Ford Mondeo 2.2 TDCi Titanium X

Na polskim rynku limitowana seria Titanium pełni również funkcję wersji topowej. Przy okazji to także last edition. Bardziej spektakularnego modelu już nie będzie aż do nowego Mondeo.

Titanium obiecuje, że dzięki niemu Ford nie musi się kojarzyć tylko z tanimi modelami w promocji. Ospojlerowanie tej wersji (m.in. przedni i tylny zderzak) znamy ze sportowej ST220. Aspiracje do elegancji rodem z segmentu premium potwierdzają takie elementy, jak: chromowana osłona chłodnicy, srebrne listwy, lakier Panther black i światła przeciwmgielne przypominające soczewki w eleganckiej oprawie. Poczciwe Mondeo w tej wersji śmiało można zaparkować przy Audi A4 i się nie powstydzić.

W środku poczucie wyższej klasy - chrom, chłodna elegancja. Przyciemniane światło czytelnych przyrządów pokładowych. A z tyłu wygodny podłokietnik ze schowkiem i miejscem na dwa kubki. Obite alcantarą, dające się precyzyjnie ustawić (regulacja elektryczna) fotele przy dynamicznej jeździe czule obejmują kierowcę i pasażera z przodu. Do takiej jazdy zachęca fordowska jednostka DuraTorq

2.2 TDCi, w której wysoki moment obrotowy 360 Nm idzie w parze z mocą 155 KM. Jak w legendarnych tłokowych silnikach lotniczych włącza się funkcja Overboost i wtedy moment obrotowy chwilowo wzrasta aż do 400 Nm. Silnik charakteryzuję jednym słowem - superelastyczny. Auto chętnie zbiera się również przy niskich obrotach. Mimo upływu czasu podwozie Mondeo (przód - MacPhersony, tył - wielowahaczowe) sprostało wyzwaniom, które przyniósł mu nowy motor i znaczna masa pojazdu (własna - 1467?kg, dopuszczalna 2005?kg). Zawieszenie w tej wersji jest jeszcze twardsze, precyzyjne. Osobom, które przedkładają komfort nad sportową jazdę, może się wydać trochę za twarde. Tym, którzy lubią sportowo jeździć, a nie są pewni swoich umiejętności, przydałby się układ kontroli trakcji ESP. Ale w standardzie go nie ma. Inne wady? Przy wyższych obrotach dociera do mnie hałas, ale nie ma potrzeby aż tak wysoko kręcić tego turbodiesla. Zwraca uwagę niskie średnie spalanie: według producenta - 6,1 l/100 km,ja uzyskałem 7,3 l.

Czy warto kupić Titanium? Tak, ale pod warunkiem, że diler dołoży gratis ESP. Ceny tej wersji zaczynają się od 115 010 tys. zł.

WYNIK miniTESTU

jazda (92/100 pkt)

DANE TECHNICZNE

Ford Mondeo 2.2 TDCi

POMIARY TESTOWE*

plusy/minusy

+ elastyczny i ekonomiczny mocny silnik

+ usportowione zawieszenie

- brak ESP w standardzie

Cena wersji testowanej 147 000 zł

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.