obsługiwany i dostępny na różne sposoby: można go aktywować i dezaktywować nie tylko przełącznikiem trybu jazdy na kierownicy, ale i za pomocą prawej manetki. Ułatwia to korzystanie z tej funkcji na torze. Za pomocą lewej manetki przy kierownicy można ustawić poziom rekuperacji i dostosować go do sytuacji na drodze.
Porsche Taycan Turbo GT to nie weekndowa zabawka pozbawiona praktyczności, tylko kawał pełnoprawnego samochodu, mierzącego niespełna pięć metrów długości, którym mogą podróżować cztery osoby wraz z bagażami. Nie jest jednak tak zawsze, bo przy pakiecie Weissach 4-drzwiowy samochód traci użyteczność tylnej pary drzwi. To dlatego, że odchudzony o 75 kilogramów pojazd całkowicie zostaje pozbawiony tylnych siedzeń i staje się 2-osobowy.
Gdzie jeszcze szukano oszczędności na masie? Pakiet Weissach zawiera wykonane z włókna węglowego wykończenia paneli słupków B, górne elementy obudowy lusterek zewnętrznych i wstawki w osłonach progów drzwi. Wagę zmniejszają również w pełni kubełkowe fotele przednie z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym czy. Lekkie elementy trafiły do sekcji bagażnika i zrezygnowano z funkcji elektrycznego domykania tylnej pokrywy.
W Polsce cena Porsche Taycan Turbo GT startuje od 1 110 000 złotych. Na auto z pakietem Weissach trzeba przygotować dokładnie taką samą kwotę. Auta moża konfigurować i składać zamówienia. Standardowe wyposażenie Taycana Turbo GT zawiera pakiet Dynamic, obejmujący najbardziej zaawansowane zawieszenie Porsche Active Ride oraz opony letnie o wysokich osiągach zamontowane na 21-calowych lekkich kutych obręczach. Układ hamulcowy oparty został na Porsche Ceramic Composite Brake (PCCB) zoptymalizowanym pod kątem masy. Zaciski hamulcowe są lakierowane wyłącznie na kolor Victory Gold.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, specjalnie dla wariantu Turbo GT opracowano przedni spojler z aerodynamicznymi łopatkami. Widok z tyłu jest zdominowany przez adaptacyjny spojler, którego krawędź ma listwę Gurneya wykończoną włóknem węglowym o wysokim połysku. W pakiecie Weissach inny jest przedni dyfuzor oraz zostało zastosowane z tyłu odlotowo wyglądające i dosykające tył auta do ziemi skrzydło, które wykończono włóknem węglowym z widocznym splotem i mocowanymi do nadwozia wspornikami.
Taycan Turbo GT z pakietem Weissach zdobył tytuł najszybszego seryjnie produkowanego samochodu elektrycznego na torze Weathertech Raceway Laguna Seca w Kalifornii. Kierowca rozwojowy Porsche, Lars Kern, pokonał tamtejsze okrążenie szybciej niż ktokolwiek wcześniej za kierownicą auta elektrycznego dopuszczonego do ruchu drogowego, uzyskując czas 1:27,87 min.
Nieco wcześniej przedprodukcyjna wersja tego samego wariantu ustanowiła nowy klasowy rekord na torze Nurburgring. Również wtedy za kierownicą siedział Lars Kern, który okrążył północną pętlę w czasie 7:07,55 min. Ten oficjalny czas okrążenia jest aż o 26 sekund lepszy od wyniku Kerna w sportowej limuzynie Taycan Turbo S wyposażonej w pakiet Performance z sierpnia 2022 r. Nowy wynik stanowi aktualny rekord w kategorii seryjnych samochodów elektrycznych i sprawia, że Taycan Turbo GT jest najszybszym czterodrzwiowym samochodem z dowolnym typem napędu na torze Nurburgring. Materiał powstał na wyjeździe zagranicznym sfinansowanym przez Volkswagen Group Polska Sp. z o.o. Firma nie miała wpływu i wglądu w treść w publikacji.