Praktycznie każdy kierowca zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne są amortyzatory. To właśnie dzięki nim możemy jeździć stabilnie i bezpiecznie. Jeśli się zepsują, ucierpią również sprężyny, opony, zawieszenie i układ hamowania. Ale jak rozpoznać, że już czas na wymianę?
Według specjalistów amortyzatory nadają się do wymiany gdy przejedziemy 90-100 tys. km. Liczy się też jednak rodzaj materiału (jeden zużywa się szybciej, drugi wolniej), z którego zostały wykonane. Oczywiście można to sprawdzić, udając się na stację diagnostyczną. Możesz to też zweryfikować samodzielnie.
Możesz ocenić to wizualnie, jednak nie obejdzie się bez odkręcenia koła i innych podzespołów, co wymaga więc sporo wysiłku. Amortyzatory są zużyte, jeśli są zardzewiałe, a gumowe elementy popękane. Żeby nie musieć nic rozkręcać, możesz zdać się również na słuch. Słuchaj, jak zachowuje się zawieszenie, gdy jeździsz w różnych miejscach. Stuki i tracenie przyczepności kół mogą świadczyć o zużyciu. Ostatni sposób? Zatrzymaj się i naciśnij karoserię w miejscu nad danym amortyzatorem. Jeśli odskoczy i szybko wróci do naturalnej pozycji, wszystko jest w porządku. Jeśli zaś wyda dziwne odgłosy lub się rozkołysze, czas na wymianę amortyzatorów.
Amortyzatory wymienia się parami na jednej osi, a usługa kosztuje około 100-200 zł, w zależności od wybranego warsztatu, marki auta itp. Dodatkowy koszt to same amortyzatory i tu jest już większa rozpiętość cenowa - w zależności od danego samochodu oraz czy amortyzatory są oryginalne, czy wybierzesz zamienniki. Cena? Od 100 zł za sztukę do nawet 2 tys. zł.