Dla takich kierowców obowiązuje zasada "zero tolerancji". 5 tys. zł mandatu to dopiero początek

Zimowa aura kusi niektórych kierowców niebezpiecznymi manewrami. Ten styl jazdy może skończyć się jedną z najbardziej dotkliwych kar, jakie są obecnie w taryfikatorze. Ile mandatu za driftowanie na parkingu? Policja nie będzie miała litości.

Początek 2025 roku przyniósł nie tylko spadek temperatury za oknami, lecz także opady śniegu. Dla niektórych kierowców zimowe warunki to prawdziwa zmora, dla innych gratka i okazja do zabawy za kółkiem. Policja doskonale zdaje sobie z tego sprawę, więc wieczorne patrole, szczególnie w weekendy w pobliżu parkingów i pustych placów, to dla nich prawdziwe żniwo.

Zobacz wideo The Best of Moto 2024

Co grozi za jazdę driftem? Walka z piratami drogowymi

Niekontrolowane poślizgi po oblodzonej nawierzchni stwarzają niebezpieczeństwo zarówno dla samego kierującego, jak i dla innych. Szczególnie niebezpiecznie robi się, kiedy driftowanie odbywa się w miejscach publicznych. Drift może się skończyć nie tylko wysoką grzywną i punktami karnymi, lecz także czasowym zawieszeniem prawa jazdy. Dzieje się to w sytuacji, kiedy taki manewr prowadzi do spowodowania wypadku lub uszkodzenia mienia. Kierowca może wtedy zostać oskarżony o:

  • nieumyślne spowodowanie szkody, 
  • naruszenie bezpieczeństwa drogowego.

Dodatkowo warto wspomnieć, że niedługo driftowanie według rządowych zapowiedzi ma się stać wykroczeniem. Kara będzie wynosiła minimum 1500 zł, policja będzie mogła zatrzymywać prawo jazdy na trzy miesiące i ponadto samochód będzie mógł zostać zabezpieczany na 30 dni (tymczasowa konfiskata pojazdu). W przypadku driftowania przepisy mają również podlegać mechanizmowi recydywy, czyli podwajaniu kar w sytuacji, kiedy kierowca został po raz kolejny przyłapany na takim samym łamaniu przepisów.

Tzw. driftowanie to powszechny problem na błoniach Stadionu Narodowego
Tzw. driftowanie to powszechny problem na błoniach Stadionu Narodowego Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl

Ile mandatu za driftowanie na parkingu? Kary finansowe oraz odpowiednie przepisy

Jeszcze kilka lat wstecz na kierowców, którzy celowo wprowadzają tylną oś samochodu w poślizg, czekała kara w maksymalnej wysokości 500 zł. Zmiany zaszły 1 stycznia 2021 roku, kiedy to zmienił się również taryfikator mandatów. Obecnie za takie zachowanie kierowca może zostać ukarany mandatem od 200 do nawet 5 tys. zł. Zgodnie z artykułem 86. i 98. Kodeksu wykroczeń w Polsce, które dotyczą kwestii związanych z celowym poślizgiem (driftem) na drodze, mogą go czekać również inne konsekwencje.

  • Artykuł 86. Kodeksu wykroczeń: "Kto prowadzi pojazd mechaniczny w sposób zagrażający bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."
  • Artykuł 98. Kodeksu wykroczeń: "1. Kto prowadzi pojazd mechaniczny w sposób naruszający przepisy ustawy o ruchu drogowym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."
Więcej o: