W serwisie Reddit pojawiło się zdjęcie radiowozu Forda, który posiada malowanie przypominające to stosowane przez amerykańską policję. Powiem więcej, auto ma nawet na boku napis NYPD, który oznacza New York Police Department. Anglojęzyczni internauci dopytują o to, czy eksploatacja takiego auta jest w naszym kraju legalna.
Na zdjęciu zamieszczonym na Reddit warto zwrócić uwagę na jeden szczegół. SUV amerykańskiej policji w Polsce ma żółte tablice rejestracyjne. To one w dużej mierze stanowią klucz do rozwiązania tej zagadki. Bo Amerykanie powinni zdać sobie sprawę z tego, że polscy kierowcy potrafią być naprawdę sprytni. Znaleźli lukę, która pozwala na legalną jazdę zagranicznymi radiowozami w kraju. A luką tą są przepisy mówiące o rejestracji samochodów... zabytkowych i takich, które stanowią część kolekcji. A przecież można kolekcjonować radiowozy!
Zagraniczne radiowozy są rejestrowane jako pojazdy zabytkowe lub kolekcjonerskie z prostego powodu. Auta takie nie podlegają pod rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów. Wymogi stawiane przed zwykłymi samochodami osobowymi nie są w tym przypadku aktualne. W efekcie zagraniczny radiowóz zarejestrowany w Polsce jako zabytkowy może mieć i lampy błyskowe, i specjalne malowanie. W tym punkcie pojawiają się jednak dwa jedynie ograniczenia. Bo:
Oczywiście nie wszystkie zagraniczne radiowozy muszą spełniać wymogi pojazdu zabytkowego lub być częścią kolekcji. Może się okazać, że nie mają 25 lat i nie wyszły z produkcji co najmniej 15 lat temu. Co wtedy? Tu również polskie przepisy okazują się liberalne. Auto takie nadal można (a nawet trzeba) zarejestrować. Nie ma z tym większego problemu. Konieczne do spełnienia są jednak dwa wymogi.
Po pierwsze samochód ponownie nie może przypominać polskiego radiowozu. Po drugie lampy błyskowe na czas jazdy muszą zostać zdjęte lub przynajmniej szczelnie zasłonięte czymkolwiek. Może to być kawałek materiału lub np. koc. Czemu lampy trzeba zasłaniać? Bo są zarezerwowane dla służb publicznych, a do tego mogą nie mieć koniecznej homologacji.
Swoją drogą jest jeszcze jedna rzecz, która okazuje się cudowna w tym poście. Mianowicie dyskusje internautów. Twórca forum na Reddit pyta: "Jak do cholery udało im się w Polsce zdobyć prawdziwy radiowóz z emblematami, logami i odznakami?" Pierwsza odpowiedź innego internauty brzmi: "Mogę się mylić, ale na 99 proc. ktoś umieścił go na statku i wysłał do któregoś z europejskich portów". Cudowna ironia, prawda? Czytając poszczególne elementy dyskusji internetowych, można się naprawdę uśmiać. Często czytam je bardziej z ciekawości, niż chęci uzyskania jakichś informacji.