Opinie Moto.pl: Audi e-tron Sportback ma reflektory, które mają ponad milion luster i własne chłodzenie

Motoryzacja zmienia się z duchem czasu, a samochody stają się coraz bardziej nowoczesne. O tym jak bardzo, miałam okazję przekonać się podczas pierwszych jazd Audi e-tron Sportback. I nie chodzi tu tylko o rozwiązania napędowe, ale też inne technologie, takie jak np. milion luster w jednym reflektorze.

Motoryzacja nie lubi próżni. Nie lubi też nudy. A gdy na rynku zaczyna się robić za cicho, producenci wyskakują z czymś, czego jeszcze nie było. Tak było z Audi e-tron, który zburzył wizję "elektrycznego samochodu miejskiego". Pokazał, że elektryk może być wygodnym i praktycznym SUV-em klasy premium, a jednocześnie dbać o los planety. Z kolei w temacie nadwozi od jakiegoś czasu coraz popularniejsze są SUV-y o sylwetce coupe, z charakterystycznie ściętym dachem. Audi dodało dwa do dwóch i postanowiło zaprezentować model e-tron Sportback.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

I w momencie kiedy myślałam, że w kwestii technologii samochodowych niewiele może mnie zaskoczyć, wjechało srebrne (w moim przypadku) Audi e-tron Sportback. I nawet nie chodzi tylko o napęd elektryczny (o nim za moment), ale o... reflektory. Bo te w Audi są dość nietypowe.

Ponad milion luster

Wyjątkowo zacznijmy nie od ogólnego wstępu, a od detali. Audi e-tron Sportback zostało wyposażone w reflektory Digital Matrix Light, które nie tylko mają własny system chłodzenia, ale na dodatek składają się z 1,3 miliona (!) mikro luster, które są w stanie przechylać się 5 tysięcy razy na sekundy. To liczby trudne do ogarnięcia umysłem. Ale e-tron Sportback potrafi wyświetlać najróżniejsze projekcje na drodze (np. ograniczenia prędkości czy strzałki nawigacji) czy ścianie garażu (projekcja powitalna). Co ciekawe - reflektory wyświetlą nam inne świetlne powitanie przy wsiadaniu do auta jeśli stoimy w garażu, a inne jeśli zaparkowaliśmy na ulicy. Niestety nikt (nawet team techniczny Audi) nie wie skąd samochód wie, że jest pod dachem.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Zuzanna Krzyczkowska

Aktywna aerodynamika

E-trona Sportback na pierwszy rzut oka nie wymyślono od nowa. Stylistycznie mocno nawiązuje do swojego poprzednika, czyli klasycznego SUV-a. Jednak dział zajmujący się aerodynamiką przyłożył się do obowiązków. Sportback ma współczynnik oporu powietrza 0,25 (z wirtualnymi lusterkami, poprzednik w takiej konfiguracji miał 0,27). Udało się tego dokonać kilkoma zabiegami. W grillu znalazły się elektrycznie sterowanie wloty powietrza z kanałami do chłodzenia hamulców i podzespołów. Nie otwierają się  zerojedynkowo, ale płynnie, co pozwala precyzyjnie dozować ilość powietrza wpadającego przez wlot.

Dodatkowo w pełni zabudowano podwozie samochodu - pod autem znajdziemy jednolitą płytę osłaniającą nie tylko akumulatory, ale nawet wahacze. Osłonę zaprojektowano w taki sposób, żeby nie wystawały nawet łby śrub. Te rozwiązania niwelują zawirowania powietrza pod samochodem, poprawiając jego stabilność i aerodynamikę.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

Zastosowano także ciekawe kurtyny powietrzne, które wyrzucają powietrze z dużą prędkością po bokach samochodu. Zauważymy to przede wszystkim podczas jazdy w deszczu - boczne szyby cały czas będą suche. Również felgom poświęcono sporo uwagi optymalizując ich wzory pod względem opływu powietrza. To wszystko przekłada się na świetne parametry aerodynamiczne, ale ich na co dzień nie jesteśmy w stanie ocenić. A co odczujemy podczas jazdy? Ciszę. Niczym niezmąconą ciszę podczas jazdy nawet z dużymi prędkościami. Nieznacznie daje o sobie znać szum opon, ale powietrze opływające auto jest prawie niesłyszalne.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

Stylowy brat

Audi e-tron Sportback zbudowano na platformie MJB evo J1. Gabarytowo wersja Sportback jest zbliżona do swojego pierwowzoru. Mierzy 4,9 m długości, 1,94 m szerokości i 1,62 m wysokości. Różnica w masie to tylko 10 kilogramów na korzyść Sportbacka.

