Opinie Moto.pl: Skoda Octavia RS 2.0 TSI - prawdziwy RS nie musi mieć wtyczki

Choć elektryfikacja w motoryzacji stawia coraz większe kroki, jej spalinowa strona nigdzie się nie wybiera. Przykładem tego jest Skoda Octavia, która poza hybrydową wersją iV jest dostępna także w prawowitym RS'ie. I jest to samochód, który mogłabym mieć.

Nie na darmo mówi się, że Skoda Octavia to królowa polskich flot. To samochód wygodny, praktyczny i taki, w którym naprawdę trudno się do czegoś przyczepić. Mimo że jest klasyfikowana w segmencie aut kompaktowych, jest nieco większa od konkurencji. Czeski liftback mierzy 4,69 metra długości i 1,83 metra szerokości. Tymczasem pozycjonowany również wśród kompaktów, uznawany wręcz za wzór swojego segmentu Volkswagen Golf ósmej generacji, ma 4,28 metra długości i 1,79 metra szerokości. To co prawda różne typy nadwozia, ale zarówno Octavia będąca liftbackiem, jak i Golf hatchback klasyfikowane są w segmencie kompaktów. Bardziej wiarygodne może jednak być porównanie wersji kombi. Tu jednak również Octavia jest dłuższa, niewiele, ale jednak - 4,67 m dla Octavii vs. 4,63 m dla Golfa.

Zobacz wideo Skoda Octavia RS iV - zachowanie sportowego charakteru auta przy ograniczeniu spalania i emisji CO2?

Turbodoładowany motor

XXI wiek to czas elektryfikacji i wsadzania wtyczek wszędzie gdzie się da. To kontrowersyjny trend - z jednej strony możemy się obrażać o "zabijanie" ducha prawdziwej motoryzacji, a z drugiej wsparcie silników elektrycznych nie odbiera frajdy z jazdy. Skoda poszła na kompromis. Ma w ofercie zarówno hybrydową Octavię RS iV, jak i prawowitego dziedzica modeli marki Skoda ze znakiem RS, a nawet diesla. Pierwszy wariant to hybryda typu plug in, w której napęd jest realizowany przez tandem silnika spalinowego 1.4 TSI i motoru elektrycznego, które wspólnie generują 245 KM i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Opcja druga, która pojawiła się w naszym teście, to coś dla purystów. 2-litrowy turbodoładowany silnik benzynowy o mocy również 245 KM. Moc jest zatem taka sama, ale inne odczucia. Nieco różni się także maksymalny moment obrotowy, i to na korzyść hybrydy. Wersja z silnikiem 2.0 TSI ma 370 Nm.

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska

Prowadzenie

Skupmy się jednak na dwulitrowym, prawowitym wariancie RS. 245 KM trafia na przednią oś za pośrednictwem świetnie zestrojonej manualnej skrzyni biegów o sześciu przełożeniach. Skok lewarka jest krótki i precyzyjny, a skrzynia chętnie dogaduje się z dynamicznymi redukcjami przełożeń. Pedał sprzęgła stawia przyjemny, łatwy do wyczucia opór. Napęd zdaje się więc szyty na miarę tego modelu, bo jazda (nawet w mieście) jest po prostu przyjemna. Przyspieszenie od zera do 100 km/h trwa 6,8 sekundy. Dwusprzęgłowa przekładnia pozwoli wam "urwać" jedynie 0,1 s, ale odbierze przyjemność z jazdy. Zatem jeśli brać sportową Octavię, to tylko z manualem.

Tym samochodem doskonale jeździ się na co dzień. Skrzynia świetnie odnajduje się w pełnym zakresie prędkości - ani w korku nie musicie w niej ciągle mieszać, ani na autostradzie nie kończą się wam biegi. Zawieszenie jest sprężyste i sztywne, ale dobrze radzi sobie z miejskimi nierównościami. Układ kierowniczy stawia przyjemny opór podczas dynamicznej jazdy, ale nie trzeba się z nim siłować podczas parkowania. Ma dużo miejsca w środku, jeszcze więcej na tylnej kanapie, a w bagażniku zmieści się 600 litrów bagaży.

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska

Sportowe wnętrze

Kabina Octavii RS jest utrzymana w czarnej tonacji z czerwonymi akcentami. Dominuje oczywiście alcantara, a całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Sportowe fotele zapewniają dobre trzymanie boczne, ale jednocześnie są wygodne nawet podczas dłuższej podróży. Czerwone przeszycia dodają sportowego charakteru, ale po zajęciu miejsca w kabinie nie zauważycie pstrokatych emblematów czy połaci udawanego karbonu (choć deska rozdzielcza została wykończona matową wstawką imitującą włókno węglowe). Jest ciemno, elegancko, niektórzy powiedzą, że nudno, ale ja właśnie tego szukam we wnętrzach samochodów usportowionych - czerni, elegancji i intuicyjności.

Mimo sportowego charakteru, nie zabrakło rozwiązań z zakresu simply clever - skrobaczki do szyb ukrytej pod klapką wlewu paliwa, indukcyjnej ładowarki, czy kieszonki na smartfona umieszczonej na "plecach" przednich foteli. System multimedialny jest dość obszerny, ale przyzwyczajenie się do interfejsu trwa chwilę. Nieco uciążliwe jest sterowanie klimatyzacją wyłącznie za pośrednictwem dotykowych przycisków. Wielu kierowców (w tym ja i niemal cała nasza redakcja Moto.pl) jest zwolennikami analogowych pokręteł.

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska

Kierowca ma przed oczami perforowaną wielofunkcyjną kierownicę, która świetnie leży w dłoniach, a lekkie spłaszczenie od dołu dodaje sportowego charakteru. Wirtualne zegary można niemal dowolnie konfigurować - trudno zliczyć ile kombinacji widoku oferuje system (kilka zdjęć znajdziecie w galerii). Trudno powiedzieć komu to potrzebne do szczęścia. Moim zdaniem wystarczyłyby dwie, może trzy konfiguracje  - analogowy, sportowy z centralnym obrotomierzem i ewentualnie z dużym widokiem nawigacji. Ale jest ich z siedem, plus możemy zmieniać wyświetlaną zawartość (zasięgi, przebiegi, zużycia paliwa itp.).

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska

Skoda Octavia RS - cena

Cennik usportowionej Skody Octavii startuje z poziomu 139 950 zł za dwulitrowy wariant z manualną skrzynią biegów. Do dwusprzęgłowego automatu musimy dopłacić 8 tys. zł. Z kolei hybrydowy wariant RS iV o takiej samej mocy ale mniejszym silniku spalinowym (1.4 TSI) to wydatek 159 500 zł. Co ciekawe, OCtavia RS występuje także w dieslu. Dwustukonna wersja z napędem na przód kosztuje 153 200 zł, a z napędem 4x4 - 163 250 zł.

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM - podsumowanie

Niewiele jest samochodów, do których nie da się przyczepić. Prawie każdy ma jakieś wady, nawet jeśli są subiektywne. Ale Skoda Octavia RS nie jest jednym z nich. I zanim posypią się komentarze, że to materiał sponsorowany uprzedzę, że tak nie jest. To po prostu świetne auto do dynamicznej jazdy na co dzień. To nie samochód stricte sportowy, z którym będziecie musieli walczyć na zakrętach. Ale zdecydowanie nie jest to "wysiedziana wersalka", którą ze znudzeniem na twarzy będziecie wozili swoje cztery litery z punktu A do punktu B. RS to samochód do codziennej eksploatacji, zarówno w mieście jak i w trasie, który sprawi, że te codzienne podróże nie będą nudne. Będą delikatne podszyte emocjami, nieco sportowym prowadzeniem. Z pełną odpowiedzialnością za te słowa mogę powiedzieć, że to samochód na co dzień uszyty na miarę osób, które cenią dynamikę jazdy i sportowe prowadzenie, ale cenią też praktyczność i nie chcą mieć typowo sportowego auta. A ja, mimo że nie lubię czerwonych samochodów, chętnie przygarnęłabym RS'a w czerwieni na dłużej niż kilka dni.

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM
Skoda Octavia RS 2.0 TSI 245 KM Zuzanna Krzyczkowska
Więcej o: