W 2023 roku w Polsce zarejestrowanych było 27,3 mln samochodów. Liczba pojazdów wciąż rośnie, bo w 2022 roku było ich 672 tys. mniej, ale daleko nam do Niemców, gdzie zarejestrowanych aut jest niemal 49 mln. W związku z tym władze jednego z miast postanowiły zareagować.
Jak Niemcy chcą ograniczyć smog w miastach? Mają innowacyjny pomysł - zaczęli rozdawać pieniądze
Kraje szukają sposobów, aby zmniejszyć ilość smogu w miastach. Od 1 lipca w Warszawie wystartowała Strefa Czystego Transportu, która obejmuje część Śródmieścia i przyległych ulic. Na tym terenie wjazd starych samochodów emitujących duże ilości spalin jest zakazany. Pojazdy muszą spełnić określone warunki związane z datą produkcji:
- silniki benzynowe oraz LPG muszą mieć normę Euro 2 lub być wyprodukowane po 1997 roku,
- silniki diesla muszą posiadać normę Euro 4 lub zostać wyprodukowane po 2005 roku.
Włodarze miast szukają rozwiązań, które ograniczyłyby emisję spalin i zachęcają do porzucenia czterech kółek na rzecz hulajnóg, rowerów czy komunikacji miejskiej. Burmistrz Marburga w Hesji uznał, że zamiast zakazywać wjazdu samochodom, zastosuje metodę marchewki. Zaproponował, że każdy mieszkaniec, który wyrejestruje lub zezłomuje samochód, otrzyma bon.
Niemcy płacą za pozbycie się samochodu. Pieniądze trzeba jednak przeznaczyć na konkretny cel
Bon wynosi 1250 euro, czyli ponad pięć tysięcy złotych, jednak osoba, która zdecyduje się na takie rozwiązanie, nie otrzyma gotówki do ręki, bo pieniądze mogą być przeznaczone na konkretne działania np. bilety autobusowe lub pociągowe, zakupy w lokalnych sklepach albo carsharing. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