Zaskakujący jest fakt, jak nieznacznie ucierpiał bagażnik i przestrzeń na tylnej kanapie. Nisko poprowadzona linia dachu może sprawiać wrażenie ciasnego drugiego rzędu siedzeń, ale z tyłu jest bardzo dużo miejsca nad głową - tylko 2 centymetry mniej niż w "zwykłym" e-tronie. Ciekawie wypada też bagażnik, który w e-tronie pomieści 660 litrów (1725 po złożeniu oparć kanapy), a w Sportbacku - 615 litrów (1665 l). Różnice są zatem niewielkie.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Zuzanna Krzyczkowska

Napęd

Do napędu Audi e-tron Sportback posłużyły dwa silniki elektryczne - po jednym na przedniej i tylnej osi. Wersja z oznaczeniem 50 generuje 230 kW i 540 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a 55 - 300 kW i 664 Nm. Słabsza odmiana przyspiesza do 100 km/h w 6,8 sekundy, a mocniejsza w 6,6 s.

Akumulator ma znaczenie

Akumulator w Audi e-tron Sportback nie należy do małych. Litowo-jonowa bateria wersji 55 składająca się z 36 segmentów ma pojemność brutto 95 kWh. Jednak faktycznej, użyteczniej pojemności energetycznej mamy 86,5 kWh (homologacja wymaga podawania pojemności brutto). Oznacza to, że wersją oznaczoną 55 przejedziemy ponad 440 km (WLTP).

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

Ciekawie wygląda sprawa ładowania. Bazowa wersja 50 jest w stanie przyjąć ładowanie z mocą do 120 kW, a 55 poradzi sobie z ultraszybkimi ładowarkami o mocy 150 kW (póki co w Polsce jest tylko kilka takich stacji). Korzystając z tak mocnego ładowania, baterię uzupełnimy w 30 minut. Ładując auto z przemysłowego gniazda (3 fazy 16 A) pełne naładowanie zajmie nam około 8,5 godziny. Nie warto tak dużej baterii jak w e-tronie podpinać do domowego gniazdka 230 V. Wówczas pełne naładowanie potrwa aż 41 godzin.

Zespół akumulatorów waży około 700 kilogramów, co winduję masę własną samochodu do 2,5 tony. Jednak podczas jazdy aż tak tego nie odczujemy. Przez to, że baterie umieszczono w podłodze, środek ciężkości samochodu znajduje się poniżej środka koła. Masa jest skupiona bardzo nisko, dzięki czemu podczas jazdy masa auta nie powinna nam przeszkadzać.

Multimedialne wnętrze

Wnętrze e-trona Sportback nie będzie dla nikogo zaskoczeniem. To dobrze znana z innych modeli Audi precyzja i najwyższa dbałość o detale. System multimedialno-sterujący składa się z dwóch ekranów dotykowych. Wymaga on przyzwyczajenia, ale opcje pogrupowane są bardzo ergonomiczne, co znacznie ułatwia obsługę.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

Audi e-tron Sportback to kolejny krok do elektryfikacji gamy samochodów z Ingolstadt. Zgodnie z zawartym w 2015 roku traktatem paryskim, Audi do 2050 roku będzie marką bezemisyjną (w kwestii zakładów produkcyjnych). Producent zapowiada jednak, że uda się to znacznie wcześniej - optymiści zakładają nawet 2025 rok.Optymalizacja produkcji to jedno, a samochody to coś zupełnie innego. Marka ma w swojej ofercie coraz więcej zelektryfikowanych propozycji, których będzie systematycznie przybywać.

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

Audi e-tron Sportback 55Audi e-tron Sportback 55 Audi

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.